Kenia: skonstruowała inkubator i ratuje dzieciom życie!
Serwis znalezionych frazLinki
- Ashley...
- Bóg naprawił moje życie Warto postępować według słów Bożych
- jego życie to wciąż pułapki i sieci bo kusił go zly wąż ;)
- Bóg wyrwał mnie z dna zmienił moje życie na lepsze
- Pomoc tym którzy zniszczyli własne życie ...
- Kursy dla opiekunek dziecięcych domowych!
- 1%podatku dla chorych dzieci
- Lęki wyniesione z dzieciństwa!
- Dotacja na własną działalność z Inkubatora Akademickiego
- MaikendoTymek
- doradĹşcie mi co robic
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- motonaklejki.htw.pl
Ashley...
Alice Sibour, która w slumsach na przedmieściach Kenii prowadzi niewielką klinikę, skonstruowała domowej roboty inkubator. Dzięki temu udało jej się już pomóc 30 przedwcześnie urodzonym dzieciom – informuje portal CNN.
Alice Sibour, która prowadzi niewielką klinikę na obrzeżach Nairobi, musi sobie radzić z brakiem lekarstw i wykazać dużą inwencję podczas opieki nad noworodkami. Kobieta znacznie częściej stosuje tradycyjne metody leczenia niż nowoczesne leki, kiedy zajmuje się matkami spodziewającymi się dziecka. Wiele tamtejszych kobiet, często biednych i pozbawionych dostępu do klinik, ma do niej duże zaufanie.
- Niektóre kobiety, które do mnie trafiają, nie maja w ogóle pieniędzy, ale wiedzą, że i tak otrzymają pomoc – mówi Sibour.
W Kenii umiera rocznie około 55 na 1000 noworodków. Sibour postanowiła poradzić sobie z tym problemem na własną rękę: skonstruowała inkubator. Poduszka służy za materac. Pod nią umieszczone są dwa pojemniki z gorącą wodą. Nad dzieckiem znajduje się koc, a całe łóżeczko otacza moskitiera. - Dzięki temu dziecku jest ciepło – mówi Sibour. – Woda nie może być jednak zbyt ciepła, żeby nie poparzyć noworodka – dodaje.
Kobieta zaczęła używać tego typu domowych inkubatorów już dwadzieścia lat temu, kiedy zorientowała się, że tym czego przede wszystkim potrzebują noworodki do prawidłowego rozwoju jest ciepło.
Sibour pomogła już prawie 30 kobietom i ich wcześniakom. Jej praca wymaga wielu poświęceń. Bywa, że zaniepokojone matki dzwonią do niej w środku nocy z prośbą o pomoc. – Boję się, że któryś z bandytów grasujących nocami po ulicach może mnie zabić, ale kiedy ktoś do mnie dzwoni nigdy nie odmawiam, to moja praca – mówi. Kobieta dodaje, że jej praca jest warta poświęceń, bo zawsze, kiedy rodzi się dziecko, "widzi w tym miłość Boga" .
>>>>>
Genilne!Siermiężne inkubatory!Ciekawe jak to działa!Chyba więcej mocą Cudu Bożego niż praw fizyki.Ale gdy Bóg jest z nami to wszystko zadziala!
Dramat bliźniaczek syjamskich. "Potrzebny cud"
W odległej od wszelkich centrów cywilizacyjnych wiosce w Kamerunie urodziły się syjamskie bliźniaczki. Złączone są one ze sobą klatkami piersiowymi. Rodzice chcą pomóc dziewczynkom normalnie żyć, ale w afrykańskim państwie operacja rozdzielenia dzieci jest niemożliwa. Zdesperowani rodzice błagają wszystkich ludzi dobrej woli o pomoc. - Samo narodzenie dzieci było cudem – twierdzą lekarze. - Potrzeba drugiego, aby dziewczynki przeżyły - dodają.
>>>>
Trzeba sie modlic to moze Bóg uczyni ! Zreszta moze jest lepiej by poszly do nieba ? Trzeba je ochrzcic ... My nie wiemy co najlepsze - Bóg tak !