Wobec wielkiej przeszłości .
Serwis znalezionych frazLinki
- Ashley...
- Niemcy : Wspaniała akcja służb ! Ujęto wielkiego aferzystę !
- Brunei - wielkie zacofanie plus wielka kasa .
- No i ,,pojednanie'' z Kremlem upadło z wielkim hukiem!
- Gospodarka towarzyszy chińskich - wielkie oszustwo!
- Wielkie sukcesy tuskowców w walce z mafią !
- ZAPRASZAM NA WIELKIE POMAGRANIE 3 :) 3 zespoły!
- Wielkie pojednanie Michnika z O. Rydzykiem...
- Wielkie odliczanie First Minute
- Zaczynają się represje wobec związków w Polsce!
- Szkolenie dla LiderĂłw!
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- reszka.htw.pl
Ashley...
Abp Hoser przed rocznicą "Cudu nad Wisłą": Bóg, Honor i Ojczyzna to siły budujące każde państwo
- Zwycięstwo w Bitwie Warszawskiej 1920 roku było wynikiem potrójnego cudu: jedności narodowej, sztuki militarnej Polaków oraz Bożej Opatrzności – podkreślił abp Henryk Hoser. Zdaniem biskupa warszawsko-praskiego, obchody 93. rocznicy "Cudu nad Wisłą" są dla nas nie tylko ważną lekcją historii, ale przede wszystkim szkołą mądrości, która uczy, że są w życiu takie wartości jak Bóg, Honor i Ojczyzna, za które wato zapłacić nawet najwyższą cenę.
- Wydarzenia roku 1920 były jednym z tych rzadki momentów w naszej narodowej historii, kiedy to wszystkie siły społeczne zjednoczyły się w walce w obronie niepodległości i wolności kraju. Podejmując wspólny wysiłek, Polacy mieli poczucie odpowiedzialności za świeżo odzyskaną niepodległość i suwerenność – zauważył abp Hoser. Jak zaznaczył – jednym z ważnych i namacalnych przejawów jedności narodowej, obok mobilizacji wojskowej, było zaangażowanie religijne.
- Począwszy od biskupów, a skończywszy na zwykłych prostych ludziach, na terenie stolicy trwała nieprzerwana modlitwa o ocalenie Polski przed nawałą bolszewicką. I zostaliśmy wysłuchani – podkreślił bp warszawsko-praski, nazywając to dowodem wyraźnej ingerencji Opatrzności Bożej w historię krajów i narodów. - W nocy z 14 na 15 sierpnia miał także miejsce cud objawienia się Najświętszej Maryi Panny nad oddziałami Armii Czerwonej, wywołując popłoch w jej szeregach, co jest udokumentowane świadectwami wielu uczestników wydarzeń sprzed 93 lat – przypomniał abp Hoser.
Jego zdaniem, uczestnictwo w obchodach rocznicy Bitwy Warszawskiej jest ważnym czynnikiem kultywowania naszej pamięci historycznej, która przez wiele pokoleń była ukrywana bądź zakłamywana. - Wydarzenia roku 1920 przypominają bowiem Polakom, że są w życiu wartości nadrzędne takie jak: Bóg, Honor i Ojczyzna, za które warto zapłacić nawet najwyższą cenę - powiedział.
- Morale społeczeństwa oraz jedność wiary i wiedzy są tym, co buduje każde państwo. Świadczą bowiem o odpowiedzialności i szerokim spojrzeniu, które nie ogranicza się jedynie do doraźnych i partykularnych korzyści – stwierdził abp Hoser.
Przypomniał, że w okresie międzywojennym państwo Polskie było przez obywateli szanowane. Stanowiło wartość nadrzędną jako organizacja władzy, która służy nardowi. Obecnie możemy obserwować dramatyczne załamanie się idei dobra wspólnego, które staje się coraz bardziej dobrem indywidualnym, a w związku z tym jest rozdrapywane jako fragmenty realizacji indywidualnego trybu życia - ubolewa arcybiskup.
- Dopiero momenty krytyczne, momenty przełomu ujawniają głębokie fundamenty każdego społeczeństwa i każdego narodu, które składa się na to dobro wspólne – powiedział abp Hoser.
Centralne uroczystości 93. rocznicy zwycięskiej Bitwy Warszawskiej zainauguruje wieczorem 14 sierpnia uroczysta Msza św. w konkatedrze Matki Bożej Zwycięskiej na Kamionku. Następnego dnia przed południem odbędzie się Eucharystia na Cmentarzu Poległych w Ossowie, a wieczorem na Cmentarzu Żołnierzy Bitwy Warszawskiej 1920 roku w Radzyminie.
...
Tak nalezy szanowac wielka przeszlosc . Bo szanujemy tym samym naszych przodkow ...
I Boga który taką historię nam przygotował !!!
Muzułmanie modlą się w intencji ojczyzny
Polscy wyznawcy islamu modlili się dzisiaj w intencji ojczyzny w Domu Kultury Muzułmańskiej w Białymstoku. Modlitwy za ojczyznę związane są z obchodami Święta Niepodległości. W Białymstoku tradycją tych obchodów są nabożeństwa przedstawicieli różnych wyznań.
Modlitwom społeczności muzułmańskiej w Białymstoku przewodniczył mufti Tomasz Miśkiewicz. To nawiązanie do tradycji przedwojennej, kiedy takie modlitwy były obowiązkowe. Ostatnie przed wojną odbyły się w 1938 roku.
Modlitwy osób różnych wyznań są stałym elementem oficjalnych obchodów świąt państwowych w stolicy województwa podlaskiego. Zapoczątkowana w latach 90. ubiegłego wieku tradycja włączenia tych religijnych uroczystości do programu oficjalnych obchodów najważniejszych świąt państwowych, ma m.in. podkreślać wielowyznaniowy i wielonarodowy charakter województwa.
Są tu bowiem m.in. największe w kraju skupiska wiernych Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego, a także polskich Tatarów wyznających islam.
Na początku lat 90. ubiegłego wieku zwyczaj prawosławnych modlitw za ojczyznę w czasie ważnych świąt państwowych, takich jak Dzień Konstytucji 3 Maja czy Święto Niepodległości, wprowadził w województwie podlaskim abp Sawa - obecnie zwierzchnik Cerkwi w Polsce, a wtedy ordynariusz prawosławnej diecezji białostocko-gdańskiej i prawosławny ordynariusz polowy Wojska Polskiego.
Uroczysta liturgia w prawosławnej katedrze św. Mikołaja odbędzie się w poniedziałek rano. Przed południem zaś: katolicka msza św. w katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, bezpośrednio po której, przy pomniku marszałka Piłsudskiego, odbędą się centralne podlaskie obchody Święta Niepodległości.
W niedzielę w intencji ojczyzny modlić się też będą w Białymstoku wierni kościoła ewangelicko-augsburskiego.
>>>
To wielka rocznica nie tylko dla Polaków ale i swiata . Niezaleznie od tego ze swiat tego nie pojmuje ...
Abp Hoser: powstańcy warszawscy pokazali wyższość ducha nad materią
Walka powstańców warszawskich nie była przegrana; mimo militarnej klęski, zniszczeń i ofiar, oni jednak pokazali wyższość ducha nad materią - mówił abp Henryk Hoser podczas mszy z okazji 70. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.
W warszawskiej katedrze św. Floriana i św. Michała Archanioła odprawiono mszę w intencji poległych i żyjących powstańców. Przewodniczył jej biskup warszawsko-praski abp Henryk Hoser wraz z metropolitą warszawskim kard. Kazimierzem Nyczem. W mszy uczestniczyli przedstawiciele władz lokalnych, parlamentarzyści, kombatanci oraz przedstawiciele Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej.
Abp Hoser podkreślił, że po 70 latach pamięć o powstaniu warszawskim jak i o jego uczestnikach staje się etosem dla młodzieży. Zaapelował jednocześnie o modlitwę o to, by każdym człowieku "dochodziło do zwycięstwa ducha nad materią, by każdy był bohaterem życia duchowego, bo na tym polega godność człowieka".
Hierarcha dodał, że powstańcy warszawscy podjęli walkę o wolność i godność człowieka. Stąd też powstanie warszawskie jest dla nas dzisiaj etosem. - To przecież młodzi ludzie zwiedzają Muzeum Powstania Warszawskiego, to oni śpiewają pieśni powstańcze - podkreślił.
Na postawione pytanie, czym jest wolność człowieka i jak ją mierzyć, abp Hoser odpowiedział, że wolność zawiera w sobie "kryterium prawdy, dyscyplinę prawdy, bez tego nie jest prawdziwą wolnością, ale zakłamaniem wolności".
Dodał, że wiele królestw i republik "było budowanych na kłamliwych założeniach, a kłamstwo zniewala. Największym wrogiem wolności jest kłamstwo" - zaznaczył Hoser.
Podkreślił jednocześnie, że "prawda jest nieodłączna od wolności, tak jak prawda jest nieodłączna od sumienia, o którym dzisiaj tak dyskutujemy".
Na zakończenie hierarcha zaapelował, aby Powstanie Warszawskie pozostało dla nas szkołą "jak budować społeczeństwo, na jakich podstawach, bo prawda jest fundamentem wolności i od tej prawdy nie uciekniemy". "O prawdę będziemy walczyć z taką determinacją, z jaką walczyli nasi powstańcy warszawscy".
W piątek wieczorem kard. Kazimierz Nycz mówił w homilii podczas polowej mszy odprawianej na cmentarzu Powstańców Warszawskich na Woli w 70. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, że "trzeba słuchać głosu powstańców".
- Trzeba ich słuchać dopóki są i mają nam ogromnie dużo do powiedzenia. Przede wszystkim mówią nam, że są takie wartości, za które życie warto i trzeba oddać. Do tych wartości należą wolność, niepodległość i godność człowieka. Za to życie oddawali powstańcy, po to żeby Warszawa i Polska była wolna - zaznaczał kard. Nycz. Jak dodał: "nie próbujmy nigdy uciszać tego głosu, nie próbujmy go nigdy zagłuszać".
- Nie próbujmy także nigdy umniejszać sensu ich ofiary, poświęcenia i męczeńskiej śmierci przez nie zawsze do końca odpowiedzialne dyskusje, jakie się toczą, będą toczyć przez wiele dziesiątków lat nad sensem powstania. Dla nich to było oczywiste, oni wiedzieli dla kogo i za kogo umierają. I nie próbujmy w żaden sposób wplątywać ich w tę naszą debatę, którą prowadzą i powinni prowadzić historycy, oni się na tym znają - mówił metropolita warszawski.
Powstanie warszawskie było największym niepodległościowym zrywem Armii Krajowej i największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez hitlerowców Europie. Rozpoczęte 1 sierpnia 1944 r., na rozkaz komendanta głównego AK gen. Tadeusza Komorowskiego "Bora", miało w założeniach trwać kilka dni; zakończyło się kapitulacją po 63 dniach walk. Poległo lub zostało zamordowanych przez Niemców 18 tys. powstańców i ok. 180 tys. cywilów.
...
Oczywiście oprócz kalkulacji politycznych strategicznych jest najważniejszy wymiar moralny . Bo wbrew teoriom o rozkazach armii podziemnej nie można nakazać czegoś czego nie chce . Po prostu ludzie nie zrobią tego . To była zbiorowa masową decyzja walki do której mieli prawo . To oni w końcu doświadczyli rekordowego bestialskie jak żadne inne pokolenie . Nikt kto nie doświadczył hitleryzmu tego nie pojmie . Było olbrzymie pragnienie godności ! Pozbycia się zła ... O jakim nawet nie możecie mieć pojęcia ...
Podlaskie: muzułmańskie modlitwy za ojczyznę z okazji Święta Niepodległości
Podlaskie: muzułmańskie modlitwy za ojczyznę z okazji Święta Niepodległości - Thinkstock
W Białymstoku i Suchowoli (Podlaskie) polscy muzułmanie modlili się dzisiaj w intencji ojczyzny, w związku z 97. rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości. Białostockie uroczystości znalazły się w programie wojewódzkich obchodów Święta Niepodległości.
W stolicy województwa podlaskiego modlitwy miały miejsce w południe w Domu Kultury Muzułmańskiej, w Suchowoli - w tamtejszym domu modlitw. Tam przewodniczył im mufti Tomasz Miśkiewicz, przewodniczący Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP.
REKLAMA
Muzułmańskie modlitwy za ojczyznę z okazji Święta Niepodległości odbywają się w tym regionie od kilkunastu lat. To powrót do tradycji przedwojennej, kiedy takie modlitwy były obowiązkowe. Ostatnie przed wojną odbyły się w 1938 r.
Polscy wyznawcy islamu to przeważnie Tatarzy, których największe w kraju skupiska są właśnie w województwie podlaskim. W początkach II Rzeczypospolitej istniał Pułk Ułanów Tatarskich, utworzony w 1919 r. z żołnierzy, którzy przeszli do wojsk polskich z armii rosyjskiej. Wziął on udział m.in. w wyprawie kijowskiej i obronie Płocka przed bolszewikami.
Po kilku latach został rozformowany, ale część żołnierzy utworzyła oddzielny szwadron w 13. Pułku Ułanów Litewskich, który walczył potem w kampanii wrześniowej 1939 r.
W przeddzień uroczystości rocznicowych związanych z tegorocznym Świętem Niepodległości, w Białymstoku odbył się marsz organizowany przez środowiska prawicowe. Takie marsze odbywają się tam od pięciu lat, poprzedzone są inscenizacjami historycznymi.
W tym roku, za sprawą jednej z organizacji, pojawiło się tam m.in. hasło "Stop islamizacji Polski". "Hasła są niefortunne i niepokojące, nie jest to nic związanego z patriotyzmem. Bo jedno jest nacjonalizm, a drugie - patriotyzm" - powiedział mufti Miśkiewicz, pytany o komentarz w tej sprawie.
- My czujemy się Polakami, tylko nie wiem, czy ci protestujący nas uwzględnili - dodał przewodniczący Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP.
MZR powstał w 1925 roku w Wilnie, zajmuje się organizacją życia religijnego, ale także oświatą i kulturą środowiska polskich wyznawców islamu.
Dokładna liczba wyznawców islamu w Polsce nie jest znana. Przedstawiciele MZR szacują, że do związku należy ok. 5 tys. osób, przede wszystkim polskich Tatarów. Liczbę wszystkich muzułmanów w kraju szacują na 20-25 tys. osób, wliczając w to cudzoziemców: uchodźców, studentów, dyplomatów i biznesmenów.
...
Tatarzy w 1920 okryli sie chwala...