Abp Jakub: Udowodnijmy naszą wiarę uczynkami wiary !
Serwis znalezionych frazLinki
- Ashley...
- Pytam dlaczego obecne wladze gminy osmieszaja nasza gmine?
- Drużyna mistrzów - ODDAJ GŁOS NA NASZĄ MŁODZIEŻ!!!
- Cud w Luizjanie ! Nasza Matka płacze !
- Nasza Matka o przyszłości świata .
- Jak przekonać rodziców do akceptacji mojej wiary?
- Praktyki i wolontariaty zagraniczne-PrzeĹźyj przygodÄ Ĺźycia!
- Jan PaweĹ I
- Centrum, pokoje 2-osobowe 400 zĹ bez dodatkowych opĹat
- IELTS, TOEFL, CAE, FCE profesjonalnie i skutecznie!
- Projket badawczy ze wsparciem finansowym dla studentĂłw
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- pianina.htw.pl
Ashley...
Prawosławny arcybiskup białostocki i gdański Jakub uważa, że środki masowego przekazu lansują niewłaściwą hierarchię wartości i prezentują taki obraz życia, w którym pieniądz jest głównym dobrem. Zwraca na to uwagę w orędziu do wiernych z okazji Bożego Narodzenia.
Prawosławni, zwłaszcza we wschodniej części kraju, obchodzą Boże Narodzenie według kalendarza juliańskiego, czyli trzynaście dni po katolikach. Wigilia wypada u nich 6 stycznia. Wraz z wiernymi Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego, Boże Narodzenie w tym terminie świętują też wierni innych obrządków wschodnich, m.in. grekokatolicy i staroobrzędowcy.
Arcybiskup Jakub napisał w udostępnionym PAP okolicznościowym orędziu, że uwaga ludzi powinna koncentrować się nie na tym, co ziemskie, czyli czasowe, a na tym, co niebiańskie, czyli wieczne. W ocenie hierarchy, współczesny świat buduje jednak życie na innych zasadach. - Sugerują one, iż ostatecznym celem jest życie ziemskie. Dla większości celem nie jest życie wieczne, lecz zdobywanie pieniędzy - uważa abp Jakub.
"Mamona jest teraz głównym dobrem i taki obraz życia lansują nam środki masowego przekazu, oferując i głosząc nam niewłaściwą hierarchię wartości. Wypaczone ich pojmowanie wpływa również na samych wierzących" - napisał w orędziu, które będzie w czasie świąt odczytywane w cerkwiach diecezji białostocko-gdańskiej.
Zaapelował do wiernych, by zachowali wierność Bogu i "przylgnęli do niego całym swoim życiem", "nie bacząc na wszelkie trudności napotykane w naszym życiu i ostatnie wezwania wielu polityków do zrezygnowania z zasad chrześcijańskiego życia, likwidacji nauczania religii w szkołach i usunięcia symboli religijnych - krzyży i ikon - z miejsc publicznych".
- Udowodnijmy naszą wiarę uczynkami wiary: świętując Boże Narodzenie, podzielmy się naszą radością z potrzebującymi, ułomnymi, chorymi i samotnymi - naszymi bliźnimi - dodał abp Jakub.
>>>
Tak ! Nie slowa lecz czyny decyduja!
Orędzia prawosławne m.in. o kształtowaniu poglądów młodego pokolenia
W orędziu z okazji Wielkanocy prawosławny abp Jakub zwraca uwagę, że wykorzystując możliwości wpływania na kształtowanie światopoglądu młodzieży m.in. przez media i internet, próbuje się przemycić idee i zasady przeczące chrześcijańskim zasadom życia.
Orędzie paschalne ordynariusza prawosławnej diecezji białostocko-gdańskiej do wiernych i duchowieństwa będzie odczytywane w cerkwiach w Niedzielę Wielkanocną.
W tym roku Wielkanoc obrządków wschodnich przypada w tym samym czasie, co u katolików, czyli 20 kwietnia. Ponieważ data święta w obu Kościołach wyliczana jest nieco inaczej, często prawosławna Wielkanoc jest po katolickiej - różnica może być nawet pięciotygodniowa.
W orędziu abp Jakub zwrócił uwagę m.in. na przywiązanie do materializmu. - Wielu jest takich w naszych czasach, którym kierunek i cel wszystkich dążeń wyznacza mamona. Aby osiągnąć swój cel, wykorzystują podstęp, obłudę, spryt i kłamstwo. Chcą oni budować królestwo tu na ziemi, zapominając, że życie przemija szybko - stwierdził abp Jakub.
- Takich niemądrych działań można się dopatrzeć w wielu posunięciach możnych tego świata. Trzeba być bardzo czujnym, by nie zostać oszukanym i nie przyjąć ich poczynań za dobrą monetę - dodał hierarcha.
Podkreślił, że tej mądrości i czujności trzeba uczyć młode pokolenie, które jest wystawione na działanie "środowisk negujących zasady życia ewangelicznego i sprzeciwiających się wszystkiemu co chrześcijańskie".
- Wykorzystując wszelkie możliwości docierania do świadomości i wpływania na kształtowanie światopoglądu młodego pokolenia za pośrednictwem mediów, portali internetowych - a ostatnio i bardziej agresywnie - przez realizowanie specyficznych projektów edukacyjnych w szkołach - próbuje się przemycić obce idee, by posiać zwątpienie w tradycyjne chrześcijańskie zasady życia - uważa abp Jakub.
W jego ocenie, te nowe idee i zasady "często przeczą prawu naturalnemu i zdrowemu rozsądkowi".
Swój list paschalny do wiernych skierował też cały Sobór Biskupów Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego. Podkreśla w nim znaczenie zmartwychwstania, pisząc, że wiarę, mądrość i wytrwałość czerpali z niego "męczennicy, asceci, biskupi, ojcowie i nauczyciele Świętego Kościoła i wytrwali w wierze nasi praojcowie".
Dlatego hierarchowie zwracają się do wiernych, by - patrząc na doświadczenia przodków, którzy cierpieli za wiarę prawosławną - uczyli się od nich mądrości i miłości. "Ich ofiara wymaga od nas dzisiaj naszej wierności i niezachwianej wytrwałości, nie patrząc na wszelkiego rodzaju fałszywe informacje o Kościele i świętym prawosławiu".
Nie ma dokładnych danych co do liczby prawosławnych w naszym kraju. Przedstawiciele polskiej Cerkwi szacują, że wiernych jest 450-500 tys., z czego ok. połowa mieszka w północno-wschodniej Polsce, na terenie dwóch prawosławnych diecezji: białostocko-gdańskiej i warszawsko-bielskiej.
Według danych GUS z ostatniego spisu powszechnego, ale uznawanych przez hierarchów za niemiarodajne, przynależność do Kościoła prawosławnego w Polsce zadeklarowało 156 tys. osób.
...
Tak nie ulegajcie ,,czarowi" bo to istotnie czary osobnikow u wladzy w mediach bogaczy . To wszystko zludzenie czar ktory pryska . I zostaje depresja . Tak wszyscy sa urabiani przez rzeczywistosc ale trzeba wysilku aby isc ,,pod prad" . Oczywiscie tez rozumnie . Bo mozna tez isc pod prad dobru prawda ? Nie ma w tym nic zachwycjacego . Pod prad znaczy zawsze naprzeciw zlu a nie dobru .
Uroczystości ku czci Męczennika Gabriela w Zwierkach
W Zwierkach k. Zabłudowa rozpoczynają się cerkiewne uroczystości ku czci Męczennika Gabriela - patrona dzieci i młodzieży prawosławnej. Z różnych miejsc regionu zdążają tam pielgrzymi.
Cerkiewne święto ku czci Męczennika Gabriela przypada rokrocznie 3 maja. Zgodnie ze wschodnią tradycją, obchody zaczynają się już wieczorem dzień wcześniej. Dlatego w piątek do Zwierek zdążają pielgrzymi z różnych miejscowości województwa podlaskiego, m.in. z Supraśla, Gródka czy Michałowa.
Największa pielgrzymka, licząca ok. 800 osób, wyruszyła po południu z Białegostoku. Jej uczestnicy ruszyli do Zwierek po wspólnej modlitwie w cerkwi pw. Proroka Eliasza. Mają do pokonania niecałe 10 km. W pielgrzymce, której organizatorem jest Bractwo Młodzieży Prawosławnej, biorą udział przede wszystkim młodzi ludzie. W piątek wieczorem pątnicy wezmą udział w inauguracji obchodów w Zwierkach, a część z nich zostanie na całonocnym czuwaniu.
Specjalnie na uroczystości przywieziony zostanie do Zwierek z Białegostoku sarkofag z relikwiami świętego. Od ponad 20 lat relikwie przechowywane są bowiem w białostockiej cerkwi katedralnej św. Mikołaja.
Główna liturgia w cerkwi pw. Męczennika Gabriela w Zwierkach odbędzie się w sobotę przed południem. Będzie jej przewodniczył ordynariusz prawosławnej diecezji białostocko-gdańskiej abp Jakub, w asyście biskupa supraskiego Grzegorza.
Męczennik Gabriel pochodził ze Zwierek. Urodził się w tam w 1684 r. w pobożnej, prawosławnej rodzinie chłopskiej. Gdy miał 6 lat, został w nieznanych okolicznościach uprowadzony z domu i zamordowany; jego ciało pochowano na cmentarzu w rodzinnej miejscowości.
Na tym cmentarzu chowano również dzieci, które zmarły podczas zarazy w 1720 r. W trakcie jednego z pogrzebów przypadkiem odkopano ciało Gabriela. Okazało się, że jest ono w nienaruszonym stanie. Cudownie ocalałe szczątki męczennika przeniesiono do krypty w cerkwi w Zwierkach. Uważa się, że wydarzenie to przyczyniło się do ustania epidemii.
Kult Gabriela rósł z biegiem lat, głównie za sprawą uzdrowień przy jego grobie. W 1746 r. relikwie przeniesiono do Zabłudowa, a potem przez wiele lat wędrowały one po Kresach Wschodnich. Trafiły do Słucka, Mińska, potem do Grodna na Białorusi. W 1992 r. uroczyście przeniesiono je do białostockiej katedry św. Mikołaja.
Od początku relikwiami opiekują się siostry zakonne, początkowo mieszkające w Dojlidach, obecnie w Zwierkach. W październiku 2012 roku wyświęcona została tam cerkiew pw. Męczennika Gabriela - główna świątynia żeńskiego klasztoru Narodzenia Najświętszej Maryi Panny.
...
Znakomite swieto ! Dzieci trzeba pielegnowac
Pielgrzymi płyną kajakami na cerkiewne święto w Supraślu
60 osób wypłynęło z Gródka (Podlaskie) w kajakowej pielgrzymce na prawosławne uroczystości Ikony Matki Boskiej w Supraślu. Spływ rzeką to nawiązanie do historycznego przekazu dotyczącego powstania supraskiego klasztoru.
Kajakowa pielgrzymka rzeką Supraśl organizowana jest po raz trzeci, potrwa dwa dni. W sobotę wczesnym popołudniem jej uczestnicy mają dotrzeć do supraskiego monasteru, gdzie wieczorem rozpoczną się uroczystości ku czci Ikony Matki Boskiej Supraskiej.
Według kronik klasztornych monaster w Supraślu założyli mnisi, którzy przybyli właśnie z Gródka. Pierwotnie to tam był klasztor założony przez mnichów kijowskich. Jak mówi przekaz historyczny, szukając jednak bardziej ustronnego miejsca, puścili oni w dół rzeki Supraśl drewniany krzyż.
Zatrzymał się on w miejscu znanym wtedy jako Suchy Bród - tam powstał obecny supraski klasztor, w którym w niedzielę odbędą się główne uroczystości ku czci Ikony Matki Boskiej. Przybędą na nie pielgrzymi również z innych miejsc w regionie. Najliczniejsza będzie piesza pielgrzymka z Białegostoku, w której rokrocznie uczestniczy kilkaset osób.
W pielgrzymce kajakowej bierze udział głównie młodzież. Do przepłynięcia jej uczestnicy mają ok. 60 km, na wodzie spędzą w sumie kilkanaście godzin. W mijanych miejscowościach modlą się i spotykają z mieszkańcami. Nocują w szkole we wsi Załuki.
Organizatorzy pielgrzymki na wodzie mówią, że pomysł zrodził się u kilku osób i chodziło zarówno o nawiązanie do historii założenia monasteru, ale też pokazanie bezpośredniego połączenia Gródka i Supraśla drogą wodną.
Jan Kochanowicz z cerkiewnego Bractwa św. Mikołaja w Białymstoku, który jest jednym z pomysłodawców kajakowej pielgrzymki przyznaje, że trasa nie jest łatwa i przyjemna, bo rzeka Supraśl rządzi się swoimi prawami. Podczas pierwszej pielgrzymki 9 km jej trasy trzeba było przejść piechotą, bo z powodu niskiego poziomu wody, ten odcinek nie był spławny.
Radosław Kulesza z Bractwa Młodzieży Prawosławnej w Gródku powiedział, że w tym roku cała trasa powinna być spławna, choć miejscami wody jest mało.
Święto Ikony Matki Boskiej, na które zdążają pielgrzymi, jest jednym z najważniejszych w ponad 500-letnim monasterze w Supraślu. W tym klasztorze, należącym do głównych ośrodków prawosławnego życia monastycznego w Polsce, podobną rangę mają jeszcze: Zwiastowanie Najświętszej Marii Panny i święto Ewangelisty Jana Teologa.
>>>
Najbardziej religijna Cerkiew swiata jest oczywiscie w ... Polsce co nie dziwi zwazywszy historie ...
Prawosławne święto Ikony Matki Boskiej Supraskiej
W męskim monasterze w Supraślu k. Białegostoku odbyły się w niedzielę cerkiewne uroczystości ku czci Ikony Matki Boskiej Supraskiej. Święto należy do głównych w tym klasztorze, uważanym za jedno z najważniejszych w kraju cerkiewnych sanktuariów.
Zgodnie ze wschodnią tradycją, uroczystości rozpoczęły się poprzedniego dnia wieczorem, modlitwy trwały także w nocy. Obchody święta zakończyła w niedzielę główna liturgia, której przewodniczył abp Szymon ordynariusz prawosławnej diecezji łódzko-poznańskiej, w asyście innych prawosławnych hierarchów, m.in. arcybiskupa białostockiego i gdańskiego Jakuba.
Już w sobotę na uroczystości do Supraśla przybyły piesze pielgrzymki prawosławnych z całego regionu. Najliczniejszą była pielgrzymka z Białegostoku, w której - jak podają jej organizatorzy z Bractwa Młodzieży Prawosławnej - wzięło udział ponad osiemset osób. Z Gródka 60 pielgrzymów przypłynęło do Supraśla kajakami, nawiązując w ten sposób do historycznego przekazu o powstaniu klasztoru, założonego przez mnichów z Gródka w miejscu, gdzie dopłynął spławiony przez nich rzeką Supraśl krzyż.
Święto Ikony Matki Boskiej Supraskiej przypada zawsze 10 sierpnia. Jest - obok Zwiastowania Najświętszej Marii Panny i święta Ewangelisty Jana Teologa - najważniejszym w supraskim klasztorze.
Wierni podkreślają, że właśnie ikona Matki Boskiej Supraskiej przyciąga ich w to miejsce. Ikona czczona niegdyś w Supraślu pochodziła z 1503 roku i była kopią XI-wiecznej ikony Matki Boskiej Smoleńskiej, zwanej Orędowniczką Ziemi Białostockiej. Przez stulecia obraz ten wsławił się licznymi cudami.
Przez stulecia czcili go zarówno prawosławni, jak i katolicy. W czasie I wojny światowej ikonę wywieziono do Rosji, dokąd mnisi uciekli przed Niemcami. Tam zaginęła, jej los pozostaje nieznany do dziś. Czczona obecnie ikona to jej kopia wykonana w XIX wieku.
W czasie niedzielnych uroczystości w zabudowaniach klasztornych została otwarta izba pamięci arcybiskupa generała dywizji Mirona Chodakowskiego, zwierzchnika prawosławnego ordynariatu WP, który zginął w katastrofie smoleńskiej w kwietniu 2010 roku. Hierarcha jest pochowany w podziemiach głównej świątyni w supraskim klasztorze - cerkwi Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny.
W izbie pamięci zobaczyć można m.in. szaty liturgiczne, ikony, mundury, odznaczenia czy pamiątki osobiste abpa Mirona. Jest też kącik modlitewny identyczny jak ten, który hierarcha miał w swoim mieszkaniu oraz galeria zdjęć związanych z życiem, a także pogrzebem duchownego.
Ponad 500-letni klasztor w Supraślu, zwany ławrą supraską, jest jednym z najważniejszych cerkiewnych ośrodków życia monastycznego w Polsce.
Jego główna świątynia, cerkiew Zwiastowania Najświętszej Marii Panny, została wzniesiona w latach 1503-1510 w stylu gotycko-bizantyjskim. Niemal całkowicie zniszczona w czasie II wojny światowej, została odbudowana, ale prace wykończeniowe wewnątrz wciąż trwają. W czasie niedzielnych uroczystości wspominano, że w tym roku przypada 30 lat od rozpoczęcia odbudowy tej świątyni.
Zachowany do dziś zespół budynków klasztornych powstał na przełomie XVII i XVIII wieku. W monasterskich zabudowaniach działa obecnie Akademia Supraska, upowszechniająca wiedzę o prawosławiu i działania ekumeniczne oraz Muzeum Ikon - placówka Muzeum Podlaskiego w Białymstoku.
...
Oby kwitla prawdziwą religijność a prawosławni z polski pokazywali innym czym jest wiara aby nie dochodziło do bluznierczego carosławia ...
Tysiące wyznawców na Świętej Górze Grabarce
Obchody prawosławnego Święta Przemienienia Pańskiego
Takie procesy jak sekularyzacja, laicyzacja przyczyniają się do negatywnego korzystania z wolności - mówił na Górze Grabarce zwierzchnik Cerkwi w Polsce metropolita Sawa. Prezydent Bronisław Komorowski podkreślał potrzebę działania na rzecz "siły wspólnoty".
We wtorek w Grabarce (Podlaskie) trwają obchody prawosławnego Święta Przemienienia Pańskiego. To najważniejsza uroczystość w tym sanktuarium. Wśród gości jest m.in. prezydent z małżonką. Przybyła też delegacja greckich mnichów z relikwiami św. Marii Magdaleny.
W swoim wystąpieniu metropolita Sawa podkreślał znaczenie udziału w uroczystości prezydenta. Mówił, że świadczy to o tym, iż Komorowski jest "prezydentem wszystkich obywateli naszej ojczyzny, nie zważając na wyznawaną przez nich wiarę, czy narodowość". - I za to serdecznie dziękujemy - dodał hierarcha.
W swoim wystąpieniu nawiązał do 25. rocznicy przemian demokratycznych w Polsce. Po uroczystościach religijnych, Komorowski i abp Sawa zasadzą na Grabarce Dąb Wolności.
Metropolita podkreślał znaczenie dla społeczności prawosławnej uchwalonej w 1991 roku ustawy o stosunku państwa do Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego.
Mówił, że obserwując sytuację we współczesnym świecie, należy mocno podkreślić, że tzw. sekularyzacja, laicyzacja przyczyniają się do "negatywnego korzystania z wolności". - Bolejemy nad tym i stale przypominamy o wielkim znaczeniu wartości chrześcijańskich. To one służą odrodzeniu duchowości i chrześcijańskiej nadziei (...) Zeświecczenie nie służy dobru świata - powiedział zwierzchnik Cerkwi w Polsce.
- Wolność ma służyć do kształtowania podobieństwa Bożego i jeżeli tak będzie, to wówczas człowiek i społeczeństwo będzie zdrowe - mówił Sawa.
Komorowski, który po raz drugi bierze udział w uroczystościach Przemienienia Pańskiego na Grabarce (wcześniej był tam w 2011 roku), powiedział, że w takim miejscu łatwiej nie tylko modlić się, ale i działać na rzecz jedności.
Mówił o działaniu na rzecz "siły wspólnoty". - Tych wszystkich sił, tych wszystkich wspólnot, bez których nie da się żyć mądrze i dobrze - mówił Komorowski, wymieniając rodzinę, parafię, ale i "wspólnotę wewnątrz narodu, wewnątrz państwa".
- Chciałem przez obecność prezydenta Polski w tym szczególnym miejscu, w tak szczególnym momencie, podkreślić to, że tworzymy te wspólnoty razem - powiedział. Życzył prawosławnym w naszym kraju, aby "ta siła jedności, siła wspólnoty" była przez nich "coraz piękniej budowana" - jak zaznaczył - z wykorzystaniem tej wolności politycznej, która stała się faktem 25 lat temu.
Góra Grabarka, z małą cerkwią na wzgórzu i żeńskim klasztorem, to święte miejsce dla prawosławnych w Polsce. Ma dla nich takie znaczenie jak Częstochowa dla katolików. Nazywana jest też "wzgórzem krzyży" z racji krzyży wotywnych, przynoszonych i ustawianych na wzgórzu przez wiernych w różnych intencjach. Przez lata ustawiono ich tam tysiące.
Tradycja pielgrzymowania na Grabarkę sięga 1710 r. Wówczas jeden z okolicznych mieszkańców doznał objawienia, że wszyscy, którzy tam dotrą, zostaną uratowani od panującej wtedy epidemii cholery. Jak głosi przekaz, ci, którzy przybyli na Grabarkę i ustawili tam krzyż, zaczęli zdrowieć.
Najliczniejsze pielgrzymki zaczęły przybywać tam po II wojnie światowej, gdy główne sanktuaria prawosławne na terytorium Polski znalazły się w granicach ZSRR.
Przedstawiciele polskiej Cerkwi szacują liczbę wiernych w kraju na 450-500 tys. osób. Według danych GUS z ostatniego spisu powszechnego, ale uznawanych przez hierarchów za niemiarodajne, przynależność do Kościoła prawosławnego w Polsce zadeklarowało 156 tys. osób.
...
Tak zagrożeń moc po satanistycznym komunizmie wcale nie dobry liberalizm ...
Cenne relikwie przyjadą do Wrocławia. Uroczyste powitanie w czwartek
Cenne relikwie przyjadą do prawosławnej katedry Narodzenia Przenajświętszej Bogurodzicy we Wrocławiu. Lewa ręka św. Marii Magdaleny i drzazga z Krzyża Świętego trafiły na krótki czas do Polski z greckiego klasztoru Simonopetra.
Mnisi z klasztoru Simonopetra położonego na słynącej z licznych monastyrów greckiej wyspie Athos udostępnili cenne relikwie wielu kościołom prawosławnym we Wschodniej i Środkowej Europie. Lewa ręka św. Marii Magdaleny oraz cząstka z drzewa krzyża, na którym zmarł Chrystus przebywają w Polsce od 16 sierpnia. Odwiedziły już m.in. Białystok, Warszawę, Świętą Górę Grabarkę oraz Hajnówkę.
W czwartek wieczorem trafią do Wrocławia, gdzie zostaną uroczyście powitane. O godzinie 21:00 rozpocznie się całonocne czuwanie przy relikwiach w prawosławnej katedrze pw. Narodzenia Przenajświętszej Bogurodzicy przy ul. św. Mikołaja. W czasie czuwania odbędą się trzy liturgie, w tym jedna łemkowska. Relikwie opuszczą Wrocław około południa w piątek, 22 sierpnia. Następnym i zarazem ostatnim celem peregrynacji relikwii jest Łódź.
Święta Maria Magdalena jest otaczana w prawosławiu szczególnym kultem. Kościół wschodni nazywa ją Apostołką Apostołów lub Równą Apostołom i utożsamia ją jako kobietę, z której Chrystus wypędził siedem grzechów głównych. W Polsce wezwanie św. Marii Magdaleny nosi m.in. warszawska prawosławna katedra metropolitalna. Silny kult świętej widoczny jest także we Francji.
W Kościele katolickim Maria Magdalena jest patronką uczniów i studentów, więźniów oraz pokutnic.
Relikwia lewej ręki świętej miała ochronić w pierwszych latach po drugiej wojnie światowej klasztor Simonopetra od pożarów. Chronić także miała mnichów na wyspie Athos przed zarazami i plagami.
...
Kolejne miasto .
Uroczystości w jedynej w kraju prawosławnej pustelni
W skicie we wsi Odrynki koło Narwi - jedynej w kraju prawosławnej pustelni - odbyły się dzisiaj główne uroczystości ku czci Św. Antoniego i Teodozjusza Kijowsko-Pieczerskich, patronów skitu. To główne doroczne uroczystości w tym miejscu.
Skit powołany został do życia w styczniu 2009 roku, formalnie przynależy do monasteru (klasztoru) w Supraślu k. Białegostoku. Jego otwarciem, a potem organizacją, zajął się archimandryta Gabriel, w przeszłości przełożony supraskiego klasztoru.
Uroczystościom przewodniczył zwierzchnik Cerkwi w Polsce metropolita Sawa, który poświęcił też ikonostas w jednej z cerkwi na terenie skitu. W niedzielę i poniedziałek przyjeżdżały tam tłumy wiernych, m.in. w grupach autokarowych. Po raz pierwszy w pielgrzymce rowerowej dotarła również młodzież z Białegostoku.
Odrynki, gdzie powstał skit, w publikacjach dotyczących historii Cerkwi w północno-wschodniej Polsce wymieniane są wśród miejsc słynących cudami, w przeszłości istniał tu (do połowy XVIII wieku) monaster. W lesie koło wsi znajduje się również kaplica cmentarna, w tradycji ludowej nazywana Krynoczką, pod wezwaniem św. Jana Złotoustego, zbudowana na początku XIX w.
Skit oznacza pustelnię, a nazwa wiąże się ze Sketis w Egipcie. To miejsce bezludne, gdzie w IV wieku powstała pustelnia, potem osada monastyczna, w której żył mnich Makary. Pustelnia w Odrynkach powstała w odludnym miejscu, wśród rozlewisk rzeki Narwi, ale stale się rozbudowuje, także dzięki ofiarności i pomocy okolicznych mieszkańców.
Miejsce jest coraz bardziej popularne nie tylko wśród prawosławnych, ale także wśród turystów.
>>>
Tak Ojcowie Pustyni . Wielka epopea Kosciola !
Rocznica przeniesienia do Białegostoku relikwii prawosławnego męczennika
Uroczystości cerkiewne związane z 22. rocznicą przeniesienia relikwii Męczennika Gabriela do Białegostoku - PAP
Dziś w Białymstoku zakończyły się dwudniowe cerkiewne uroczystości związane z 22. rocznicą przeniesienia tam z Grodna na Białorusi relikwii Męczennika Gabriela, świętego Ziemi Białostockiej i patrona prawosławnej młodzieży.
Głównej liturgii w białostockiej katedrze św. Mikołaja przewodniczył zwierzchnik Cerkwi w Polsce metropolita Sawa, w asyście hierarchów z kraju i zagranicy, m.in. metropolity Czarnogóry Amfilochiusza.
Relikwie wróciły do Białegostoku wczoraj po południu ze Zwierek k. Zabłudowa (Podlaskie), gdzie były przechowywane od maja, od dorocznych uroczystości ku czci męczennika. Zwierki to rodzinna miejscowość św. Gabriela, dwa lata temu konsekrowana została tam cerkiew pod jego wezwaniem.
Na zakończenie liturgii zwierzchnik Cerkwi metropolita Sawa podkreślał znaczenie dla Cerkwi w Polsce przeniesienia relikwii Męczennika Gabriela z Grodna do Białegostoku. Przypominał, że 22 lata temu w tych uroczystościach wzięło udział ponad 100 tys. osób.
- Dzisiaj pięknie stoicie, na baczność, przy relikwiach męczennika Gabriela. Stójcie na baczność przy swojej wierze prawosławnej, zachowujcie to, co otrzymujecie od swoich ojców, duchownych ojców, od tych, którzy uczą was słowa Bożego - mówił metropolita Sawa, zwracając się do dzieci i młodzieży.
Abp Sawa dodał, że młodych ludzi spotkają w życiu "różne zjawiska". - Szczególnie dzisiaj jesteście wśród różnych informacji: i o Bogu, i o wierze, i o człowieku, i o Cerkwi. Stójcie twardo, tak jak stoicie tutaj, przy relikwiach, bo tylko w wierze, z wiarą, możemy przejść przez życie, które będzie pełne i cenne - mówił metropolita.
Gabriel Gowdel urodził się w Zwierkach w 1684 r. w pobożnej, prawosławnej rodzinie chłopskiej. Gdy miał 6 lat, został w nieznanych okolicznościach uprowadzony z domu i zamordowany; jego ciało pochowano na cmentarzu w rodzinnej miejscowości.
Na tym cmentarzu chowano również dzieci, które zmarły podczas zarazy w 1720 r. W trakcie jednego z pogrzebów przypadkiem odkopano ciało Gabriela. Okazało się, że jest ono w nienaruszonym stanie. Cudownie ocalałe szczątki przeniesiono do krypty w cerkwi w Zwierkach. Uważa się, że wydarzenie to przyczyniło się do ustania epidemii.
Kult Gabriela rósł z biegiem lat, głównie za sprawą uzdrowień przy jego grobie. Po pożarze w 1746 r. kaplicy w Zwierkach, relikwie przeniesiono do Zabłudowa, a potem przez wiele lat wędrowały one po Kresach Wschodnich. Trafiły do Słucka, Mińska, potem do Grodna na Białorusi.
We wrześniu 1992 roku - dzięki porozumieniu z białoruską Cerkwią - uroczyście przeniesiono je do białostockiej katedry św. Mikołaja. Prawosławni duchowni podkreślają, że to wydarzenie miało ogromne znaczenie dla odrodzenia życia religijnego w regionie.
Od początku relikwiami opiekują się siostry zakonne, początkowo mieszkające w białostockich Dojlidach, obecnie w Zwierkach oddalonych od Białegostoku o kilkanaście kilometrów. W październiku 2012 roku wyświęcona została tam cerkiew pw. Męczennika Gabriela - główna świątynia żeńskiego klasztoru Narodzenia Najświętszej Maryi Panny.
Od 1997 roku obchodom rocznic przeniesienia relikwii towarzyszą Białostockie Dni Muzyki Cerkiewnej. W poniedziałek wieczorem z tej okazji odbędzie się koncert w cerkwi św. Ducha w Białymstoku. Wystąpi pięć chórów z Polski i Ukrainy.
...
Tak ciało jak żywe po wielu latach . To jeden że znaków świętości .
Pierwsza polska parafia prawosławna w Brukseli
W Brukseli rozpoczęła działalność polska parafia prawosławna - pierwsza taka parafia dla prawosławnych emigrantów z naszego kraju. W planie działalności duszpasterskiej ma m.in. lekcje religii, pielgrzymki czy warsztaty śpiewu.
Powstanie parafii to odpowiedź na potrzeby wiernych; pod petycją o objęcie duszpasterską opieką i utworzenie polskiej parafii cerkiewnej podpisało się ok. 600 osób. Jej proboszcz ks. Paweł Cecha poinformował, że w inauguracyjnej liturgii wzięło udział ok. dwustu wiernych, którzy z trudem zmieścili się w kaplicy zaadaptowanej na potrzeby prawosławnego nabożeństwa.
- Wiele osób nie kryło wzruszenia z powodu inauguracji liturgicznej działalności parafii - powiedział duchowny. Dodał, że wśród parafian są osoby w różnym wieku, zarówno mieszkające w Belgii od wielu lat, jak i te, które przyjechały tam stosunkowo niedawno.
W planie działalności parafii są nie tylko nabożeństwa (na razie w drugą i czwartą niedzielę miesiąca), ale także m.in. katecheza dla dzieci, wykłady o prawosławiu czy warsztaty śpiewu cerkiewnego. Są też plany pielgrzymek do prawosławnych monasterów we Francji czy Holandii oraz innych miejsc lokalnego kultu.
- W dalszych planach myślimy o pielgrzymkach również do Polski, na Bałkany, do Gruzji czy Ziemi Świętej. W bliższej przyszłości planujemy majowy wyjazd z młodzieżą na paschalną pielgrzymkę młodzieży na św. Górę Grabarkę (położona w województwie podlaskim, uważana jest za najważniejsze w kraju prawosławne sanktuarium), tak by miała możliwość poznać rówieśników, porozmawiać, zmienić otoczenie, poprzebywać z duchownym również poza cerkwią - dodał ks. Cecha.
- W dalszym ciągu, przy wsparciu lokalnych władz kościelnych, jak i państwowych, poszukujemy stałej lokalizacji dla parafii - zaznaczył duchowny. Na razie nabożeństwa będą odbywać się w ekumenicznej kaplicy Zmartwychwstania Pańskiego, przy Rue Van Maerlant 22.
Zgodnie z ustaleniami między Kościołami prawosławnymi w różnych krajach, w każdym regionie Europy działają tzw. konferencje biskupów różnych jurysdykcji. Pierwszym przewodniczącym konferencji jest biskup Patriarchatu Konstantynopolitańskiego, który reprezentuje cały Kościół prawosławny danego terenu (różnych jurysdykcji) przed władzami państwowymi kraju. Polskie duszpasterstwo w Brukseli reprezentuje biskup Patriarchatu Konstantynopolitańskiego metropolita Atenagoras.
...
Gratulujemy . Zyczymy wielu owocow
Prawosławna młodzież integruje się i modli w swoje święto
Nie tylko udział w nabożeństwach, ale też m.in. bal młodzieży, spotkanie przy ognisku czy wykład "Facebook czy FaceBóg?" - takie są plany uczestników spotkania młodzieży prawosławnej z kraju i zagranicy w Białymstoku i Supraślu.
W niedzielę przypada cerkiewna uroczystość Spotkania Pańskiego. Od ponad dwudziestu lat w tym dniu obchodzone jest też święto młodzieży prawosławnej, proklamowane przez liderów Syndesmosu - największej na świecie federacji prawosławnych bractw i szkół teologicznych.
Święto Spotkania Pańskiego przypada w kalendarzu liturgicznym Cerkwi 15 lutego. Upamiętnia to, iż po 40 dniach od narodzin Jezus został po raz pierwszy przyniesiony do świątyni.
Proklamowanie święta młodzieży właśnie w tym dniu oznacza jej symboliczne wejście do wspólnoty prawosławnej. Dlatego nabożeństwa odprawiane są wówczas w intencji prawosławnej młodzieży.
Młodzi ludzie działający w Bractwie Młodzieży Prawosławnej diecezji białostocko-gdańskiej świętować będzie przez trzy dni. Około 150 osób, w tym goście z Rosji, Litwy, Białorusi, Ukrainy i Niemiec, weźmie udział w "Balu Młodzieży Prawosławnej" w Białymstoku.
W sobotę i niedzielę w Supraślu, gdzie na terenie męskiego prawosławnego klasztoru działa Akademia Supraska, zaplanowano m.in. wykład pod hasłem "Facebook czy FaceBóg", integracyjne gry i zabawy czy ognisko. W sobotę młodzież weźmie też udział w nabożeństwie wieczornym, w niedzielę - w uroczystej liturgii związanej ze świętem Spotkania Polskiego.
Syndesmos, który w 1992 roku proklamował święto prawosławnej młodzieży, został utworzony w 1953 roku. Jest największą organizacją prawosławną i jedną z największych na świecie chrześcijańskich organizacji młodzieżowych. Skupia ponad 120 prawosławnych organizacji młodzieżowych i szkół teologicznych z kilkudziesięciu krajów. Organizacja działa na rzecz integracji młodzieży z różnych krajów, m.in. organizując spotkania, szkolenia, konferencje i obozy.
W Polsce do Syndesmosu należą: Bractwo Młodzieży Prawosławnej oraz Wyższe Prawosławne Seminarium Duchowne w Warszawie.
>>>
Bardzo ciekawe .
(DK)
Prawosławny abp Jakub w orędziu m.in. o konsumpcyjnym stylu życia
Wizja współczesnego świata, w którym promuje się konsumpcyjny styl życia a pieniądz jest wyznacznikiem sukcesu, mami wielu i sprawia, że ludzie odchodzą od wiary - pisze prawosławny abp Jakub w orędziu z okazji Wielkiej Nocy.
W tym roku wypada ona w Kościele prawosławnym i innych obrządkach wschodnich 12 kwietnia, czyli tydzień po świętach u katolików.
Orędzie paschalne ordynariusza prawosławnej diecezji białostocko-gdańskiej do wiernych i duchowieństwa będzie odczytywane w cerkwiach tej diecezji w Niedzielę Wielkanocną. Północno-wschodnia Polska to region, gdzie skupiska prawosławnych są największe w kraju.
W orędziu abp Jakub zwrócił uwagę m.in. na promowanie we współczesnym świecie konsumpcyjnego stylu życia polegającego na "dogadzaniu ciału, gdzie pieniądz jest celem wspinania się po szczeblach drabiny społecznej i wyznacznikiem sukcesu".
- Mimo, że taka wizja jest sprzeczna ze światopoglądem chrześcijańskim i celem życia według Ewangelii, mami ona jednak wielu i powoduje, że ludzie odchodzą od wiary - uważa prawosławny hierarcha.
Jak napisał w orędziu, szczególnie podatna jest na to młodzież, która "nie posiadając ukształtowanego jeszcze światopoglądu, za pośrednictwem różnego rodzaju mediów jest urabiana ideologicznie i mentalnie według zamysłu budowniczych nowego światowego ładu".
Arcybiskup Jakub uważa, że mimo upadku "systemu ateistycznego" nadal dochodzi do prób manipulowania ludźmi w kwestiach związanych z wiarą czy światopoglądem. "Jest coraz więcej prób skrytej walki z Kościołem i sprzeciwu jego nauce. Za pomocą mediów i portali internetowych, w których jest mnóstwo zakłamania, półprawd, fałszu i propagandy, jesteśmy manipulowani tak, że często poddajemy się ich wpływowi, myśląc że dokonujemy poprawnej oceny sytuacji i właściwego wyboru" - dodał hierarcha.
Napisał też, że aby uniknąć - jak to ujął - "tego złudnego obrazu", ludzie potrzebują modlitwy, postu i "wielu innych wyrzeczeń".
...
Tak Zachod niszczy sie sam i zaraza innych .
Prawosławne uroczystości ku czci męczennika Gabriela
Dziś zakończyły się dwudniowe uroczystości ku czci męczennika Gabriela
W Zwierkach koło Zabłudowa, w województwie podlaskim zakończyły się w niedzielę dwudniowe cerkiewne uroczystości ku czci męczennika Gabriela - świętego Ziemi Białostockiej i patrona prawosławnej młodzieży. Zwierki to jego rodzinna miejscowość.
Głównej liturgii w tamtejszej cerkwi przewodniczył abp Jakub, ordynariusz prawosławnej diecezji białostocko-gdańskiej, w asyście biskupa supraskiego Grzegorza.
Obchody rozpoczęły się w sobotę po południu, a część wiernych przybyła na nie w pieszych pielgrzymkach. Największą z nich była pielgrzymka z Białegostoku, rokrocznie organizowana przez Bractwo Młodzieży Prawosławnej. W tym roku wzięło w niej udział ok. 750 osób. Piesze pielgrzymki dotarły do Zwierek także z innych miejsc regionu, m.in. z Hajnówki, Gródka i Michałowa.
W związku z uroczystościami, relikwie męczennika Gabriela zostały w sobotę przewiezione do cerkwi w Zwierkach z prawosławnej katedry św. Mikołaja w Białymstoku, gdzie są przechowywane od ponad 20 lat. Do Białegostoku wrócą we wrześniu, gdy przypadać będzie rocznica przeniesienia ich tam z Grodna na Białorusi. Męczennik Gabriel pochodził ze Zwierek. Urodził się tam w 1684 r. w pobożnej, prawosławnej rodzinie chłopskiej. Gdy miał 6 lat, został w nieznanych okolicznościach uprowadzony z domu i zamordowany; po odnalezieniu ciała na łące niedaleko wsi, pochowano je na cmentarzu w rodzinnej miejscowości.
Po prawie 30 latach, kiedy szukano miejsc do pochówku zmarłych w wyniku epidemii, przypadkowo naruszono grób chłopca. Odkryto wówczas, że jego ciało nie uległo rozkładowi. Gdy przeniesiono je uroczyście do krypty cmentarnej w Zwierkach, epidemia ustała.
Podstawą kultu świętego stały się liczne uzdrowienia proszących o to przy jego grobie. Po pożarze w 1746 r. kaplicy w Zwierkach, zwłoki chłopca przeniesiono do pobliskiego Zabłudowa. Stąd Gabriel często określany jest mianem "zabłudowskiego".
Potem przez wiele lat relikwie wędrowały po Kresach Wschodnich. W 1944 roku trafiły do Grodna, skąd po kilkudziesięciu latach zostały przekazane polskiej Cerkwi i we wrześniu 1992 roku uroczyście przeniesione do białostockiej katedry. Rocznice tej uroczystości także są ważnym wydarzeniem w życiu Cerkwi w Polsce.
Na co dzień relikwiami opiekują się siostry zakonne z monasteru Narodzenia Najświętszej Marii Panny. Początkowo mieścił się on w białostockich Dojlidach, we wrześniu 2008 roku został przeniesiony do Zwierek, gdy został tam wybudowany nowy dom zakonny przy wznoszonej cerkwi. W 2007 roku w lesie, w pobliżu tej świątyni, postawiono krzyż upamiętniający miejsce pochówku Gabriela w 1690 roku.
Jesienią 2012 roku w Zwierkach została konsekrowana cerkiew pw. Męczennika Gabriela. Województwo podlaskie jest centrum prawosławia w Polsce.
...
Proszę jakie wydarzenia! Musiał pomóc tym ludziom z nieba
Białystok: cerkiewne uroczystości ku czci Mikołaja Cudotwórcy
W katedrze prawosławnej w Białymstoku uczczono w piątek rocznicę przeniesienia relikwii Mikołaja Cudotwórcy z Myr Licyjskich w obecnej Turcji do Bari we Włoszech. Św. Mikołaj jest patronem białostockiej katedry.
Głównej liturgii przewodniczył abp Szymon, ordynariusz prawosławnej diecezji łódzko-poznańskiej, w asyście innych prawosławnych hierarchów m.in. arcybiskupa białostocko-gdańskiego Jakuba. W obchodach, które zakończyła procesja wokół katedry, wzięły udział tłumy wiernych.
REKLAMA
Biskup Mikołaj żył na przełomie III i IV wieku w Azji Mniejszej. Urodził się jako jedyny syn pobożnych rodziców. W żywotach świętych zapisano, że gdy był młodym kapłanem, po śmierci rodziców cały swój majątek rozdał biednym.
Ten czczony w Kościele katolickim i prawosławnym teolog, zwany "cudotwórcą", jest patronem żeglarzy i wędrowców, a także panien pragnących zmienić stan cywilny. Uważa się go także za orędownika osób skrzywdzonych przez los.
Św. Mikołaj zasłynął z podrzucania złota i jedzenia do domu trzech biednych sióstr, by - mając posag - mogły wyjść za mąż. Stąd miał się wziąć zwyczaj obdarowywania prezentami w jego święto. Podczas pielgrzymki do Ziemi Świętej zapowiedział żeglarzom, że czeka ich straszna burza; morze uspokoiły modlitwy świętego.
Relikwie św. Mikołaja znajdują się w Bari we Włoszech. Przeniesiono je tam z Myr w Licji, gdzie święty zmarł 6 grudnia, między rokiem 345 a 352 (dokładnej daty nie udało się ustalić) jako biskup tego miasta. Jego ciało spoczęło w krypcie tamtejszej katedry.
W 1087 roku biskup miasta Bari zorganizował wyprawę do Azji po relikwie świętego. Po dopłynięciu do Myr uzbrojeni żeglarze włamali się do bazyliki i wykradli je. Rok później papież Urban II, konsekrując nowy kościół w Bari, wyprawę Włochów nazwał przeniesieniem relikwii św. Mikołaja z Myr do Bari, gdzie znajdują się do dziś.
Białostocka katedra prawosławna pod wezwaniem św. Mikołaja Cudotwórcy została wybudowana w latach 1843-46 jako świątynia parafialna, bowiem Białystok należał wówczas do diecezji grodzieńskiej. W 1951 roku, po utworzeniu prawosławnej diecezji białostocko-gdańskiej, podniesiono ją do rangi świątyni katedralnej. W katedrze znajduje się, szczególnie czczona, ikona przedstawiająca Świętego Mikołaja. W każdą środę odprawiane są przed nią specjalne modlitwy (akatysty).
...
Tak Mikolaj to nie bajka. To realny czlowiek. Dlatego Stalin wymyslil potwora w czerwonym kubraku dziada Mroza zeby zabic kult swietego. Wielkiego patrona Rusi. Kazdy region ma szczegolnych swietych. Tu jest Mikolaj.
Gazeta Współczesna
Relikwie św. Spirydona w naszym regionie
Do Białegostoku relikwie przyjadą 20 sierpnia - Shutterstock
Relikwie przybędą do Polski 15 sierpnia. 17 sierpnia ok. godz. 18.30 przebędą do soboru św. Trójcy w Hajnówce. Dzień później będą w Kleszczelach i na Grabarce - podaje "Gazeta Współczesna".
Na świętej górze będą od godz. 16.45 do 19 sierpnia do godz. 5.30. Kolejny przystanek to Bielsk Podlaski i Zwierki. W tym monasterze będą od 20 sierpnia od godz. 16 do godz. 19.40. Kolejny przystanki to Białystok i klasztor w Supraślu.
REKLAMA
Święty Spirydon uważany jest za obrońcę i wybawcę od wszelkich życiowych nieszczęść i katastrof. Umacnia ludzi w prawosławnej wierze, troszczy się o wdowy i sieroty, pomaga w sprawach rodzinnych - wymienia ks. Adam Misijuk z warszawskiej parafii.
Wczoraj w Białymstoku wspólnie z Bractwem Prawosławnym św. Cyryla i Metodego zapowiedział pielgrzymkę relikwii świętego z greckiej wyspy Korfu do naszego kraju i regionu.
- Do Polski przybędzie prawa ręka świętego. To szczególna cząstka relikwii. Kilka wieków temu została oddzielona od reszty ciała i znalazła się w Rzymie. Za pontyfikatu Jana Pawła II ta cząstka została przekazana na wyspę Korfu - wyjaśnia Piotr Makal z prawosławnego stowarzyszenia.
Do Białegostoku relikwie przyjadą 20 sierpnia. Ok. godz. 20 będą już w soborze św. Mikołaja. Zostaną tu do 21 sierpnia do godz. 17. Tego samego dnia zostaną przewiezione do monasteru w Supraślu. Będzie można się przy nich pomodlić od godz. 17.30 do godz. 5 rano 22 sierpnia. Święte szczątki będą też obecne od 18 do 19 sierpnia na świętej Górze Grabarce.
- Święty Spirydion żył w czasach, kiedy Kościół nie był jeszcze podzielony, jest zatem świętym wspólnym. Dla naszego miasta jest to wyróżnienie, że będzie gościło doczesne szczątki tak znanego i czczonego świętego - mówi ks. Andrzej Dębski, rzecznik katolickiej kurii.
...
Czyli to wspolny swiety.
Do Polski przybyła delegacja greckiej Cerkwi z relikwiami św. Spirydona
Do św. Spirydona wierni modlą się o uzdrowienie z różnych chorób - Shutterstock
Relikwie św. Spirydona zostały w sobotę wieczorem przywiezione do Polski przez delegację greckiej Cerkwi z wyspy Korfu. Do 22 sierpnia odwiedzą miejsca ważne dla prawosławia w naszym kraju, m.in. Górę Grabarkę (Podlaskie). Przyjazd relikwii to ważne wydarzenie też dla katolików.
Do św. Spirydona wierni modlą się o uzdrowienie z różnych chorób, podczas głodu, przy problemach mieszkaniowych czy problemach z pracą.
REKLAMA
Wieczorem delegację z relikwiami, której przewodniczy metropolita Korfu (Kerkiry) Nektariusz, oficjalnie powitano w katedrze prawosławnej św. Marii Magdaleny w Warszawie. Ponadto na trasie 8-dniowej pielgrzymki znalazły się: Jabłeczna, Terespol, Biała Podlaska, Hajnówka, Kleszczele, Grabarka, Bielsk Podlaski, Zwierki, Białystok i Supraśl.
Na Św. Górze Grabarce relikwie będą obecne w czasie obchodów Święta Przemienienia Pańskiego, które przypada w dniach 18-19 sierpnia. To najważniejsza w roku uroczystość w sanktuarium, które dla prawosławnych w Polsce ma takie znaczenie, jak Częstochowa dla katolików. Przybywają tam wówczas, m.in. w pieszych pielgrzymkach, tysiące wiernych nie tylko z kraju.
Relikwie św. Spirydona znajdują się na stałe na greckiej wyspie Korfu. Część z nich trafiła przed laty do Watykanu, ale w 1984 roku, decyzją papieża Jana Pawła II, przekazano je prawosławnej metropolii Korfu. To ta część relikwii została przywieziona do Polski. Organizatorzy przyjazdu greckiej delegacji - przedstawiciele Bractwa Prawosławnego Świętych Cyryla i Metodego - podkreślają, że w związku z tym przybycie relikwii św. Spirydona jest ważnym wydarzeniem także dla wiernych Kościoła katolickiego.
Według przekazów św. Spirydon (urodzony ok. 250-260 r.) biskup Tremithus (obecnie Tremetusia na Cyprze), w czasie I soboru powszechnego w Nicei w 325 roku, broniąc przed heretykiem Ariuszem nauki o jedności Św. Trójcy - trzymał cegłę (według innych przekazów - kawałek gliny lub gliniane naczynie). Gdy ścisnął ją, w górę wzleciał ogień, w dół popłynęła woda, a w ręce została mu ziemia. "Trzy różne substancje, jedna cegła" - miał wówczas powiedzieć.
Zmarł ok. roku 348. W samej tylko Grecji jest ok. 80 cerkwi poświęconych jego pamięci.
W ubiegłym roku, także z Grecji, trafiły do Polski na 8 dni relikwie św. Marii Magdaleny. Delegacja greckich mnichów przybyłych z tymi relikwiami odwiedziła wówczas miejsca ważne dla prawosławia w Polsce w województwie podlaskim, ale także m.in. Warszawę czy Wrocław.
...
Juz w Polsce.
Greccy duchowni z relikwiami św. Spirydona zakończyli wizytę w Polsce
Pobyt w Polsce zakończyła w sobotę delegacja greckiej Cerkwi z wyspy Korfu, która na osiem dni przywiozła do naszego kraju relikwie św. Spirydona. Według szacunków, w miejscach które odwiedziła delegacja, cześć relikwiom oddało ponad 60 tys. osób.
Delegacji przewodniczył prawosławny metropolita Korfu (Kerkiry) Nektariusz. Na trasie jej podróży znalazły się: Warszawa, Jabłeczna, Terespol, Biała Podlaska, Hajnówka, Kleszczele, Grabarka, Bielsk Podlaski, Zwierki, Białystok i Supraśl. Większa część wizyty przypadła na województwo podlaskie, gdzie są największe w kraju skupiska prawosławnych.
REKLAMA
18-19 sierpnia relikwie trafiły na Grabarkę k. Siemiatycz, które jest świętym miejscem dla wiernych Cerkwi w Polsce. Odbywały się tam wtedy obchody Święta Przemienienia Pańskiego, najważniejsze w tym sanktuarium. Cześć relikwiom oddało na Grabarce wiele tysięcy osób. Wśród nich - prezydent RP Andrzej Duda, który wziął udział w uroczystościach 19 sierpnia.
Inicjatorem przyjazdu do Polski delegacji z relikwiami św. Spirydona było Bractwo Prawosławne Świętych Cyryla i Metodego. Jak szacują jego przedstawiciele, w miejscach które relikwie odwiedziły, cześć oddało im osobiście w sumie ponad 60 tys. osób. "Przez tę wizytę święty Spirydon stał się ludziom bliższy, z każdą kolejną miejscowością liczba tych osób zwiększała się" - powiedział PAP Piotr Makal, kierownik biura zarządu głównego bractwa.
W kolejkach do relikwii ustawiali się nie tylko prawosławni, ale i katolicy, w niektórych miejscach w uroczystościach związanych z pobytem relikwii brali też udział katoliccy duchowni, np. w Białymstoku - metropolita białostocki abp Edward Ozorowski.
- Dla ludzi wiary nie ma znaczenia, jakie jest wyznanie. Jeżeli jest świętość, jeżeli jest łaska Boża, to ci ludzie wiary będą chcieli być blisko tej świętości - powiedział Piotr Makal. Podkreślił, że dużą satysfakcją dla organizatorów było to, że ludzie nie zawiedli, że byli w miejscach wizyty relikwii. - Warto dla jednego człowieka zrobić coś takiego, a co mówić o kilkudziesięciu tysiącach - dodał.
Według przekazów św. Spirydon (urodzony ok. 250-260 r.) biskup Tremithus (obecnie Tremetusia na Cyprze), w czasie I soboru powszechnego w Nicei w 325 roku, broniąc przed heretykiem Ariuszem nauki o jedności Św. Trójcy - trzymał cegłę (według innych przekazów - kawałek gliny lub gliniane naczynie). Gdy ścisnął ją, w górę wzleciał ogień, w dół popłynęła woda, a w ręce została mu ziemia. "Trzy różne substancje, jedna cegła" - miał wówczas powiedzieć.
Zmarł ok. roku 348. W samej tylko Grecji jest ok. 80 cerkwi poświęconych jego pamięci.
Do św. Spirydona wierni modlą się o uzdrowienie z różnych chorób, podczas głodu, przy problemach mieszkaniowych czy problemach z pracą. Jego relikwie znajdują się na stałe na greckiej wyspie Korfu. Część z nich trafiła przed laty do Watykanu, ale w 1984 roku, decyzją papieża Jana Pawła II, przekazano je prawosławnej metropolii Korfu. To ta część relikwii została przywieziona do Polski.
...
Owoce beda glebokie bo duchowe.
Rocznica przeniesienia do Białegostoku relikwii prawosławnego męczennika
W Białymstoku zakończyły się dwudniowe cerkiewne uroczystości związane z 23. rocznicą przeniesienia tam z Grodna na Białorusi relikwii Męczennika Gabriela, świętego Ziemi Białostockiej i patrona prawosławnej młodzieży.
Głównej liturgii w białostockiej katedrze św. Mikołaja przewodniczył zwierzchnik Cerkwi w Polsce metropolita Sawa, w asyście hierarchów z Polski i Białorusi. Relikwie wróciły do Białegostoku w poniedziałek po południu ze Zwierek k. Zabłudowa (Podlaskie), gdzie były przechowywane od maja, od dorocznych uroczystości ku czci męczennika. Zwierki to rodzinna miejscowość św. Gabriela, trzy lata temu konsekrowana została tam cerkiew pod jego wezwaniem.
Gabriel Gowdel urodził się w Zwierkach w 1684 r. w pobożnej, prawosławnej rodzinie chłopskiej. Gdy miał 6 lat, został w nieznanych okolicznościach uprowadzony z domu i zamordowany; jego ciało pochowano na cmentarzu w rodzinnej miejscowości.
Na tym cmentarzu chowano również dzieci, które zmarły podczas zarazy w 1720 r. W trakcie jednego z pogrzebów przypadkiem odkopano ciało Gabriela. Okazało się, że jest ono w nienaruszonym stanie. Cudownie ocalałe szczątki przeniesiono do krypty w cerkwi w Zwierkach. Uważa się, że wydarzenie to przyczyniło się do ustania epidemii.
Kult Gabriela rósł z biegiem lat, głównie za sprawą uzdrowień przy jego grobie. Po pożarze w 1746 r. kaplicy w Zwierkach, relikwie przeniesiono do Zabłudowa, a potem przez wiele lat wędrowały one po Kresach Wschodnich. Trafiły do Słucka, Mińska, potem do Grodna na Białorusi.
Dzięki porozumieniu z białoruską Cerkwią, we wrześniu 1992 roku uroczyście przeniesiono je do białostockiej katedry św. Mikołaja. Prawosławni duchowni podkreślają, że to wydarzenie miało ogromne znaczenie dla odrodzenia życia religijnego w regionie, a w samych uroczystościach wzięło wtedy udział ponad 100 tys. osób.
Od początku relikwiami opiekują się siostry zakonne, początkowo mieszkające w białostockich Dojlidach, obecnie w Zwierkach oddalonych od Białegostoku o kilkanaście kilometrów. W październiku 2012 roku wyświęcona została tam cerkiew pw. Męczennika Gabriela - główna świątynia żeńskiego klasztoru Narodzenia Najświętszej Maryi Panny.
Od 1997 roku obchodom towarzyszą Białostockie Dni Muzyki Cerkiewnej. Wieczorem z tej okazji odbędzie się koncert w cerkwi św. Ducha w Białymstoku. Wystąpi tam pięć chórów parafialnych z Polski i Białorusi.
...
Pokazujmy mlodym dobro.
Sobór polskiej Cerkwi: niszczone są fundamenty życia prawosławnej rodziny
Sobór polskiej Cerkwi: niszczone są fundamenty życia prawosławnej rodziny - Thinkstock
Niszczone są fundamenty zdrowego życia prawosławnej rodziny - przestrzega sobór biskupów polskiej Cerkwi. Zwraca uwagę na globalizację i sekularyzację oraz gorszenie młodego pokolenia "współczesnymi zjawiskami patologicznymi".
Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny w roku liturgicznym formalnie posługuje się kalendarzem juliańskim. Korzysta z niego przy ustalaniu dat większości świąt religijnych ponad 90 proc. prawosławnych parafii w naszym kraju. Boże Narodzenie według tego kalendarza przypada trzynaście dni po katolickim.
W skierowanym do wiernych i duchowieństwa orędziu z okazji świąt, prawosławni hierarchowie zwracają uwagę na zagrożenia dla życia duchowego. Jak piszą, globalizacja i sekularyzacja współczesnego życia "stawiają swoją pieczęć" na życiu duchowym.
"Niszczone są fundamenty zdrowego życia duchowego prawosławnej rodziny, wychowanie młodego pokolenia, które jest gorszone współczesnymi zjawiskami patologicznymi" - pisze sobór biskupów podkreślając przy tym, że zadaniem "ludzi wiary prawosławnej jest zawsze dobrem zwyciężać zło".
Wzywa też wiernych do "pogłębienia wszelkich możliwych mocy duchowych ku pożytkowi Świętego Kościoła, dla duchowego rozwoju, aby nie osłabnąć w naszej gorliwości".
"Chrystus tajemniczo przebywa w Kościele, w rodzinie, w szkołach, w szpitalach, w domach opieki, w urzędach państwowych. On jest wszędzie (...) Mając świadomość tej prawdy nie będziemy lękać się i rozczarowywać, gdy słyszymy dzisiaj o wojnach, nieszczęściach, katastrofach, wędrówkach ludów. Prawda i radość z narodzin Chrystusa pozostaje zawsze ta sama" - podkreślili prawosławni hierarchowie.
W bożonarodzeniowym orędziu wymienili też wydarzenia, które w 2015 roku miały znaczenie dla Cerkwi w Polsce. Jednym z nich była setna rocznica tzw. bieżeństwa (z ros. uchodźstwa), czyli masowej ucieczki ludności głównie (choć nie tylko) wyznania prawosławnego latem i wczesną jesienią 1915 r. przed nadciągającą armią niemiecką. Miało miejsce na ziemiach obecnej wschodniej Polski oraz zachodniej Białorusi i Ukrainy.
Armia rosyjska, cofając się pod naporem wojsk niemieckich, przyjęła wówczas taktykę spalonej ziemi, z pozostawianych terenów wyganiając ludność, a majątek przejmując lub niszcząc. Historycy piszą o milionach osób, które w panice i chaosie opuszczały swoje domy i ruszały w głąb Rosji. Duża część uchodźców nie przeżyła wygnania.
Sobór przypomina też w liście o relikwiach św. Spirydona, które w sierpniu przywiozła do Polski na osiem dni delegacja greckiej Cerkwi z wyspy Korfu. W miejscach, które delegacja odwiedziła, cześć relikwiom oddało w sumie kilkadziesiąt tysięcy osób.
...
Bez rodziny nie ma ksiezy! Tak! Nie ma w ogole zycia. To naprawde podstawa Swiata!
Prawosławny abp Jakub: Europa jest chrześcijańska już tylko z nazwy
Europa obecnie jest chrześcijańską tylko z nazwy - uważa abp Jakub, ordynariusz prawosławnej diecezji białostocko-gdańskiej. W orędziu z okazji Bożego Narodzenia pisze m.in., że postępuje laicyzacja, a Europejczycy chcą być tylko konsumentami dóbr.
Zdecydowana większość prawosławnych parafii w Polsce Boże Narodzenie obchodzi według kalendarza juliańskiego, czyli 13 dni po katolikach. Wigilia wypada więc 6 stycznia w kalendarzu gregoriańskim. Boże Narodzenie w tym terminie świętują też - wraz z Polskim Autokefalicznym Kościołem Prawosławnym - wierni innych obrządków wschodnich, m.in. grekokatolicy i staroobrzędowcy.
Największe skupiska prawosławnych w Polsce są w województwie podlaskim, na terenie dwóch prawosławnych diecezji: białostocko-gdańskiej i warszawsko-bielskiej.
W bożonarodzeniowym orędziu abp Jakub pisze m.in. o problemach współczesnej Europy. "Żyjemy obecnie w czasach niełatwych" - ocenia hierarcha. Zwraca uwagę, że choć tragiczne wydarzenia nie dotykają nas bezpośrednio, to wciąż słyszymy o konfliktach zbrojnych czy aktach terroru, gdzie są ofiary śmiertelne lub ranni, a wiele osób musi szukać schronienia na "obcej sobie ziemi".
"Z trwogą i bólem serca przyjmujemy wieści o śmierci naszych braci w wierze, którzy są zabijani tylko dlatego, że są chrześcijanami. Słyszymy również o napływie imigrantów i uchodźców, którzy są nam obcy co do religii i zwyczajów, a często nawet wrogo nastawieni do chrześcijan, zmieniając w ten sposób tożsamość Europy. Jak paradoks brzmią dla wielu nawoływania ludzi wiary, by ich przyjmować w imię Chrystusa, bo to jest nasz ewangeliczny obowiązek" - dodał abp Jakub.
Hierarcha pyta w liście skierowanym do wiernych i duchowieństwa, gdzie szukać przyczyn tych "zatrważających wydarzeń i przemian". Pyta też, czy "Europejczycy zasłużyli na to, by w tym momencie zetknąć się z tymi problemami, a w przyszłości być może czuć się tak, jak czują się obecnie chrześcijanie zamieszkujący tereny Bliskiego Wschodu czy Afryki".
"Odpowiedź jest chyba prosta. Jeśli przykładem swego życia chrześcijanin nie jest w stanie zmienić innego człowieka i pociągnąć go za sobą, jak czynili to pierwsi świadkowie chrześcijańskiej wiary, nie będziemy w stanie odwrócić biegu wydarzeń" - uważa abp Jakub.
"Czy Europa obecnie jest chrześcijańską? Tak, ale tylko z nazwy! Sprzeciwianie się chrześcijańskim zasadom, postępująca laicyzacja, puste świątynie mówią same za siebie. To przecież nie imigranci i uchodźcy wygonili Europejczyków z ich świątyń, to przecież nie oni sprzedają świątynie na inne cele, tak jak ma to miejsce obecnie w krajach Europy Zachodniej" - napisał.
"Niestety, nasze społeczeństwo stało się hedonistyczne, chcemy być tylko konsumentami dóbr, nie dając z siebie nic. Z przykrością musimy stwierdzić, że jeśli się nie zmienimy, czeka nas to, co się stało w historii z żyjącymi podobnie do nas" - dodał prawosławny hierarcha. I podkreślił, że święta chrześcijańskie to czas "refleksji nad życiem i sensem istnienia, to czas pracy nad sobą" a nie czas "próżności, zabaw i obżarstwa", bo tak - jak napisał - obchodzą swe święta poganie i niewierzący.
Dokładnych danych co do liczby prawosławnych w kraju nie ma. Przedstawiciele polskiej Cerkwi szacują, że wiernych jest 450-500 tys. Według danych GUS z ostatniego spisu powszechnego, ale uznawanych przez hierarchów za niemiarodajne, przynależność do Kościoła prawosławnego w Polsce zadeklarowało wówczas 156 tys. osób.
...
Gdyby Zachod dawal wzor zycia ewangelicznego ludom swiata nie bylo by ani mas migrantow ani islamistow.
Uroczystość Spotkania Pańskiego - święto prawosławnej młodzieży
Dziś przypada cerkiewna uroczystość Spotkania Pańskiego - święto prawosławnej młodzieży - Shutterstock
Dziś przypada cerkiewna uroczystość Spotkania Pańskiego. Od ponad 20 lat obchodzone jest też wtedy święto młodzieży prawosławnej, proklamowane przez liderów Syndesmosu - największej na świecie federacji prawosławnych bractw i szkół teologicznych.
Święto Spotkania Pańskiego przypada w kalendarzu liturgicznym Cerkwi 15 lutego. Upamiętnia to, iż po 40 dniach od narodzin Jezus został po raz pierwszy przyniesiony do świątyni. Proklamowanie święta młodzieży właśnie w tym dniu oznacza jej symboliczne wejście do wspólnoty prawosławnej. Dlatego nabożeństwa odprawiane są wówczas w intencji prawosławnej młodzieży.
REKLAMA
Największe skupiska prawosławnych są w województwie podlaskim. W białostockiej katedrze pw. św. Mikołaja uroczystej liturgii przewodniczył abp Jakub, ordynariusz prawosławnej diecezji białostocko-gdańskiej. Wzięły w niej udział tłumy wiernych.
Bractwo Młodzieży Prawosławnej diecezji białostocko-gdańskiej przygotowało na miniony weekend program obchodów związanych z tym świętem. Był bal młodzieży prawosławnej, wycieczka do Puszczy Białowieskiej, obchody religijne i konferencja pt. "Współczesne męczeństwo" w męskim klasztorze w Supraślu.
Syndesmos, który w 1992 roku proklamował święto prawosławnej młodzieży, został utworzony w 1953 roku. Jest największą organizacją prawosławną i jedną z największych na świecie chrześcijańskich organizacji młodzieżowych. Skupia ponad 120 prawosławnych organizacji młodzieżowych i szkół teologicznych z kilkudziesięciu krajów. Organizacja działa na rzecz integracji młodzieży z różnych krajów, m.in. organizując spotkania, szkolenia, konferencje i obozy.
W Polsce do Syndesmosu należą, oprócz Bractwa Młodzieży Prawosławnej, także Wyższe Prawosławne Seminarium Duchowne w Warszawie.
...
Zyczymy wszystkiego najlepszego.
PAP
Spotkanie prawosławnych maturzystów na św. Górze Grabarce
Spotkanie prawosławnych maturzystów na św. Górze Grabarce - Shutterstock
Prawosławna młodzież przygotowująca się do egzaminu dojrzałości bierze od dzisiaj udział w trzydniowym spotkaniu maturzystów na św. Górze Grabarce (Podlaskie). Jego uczestnicy modlą się o powodzenie na maturze, dyskutują z duchownymi i pracują na rzecz monasteru.
Organizatorem spotkania jest Bractwo Młodzieży Prawosławnej w Polsce (BMP), które spodziewa się na Grabarce ok. 150-200 młodych ludzi. Większość uczestników to młodzież z województwa podlaskiego, gdzie są największe w kraju skupiska prawosławnych.
REKLAMA
REKLAMA
Tegoroczne egzaminy dojrzałości zaczną się 4 maja. Spotkanie odbywa się w czasie postu przed Świętami Wielkanocnymi, które w Cerkwi wypadają w tym roku 1 maja, czyli pięć tygodni po świętach katolickich.
- To przygotowanie duchowe do matury. Żeby młodzież wyciszyła się, pomodliła o to, by egzaminy dobrze poszły, żeby nie było żadnych problemów, stres nie dopadł przed samymi egzaminami - powiedział koordynator pielgrzymki, wiceprzewodniczący BMP Piotr Giegiel.
Oprócz udziału w liturgiach i modlitwach jest w programie spotkania także czas np. na pracę na rzecz monasteru na Grabarce. Na sobotnie popołudnie zaplanowano spotkanie z biskupem supraskim Grzegorzem, opiekunem duchowym Bractwa, a potem ustawienie i poświęcenie krzyża uczestników spotkania w intencji ich egzaminów dojrzałości.
Grabarka wraz ze Świętą Górą, cerkwią i żeńskim klasztorem, to święte dla prawosławia miejsce. Często nazywana jest "wzgórzem krzyży", z racji krzyży wotywnych, przynoszonych i ustawianych tam przez wiernych. Przez lata ustawiono ich na Grabarce już tysiące, na wielu wypisane są prośby do Boga lub podziękowania za łaski.
Tradycja pielgrzymowania w to miejsce sięga 1710 roku. Wówczas jeden z okolicznych mieszkańców doznał objawienia, że wszyscy, którzy tam dotrą i pomodlą się, zostaną uratowani od epidemii cholery.
Kiedy cudowne uzdrowienia miały miejsce, zbudowano tam kaplicę, a potem cerkiew. Obecnie jest tam także żeński klasztor. Najważniejsze uroczystości odbywają się na Grabarce w sierpniu, w przypadające wówczas Święto Przemienienia Pańskiego. Przyjeżdżają tam wówczas nie tylko tysiące wiernych, ale i najważniejsi hierarchowie z kraju i zagranicy.
Bractwo Młodzieży Prawosławnej - organizator spotkania modlitewnego maturzystów - działa w kilkudziesięciu cerkiewnych parafiach. Dokładnych danych, co do liczby jego członków nie ma. Według różnych szacunków, należy do niego od kilkuset osób, do dwóch tysięcy młodych prawosławnych.
...
Trzeba dbac o mlodych.