Klara Ludwika Szczęsna
Serwis znalezionych frazLinki
- Ashley...
- Biedronka - szczęscie dla jedych, zgroza dla drugich
- Shańbiła Łódź i musiała wyjechać - Na szczęscie!
- Ludwik Mierosławski
- Przeniesienie
- JuĹź jest SPEED-DATES w Poznaniu !!!
- Praktyka w zakresie PR
- 250.000 miejsc parcy zagroĹźonych przez UE!!!
- PRACA W DOMU DLA STUDENTĂW ELASTYCZNE GODZINY
- MoĹźe komuĹ siÄ przyda
- Muzeum Armii Krajowej .
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- pianina.htw.pl
Ashley...
Kard. Dziwisz: cieszymy się z beatyfikacji s. Klary Ludwiki Szczęsnej
Kard. Dziwisz: cieszymy się z beatyfikacji s. Klary Ludwiki Szczęsnej - Shutterstock
Cieszymy się, że do grona tylu świętych, którzy są związani z Krakowem, dołączymy za parę dni z tytułem błogosławionej s. Klarę Ludwikę Szczęsną – powiedział metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz. Beatyfikacja odbędzie się 27 września w Krakowie.
Msza św. będzie sprawowana w Sanktuarium św. Jana Pawła II. Aktu beatyfikacji s. Klary Ludwiki Szczęsnej, współzałożycielki Zgromadzenia Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego (Sióstr Sercanek) dokona wysłannik papieża - prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kard. Angelo Amato.
REKLAMA
Według zapowiedzi organizatorów, w uroczystości będą uczestniczyć kardynałowie, arcybiskupi i biskupi oraz duchowni, władze miasta, regionu i wierni. Liczną grupę stanowić będą siostry sercanki z Polski, ale także z Ukrainy, Włoch, Francji, USA, Boliwii i Jamajki.
Ludwika Szczęsna żyła na przełomie XIX i XX wieku. Wraz z ks. Józefem Sebastianem Pelczarem, profesorem i rektorem Uniwersytetu Jagiellońskiego w 1894 r. założyła Zgromadzenie Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego i została wybrana jego pierwszą przełożoną generalną. W zgromadzeniu przyjęła imię Klara. Współpracując z ks. Pelczarem, otworzyła ok. 30 domów zakonnych, posyłając siostry do pracy wśród chorych i wśród dziewcząt, dla których tworzyła przytuliska i szkoły praktyczne na terenie Galicji i Alzacji. W czasie I wojny światowej posyłała siostry do pracy w szpitalach wojennych.
- W Rzymie św. Piotra śpiewa się i odmawia hymn Felix Roma. Ja bym to odniósł do Krakowa: Felix Cracovia, bo do grona tylu świętych, którzy są związani z Krakowem, dołączymy za parę dni z tytułem błogosławionej s. Klarę Ludwikę Szczęsną. To wielka radość – powiedział podczas konferencji prasowej zapowiadającej uroczystość kard. Stanisław Dziwisz.
- To wielka postać, można by powiedzieć, że Ona dołącza do tych wielkich jałmużników Krakowa wraz z siostrami sercankami. Siostry miały się zająć dziewczętami z ulicy, pracować w szpitalach, wśród biednych. Ale także od samego początku pracowały w domu biskupa krakowskiego, a potem rozeszły się po całym świecie, pracowały w stolicy apostolskiej, 28 lat służyły Ojcu Św. Janowi Pawłowi II i są także w innych krajach – mówił kardynał.
Jak zapewnił kustosz Sanktuarium św. Jana Pawła II ks. prałat Jan Kabziński, sanktuarium jest przygotowane na przyjęcie gości.
- Siostra Klara, bo takie imię zakonne przyjęła jako sercanka łączy w sobie wrażliwość, poczucie piękna i estetyki z ogromnym realizmem życia i pracowitością. Jej postawa wypływa nie tylko z cech charakteru, ale głębokiej wiary w Boga, który był dla niej źródłem piękna, harmonii, mądrości i pokoju. Doświadczali tego zapewne ci, którzy spotykali ja osobiście, o czym świadczą świadectwa sióstr sercanek, dostrzegających w niej osobę pokorną, cichą, skromną, a zarazem zdecydowaną i konkretną w działaniu, pełną szacunku i miłości dla drugiego człowieka – napisała o matce Klarze Szczęsnej siostra sercanka Sebastiana Choroś.
Ludwika Szczęsna pochodziła z Mazowsza. Urodziła się 18 lipca 1863 r. w Cieszkach jako szóste z siedmiorga dzieci Antoniego i Franciszki, z domu Skorupskiej. W wieku 12 lat straciła matkę. Mając 17 lat uciekła z domu, bo mimo namowy ojca nie chciała wyjść za mąż, ale poświęcić życie Bogu.
W 1885 r. Ludwika wstąpiła do działającego w ukryciu w zaborze rosyjskim Zgromadzenia Sług Jezusa, w którym apostołowała wśród służących. Będąc w tej wspólnocie prowadziła w Lublinie pracownię krawiecką i pełniła funkcję przełożonej. Na prośbę ks. Pelczara, Zgromadzenie Sług Jezusa wysłało s. Ludwikę do Krakowa, gdzie prowadziła przytulisko dla służących, a później wraz z ks. prof. Pelczarem założyła nowe zgromadzenie.
Zmarła w Krakowie w opinii świętości 7 lutego 1916 r., w wieku 53 lat. Proces beatyfikacyjny s. Klary rozpoczął się w marcu 1994 r. W grudniu 2012 r. papież Benedykt XVI podpisał dekret o heroiczności jej cnót, a 5 czerwca tego roku papież Franciszek ogłosił dekret o cudzie przypisywanym wstawiennictwu s. Klary.
Jej duchowy przewodnik ks. Józef Sebastian Pelczar został beatyfikowany w 1991 r., a kanonizowany w 2003 r.
Po II wojnie światowej siostry sercanki zostały usunięte z większości szpitali, szkół, przedszkoli i ochronek, w których wcześniej pracowały. Realizując nadal zadania wyznaczone przez swoich założycieli, podjęły pracę w państwowych domach opieki społecznej, szpitalach oraz parafiach.
Obecnie do zgromadzenia należy na świecie ok. 500 sióstr, w Polsce jest ich ponad 350. Sercanki opiekują się chorymi w domach opieki społecznej i szpitalach oraz dziewczętami potrzebującymi pomocy, prowadząc dla nich m.in. bursy, w Rzeszowie Dom Samotnej Matki i Okno Życia, a na misjach przychodnie, szkoły i sierocińce.
...
Rosnie potega duchowa Polski.
Beatyfikacja siostry Klary Szczęsnej w Krakowie
Siostry sercanki - Fot. Jarosław Kubalski / Agencja Gazeta
Polska zakonnica zostanie dziś wyniesiona na ołtarze. W sanktuarium Jana Pawła II w Krakowie odbędą się dziś uroczystości beatyfikacyjne siostry Klary Szczęsnej - współzałożycielki zgromadzenia sióstr sercanek - Zgromadzenia Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego. Aktu beatyfikacji dokona legat papieski kard. Angelo Amato, prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych.
Cudem, od którego rozpoczął się proces beatyfikacji Klary Szczęsnej, było uzdrowienie w 2001 roku dwunastoletniego chłopca po poważnym wypadku samochodowym. Michał doznał poważnego urazu mózgu, był sparaliżowany i zapadł w śpiączkę. Lekarze nie dawali mi szans na przeżycie.
REKLAMA
Siostra Klara urodziła się w 1863 roku jako Ludwika Szczęsna. Odbywając swoją formację zakonną przez osiem lat, posługiwała w Warszawie, a potem w Lublinie, gdzie była przełożoną sióstr i kierowniczką pracowni krawieckiej.
W ukryciu przed władzami carskimi uczyła dziewczęta katechizmu. Narażona na niebezpieczeństwo dekonspiracji zgromadzenia, a w konsekwencji na śmierć lub zsyłkę na Sybir, musiała opuścić Lublin.
...
Kolejna polska swieta i znow pojawia sie Rosja.
Beatyfikacja siostry Klary Szczęsnej w Krakowie
W Sanktuarium św. Jana Pawła II w krakowskich Łagiewnikach odbyły się w niedzielę uroczystości beatyfikacyjne s. Klary Szczęsnej, współzałożycielki Zgromadzenia Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego (Sióstr Sercanek).
10Zobacz zdjęcia
Aktu beatyfikacji dokonał wysłannik papieża - prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kard. Angelo Amato, który odczytał List Apostolski papieża Franciszka o beatyfikacji s. Klary Szczęsnej na prośbę metropolity krakowskiego kard. Stanisława Dziwisza wraz ze Zgromadzeniem Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego. Święto bł. Klary Szczęsnej obchodzone będzie 7 lutego, w dniu jej śmierci.
Kard. Amato przewodniczył również późniejszej mszy św. i był autorem homilii, odczytanej w jego imieniu w języku polskim. "Matka Klara Szczęsna była osobą konsekrowaną, obdarzoną cnotami heroicznymi, była autentycznym przykładem miłości do Jezusa i do jego miłosiernego serca" – stwierdził w homilii kard. Angelo Amato. Przytaczał relacje sióstr, że "z miłości do Boga była gotowa do ponoszenia każdego trudu i zachęcała współsiostry, aby były skłonne do wyrzeczeń", że jej postawa opierała się na silnej wierze, żywej nadziei i miłości i że żywiła do sióstr głęboką miłość, interesując się ich potrzebami i zdrowiem, zawsze spiesząc z pomocą potrzebującym.
- W Liście Apostolskim Ojca Św. Franciszka Matka Klara jest nazwana w następujący sposób: "współzałożycielka Zgromadzenia Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego, która zawsze umiała przyjmować wolę Bożą i ze szczególną miłością troszczyła się o potrzebujących, szczególnie o dziewczęta i o chorych". Są to słowa, które dobrze wyrażają matczyną postawę Błogosławionej Klary Szczęsnej, siostry zakonnej o wielkim i szczodrym sercu dla wszystkich, zwłaszcza dla małych oraz schorowanych – podkreślił kard. Amato.
- Siostrom Sercankom i wszystkim nam bł. matka Klara powtarza ewangeliczną przestrogę apostoła Jana: "Dzieci, nie miłujmy słowem i językiem, ale czynem i prawdą". Bowiem to miłość przekształca serca oraz umysły ludzi, aby tworzyli społeczeństwo bardziej braterskie, gościnne i przebaczające. Miłość jest też tym przesłaniem, które nowa Błogosławiona pozostawia nam w tym dzisiejszym świątecznym dniu – zakończył.
Podczas uroczystości odsłonięto obraz błogosławionej autorstwa Macieja Sancewicza oraz poświęcono drugi, tego samego autorstwa, który zostanie umieszczony w kaplicy pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Sanktuarium św. Jana Pawła II.
W modlitwie powszechnej uczestnicy uroczystości modlili się m.in. "za prezydenta Polski oraz za wszystkich sprawujących władzę w naszym kraju, aby wspierani Bożą łaską budowali jedność, pokój i pomyślność polskiego społeczeństwa".
W uroczystości uczestniczyli kardynałowie, arcybiskupi i biskupi oraz duchowni, w tym m.in. metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz, nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki, metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, kard. Zenon Grocholewski z Rzymu, metropolita lwowski abp Mieczysław Mokrzycki, kard. Franciszek Macharski, kard. Marian Jaworski.
Obecni byli także krewni Klary Szczęsnej, przedstawiciele władz miasta i regionu oraz wierni. Liczną grupę stanowiły siostry sercanki z Polski, Ukrainy, Włoch, Francji, USA, Boliwii i Jamajki.
Ludwika Szczęsna żyła na przełomie XIX i XX wieku. Wraz z ks. Józefem Sebastianem Pelczarem, profesorem i rektorem Uniwersytetu Jagiellońskiego w 1894 r. założyła Zgromadzenie Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego i została wybrana jego pierwszą przełożoną generalną. W zgromadzeniu przyjęła imię Klara. Współpracując z ks. Pelczarem, otworzyła ok. 30 domów zakonnych, posyłając siostry do pracy wśród chorych i wśród dziewcząt, dla których tworzyła przytuliska i szkoły praktyczne na terenie Galicji i Alzacji. W czasie I wojny światowej posyłała siostry do pracy w szpitalach wojennych.
- Szczęśliwy Kraków, bo w gronie jego świętych i błogosławionych kroczy również matka Klara Ludwika Szczęsna – powiedział na zakończenie uroczystości kard. Stanisław Dziwisz, dziękując papieżowi za decyzję wyniesienia na ołtarze s. Klary Szczęsnej i kard. Amato, "dla którego była to czwarta beatyfikacja na ziemiach polskich". - Do rangi symbolu urasta fakt, że dzisiejsza beatyfikacja dokonała się w Sanktuarium św. Jana Pawła II. Duchowe córki nowej Błogosławionej służyły ofiarnie Janowi Pawłowi II w Krakowie i w Watykanie – podkreślił kardynał.
Z kolei kard. Angelo Amato powiedział dziennikarzom po uroczystości, że "bł. siostra Klara przede wszystkim to osoba święta, która jest dobrodziejką dla tego regionu i tego miasta poprzez swoją posługę na rzecz ubogich, chorych i dzieci". Wyjaśnił, że dopiero po kanonizacji może być ona patronką określonej kategorii osób.
- Wszyscy możemy się jednak nauczyć od niej bycia uczniami Chrystusa. I to nie jest przesłanie tylko do wąskiej grupy osób zakonnic, zakonników i księży, ale też przesłanie dla osób świeckich. Ona mówi, że również osoby świeckie, tam gdzie żyją i pracują, mogą być uczniami Chrystusa, świadkami Ewangelii – poprzez pracę, sport, środki masowego przekazu; każdy w swoim środowisku może być uczniem Chrystusa – powiedział kard. Amato dziennikarzom.
Jak mówiła wcześniej przełożona generalna sióstr sercanek s. Agnieszka Kijowska, "matka Klara raczej ukrywała się przed zewnętrznym światem, więc jej postać jest bardziej znana wewnątrz klasztoru". - Jako przełożona była bardzo serdeczna dla sióstr i patrzyła na człowieka nie tylko w kontekście potrzeb duchowych, ale też materialnych. Widziała człowieka z jego potrzebami, chciała usłużyć, ile mogła, żeby ciężko pracującym siostrom przyjść z pomocą w takich zwykłych codziennych czynnościach, cerując ich bieliznę czy zaopatrując chore siostry w leki czy lepszą żywność. My mówimy, że matka Klara miała wyobraźnię miłości, czyli widziała człowieka z jego potrzebami i wychodziła naprzeciw temu - powiedziała.
- Można powiedzieć, że może być patronką dla chorych, bo sama była chora przez całe życie i przeszła operację nowotworową, a potem komplikacje. Na pewno dużo ludzi przychodzi modlić się do niej o uzdrowienie z choroby nowotworowej, tym bardziej, że jej doczesne szczątki są złożone w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa przy ul. Garncarskiej w Krakowie, gdzie w pobliżu znajduje się Instytut Onkologii – powiedziała przełożona generalna.
Ludwika Szczęsna pochodziła z Mazowsza. Urodziła się 18 lipca 1863 r. w Cieszkach jako szóste z siedmiorga dzieci Antoniego i Franciszki, z domu Skorupskiej. W wieku 12 lat straciła matkę. Mając 17 lat uciekła z domu, bo mimo namowy ojca nie chciała wyjść za mąż, ale poświęcić życie Bogu.
W 1885 r. Ludwika wstąpiła do działającego w ukryciu w zaborze rosyjskim Zgromadzenia Sług Jezusa, w którym apostołowała wśród służących. Będąc w tej wspólnocie prowadziła w Lublinie pracownię krawiecką i pełniła funkcję przełożonej. Na prośbę ks. Pelczara, Zgromadzenie Sług Jezusa wysłało s. Ludwikę do Krakowa, gdzie prowadziła przytulisko dla służących, a później wraz z ks. prof. Pelczarem założyła nowe zgromadzenie.
Zmarła w Krakowie w opinii świętości 7 lutego 1916 r., w wieku 53 lat. Jej duchowy przewodnik ks. Józef Sebastian Pelczar został beatyfikowany w 1991 r., a kanonizowany w 2003 r.
Proces beatyfikacyjny s. Klary rozpoczął się w marcu 1994 r. W grudniu 2012 r. papież Benedykt XVI podpisał dekret o heroiczności jej cnót, a 5 czerwca tego roku papież Franciszek ogłosił dekret o cudzie przypisywanym wstawiennictwu s. Klary. Chodziło o ciężko rannego 11-letniego chłopca, który w 2001 roku w Krakowie został potrącony na pasach i z ciężkim urazem głowy walczył o życie, a rodzina i siostry sercanki modliły się do Klary Szczęsnej o wstawiennictwo. Chłopiec całkowicie wrócił do zdrowia i uczestniczył w uroczystości beatyfikacji s. Klary Szczęsnej.
Po II wojnie światowej siostry sercanki zostały usunięte z większości szpitali, szkół, przedszkoli i ochronek, w których wcześniej pracowały. Realizując nadal zadania wyznaczone przez swoich założycieli, podjęły pracę w państwowych domach opieki społecznej, szpitalach oraz parafiach. Obecnie do zgromadzenia należy na świecie ok. 500 sióstr, w Polsce jest ich ponad 350. Sercanki opiekują się chorymi w domach opieki społecznej i szpitalach oraz dziewczętami potrzebującymi pomocy, prowadząc dla nich m.in. bursy, w Rzeszowie Dom Samotnej Matki i Okno Życia, a na misjach przychodnie, szkoły i sierocińce.
Była to pierwsza beatyfikacja w historii Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie.
...
Swieci to prawdziwe wzory,