Mieszko i Dobrawa.

Linki

Ashley...

Dzwon "Mieszko i Dobrawa" odlany w Przemyślu upamiętni 1050. rocznicę chrztu Polski

Ważący 220 kg dzwon "Mieszko i Dobrawa", który w najbliższy poniedziałek zostanie odlany w Pracowni Ludwisarskiej Jana Felczyńskiego w Przemyślu upamiętni 1050. rocznicę chrztu Polski.

Dzwon zawiśnie w grodzie Mieszka I na Ostrowie Lednickim (Wielkopolskie). Jest to pierwszy dzwon o tej nazwie w Polsce. Jego pomysłodawcą i projektantem jest dyrektor Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy prof. Andrzej M. Wyrwa.

- Imiona Mieszka i Dobrawy wiążą się z głównymi historycznymi postaciami, od których liczy się historyczne początki naszego państwa, a przede wszystkim z chrztem Mieszka I i symbolicznym chrztem Polski. Źródła historyczne jednoznacznie podają, że w wyniku działania i za »namową Dobrawy« Mieszko I przyjął chrzest, a potem »jego lud« – powiedział dyrektor muzeum.

Dzwon zostanie ustawiony w dębowej dzwonnicy przy reliktach kaplicy baptyzmalnej i palatium Mieszka I i Bolesława Chrobrego. Ta przestrzeń była stołeczno-rezydencjonalnym ośrodkiem Mieszka I na Ostrowie Lednickim.

Poświęcenie "Mieszka i Dobrawy" zaplanowano na 14 kwietnia 2016 roku. Ten dzień przyjmowany jest jako data chrztu Mieszka i jego dworu w Wielką Sobotę w 966 roku.

- Dzwon będzie się odzywał w bardzo ważnych momentach naszego państwa i przy wizytach bardzo ważnych gości w grodzie Mieszka i Dobrawy – powiedział prof. Wyrwa.

"Mieszka i Dobrawę" ufundowało Muzeum Pierwszych Piastów.

Obecny właściciel pracowni ludwisarskiej, prawnuk Jana Felczyńskiego Piotr Olszewski powiedział, że "»Mieszko i Dobrawa« będzie miał średnicę 70 cm, a zabrzmi w tonacji d/2". - Ten dźwięk został dobrany specjalnie ze względu na jego szlachetność i dostojeństwo. Na tym dźwięku oparte jest m.in. słynne »Hallelujah« z oratorium »Mesjasz« Georga Friedricha Haendla, którego dźwięki powodowały, że królowie wstawali z miejsc – podkreślił właściciel pracowni ludwisarskiej.

Do odlewu będzie wykorzystany wysokiej jakości stop miedzi i cyny w proporcjach 78:22. Natomiast kute serce dzwonu zostanie wykonane z miękkiej stali. Ornamentyka dzwonu nawiązuje do ikonografii i zabytków związanych z parą książęcą, oraz przestrzenią Ostrowa Lednickiego.

W centralnej, przedniej części płaszcza dzwonu znajdzie się wizerunek pary książęcej. Pod nim po łacinie inskrypcja: "Na cześć i chwałę księcia Mieszka i księżnej Dobrawy. Za jego panowania i jej radą wiara katolicka w Polsce została przyjęta". Z kolei na rewersie płaszcza będzie napis: "Ostrów Lednicki. 1050 rocznica chrztu księcia Mieszka I. 2016".

Motyw roślinny u czaszy dzwonu zaczerpnięty został z zapinki do księgi liturgicznej, używanej w czasach pierwszych władców, która została znaleziona na Ostrowie Lednickim. Na cokoliku płaszcza dzwonu znalazł się motyw, który został zaczerpnięty z tzw. drugiego kielicha Dąbrówki, ufundowanego przez księcia Mieszka III.

W poniedziałkowej "Uroczystości narodzin dzwonu" w Przemyślu wezmą udział m.in. prymas Polski abp Wojciech Polak i były przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, metropolita przemyski abp Józef Michalik.

Pracownia Ludwisarska Jana Felczyńskiego rocznie wykonuje ok. 100 dzwonów; niektóre ważą nawet 10 ton. W ubiegłym roku wykonała dzwon "Jan Paweł II", który został zawieszony w Wieży Srebrnych Dzwonów Katedry na Wawelu.

Przemyska pracownia jest kontynuatorką firmy założonej w 1808 r. przez Jana Felczyńskiego.

...

Tak dziś to dwoje świętych w niebie

W największym żłóbku w Polsce pojawią się figury Mieszka i Dobrawy

Żłobek z 2013 roku - Łukasz Cynalewski / Agencja Gazeta

Figury Mieszka I, Dobrawy i biskupa Jordana znajdą się w żłóbku przygotowywanym przez poznańskich franciszkanów w kościele przy pl. Bernardyńskim. Ich zdaniem to największa taka konstrukcja w Polsce, zbudowana wewnątrz świątyni.

Żłóbek ma 27 metrów głębokości, 14 metrów szerokości i 16,5 metra wysokości. Rzecznik poznańskiej prowincji św. Franciszka z Asyżu o. Leonard Bielecki powiedział, że w tym roku konstrukcja zostanie wzbogacona o rocznicowe motywy.
REKLAMA

- Chcemy zaakcentować 1050. rocznicę Chrztu Polski, stąd znajdą się tam Mieszko, Dobrawa i biskup Jordan. Figury w żłóbku mają po kilkadziesiąt lat, nowe postacie dokupujemy lub dorabiamy - powiedział.

W tegorocznej szopce będzie też więcej niż zwykle motywów franciszkańskich. - W przyszłym roku będziemy obchodzić 560-lecie przybycia franciszkanów do Poznania, stąd w żłóbku znajdą się akcenty franciszkańskie, chociażby makieta naszego klasztoru przy pl. Bernardyńskim. To też 25 lat powstania naszej prowincji, będzie więc również maleńki kościołek z Asyżu, który jest kolebką naszego zakonu - dodał o. Leonard Bielecki.

Premiera instalacji w poznańskim kościele nastąpi tradycyjnie podczas pasterki. Zakonnikom w budowie żłóbka pomagają wolontariusze, prace prowadzone są wieczorami. O. Bielecki powiedział, że dobiega końca instalacja elementów ruchomych żłóbka, elektroniki i oświetlenia.

Nad żłóbkiem rozpościera się "niebo" z takim układem gwiazd, jaki był przed dwoma tysiącleciami nad Betlejem. Wewnątrz żłóbka umieszczono ok. 200 figur.

Żłóbek rokrocznie ogląda nawet kilkanaście tysięcy osób. Według zakonników, ich konstrukcja jest nie tylko największą stworzoną wewnątrz świątyni w kraju, ale i w Europie. Tradycja budowania żłóbka w kościele na pl. Bernardyńskim w Poznaniu sięga lat 50. ubiegłego wieku.

...

Prawdopodobnie wszyscy sa swietymi. Mieszko i Dobrawa na pewno co do biskupa nie wiem ale trudno sobie wyobrazic zeby do chrystianizacji Polski Bóg powolal jakiegos Judasza. Musial byc wybitnym duchownym.