"Wybrane zagadnienia z nauki o państwie" 4 zagadnienia: - teorie o pochodzeniu państwa (rozdział 3) - funkcje panstwa (rozdział 7) - dwa sposoby ujmowania państwa w życiu społecznym (rozdział - koncepcja demokratycznego państwa prawnego (rozdział 14) Konspekt ma pstać zeszytu. Długość 40-50 stron. Czytelnie i wyraźnie. Plan konspektu: - 4 podane zagadnienia (można dodawać swoje podpunkty) - punkt piąty ( własne refleksje odnoszące się do jednego zagadnienia) Wszystko z książki "Wprowadzenie do Nauki o Państwie i Prawie"[/b]
Serwis znalezionych frazLinki
- Ashley...
- Sprzedam materiały i książki na I rok historii
- Przygarnę książki / notatki / inne materiały.
- Sprzedam notatki, książki, opracowania z Socjologii
- Polskie hity na targach książki na Białorusi
- Sprzedam książki z finansów i rachunkowści
- Sprzedam ksiązki - wydział prawa
- Poszukuję książki Mieroopa do starożytności
- Warto kupić tę książkę?
- Książki I-V rok PRAWO
- Sprzedam książki!!!Tanio :)
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- mothmen.xlx.pl
Ashley...
hej
Wiecie cos wiecej o egzaminie ze wstepu, a zwlaszcza o co chodzi z napisaniem tego konspektu?
pzdr
Konspekt:
Gorszzzz patrzy na ilosc stron + przeglada ( tylko!!) uwagi wlasne.. reszta ch***.
Egzamin: 3 pytania pier*** 3 po 3 byleby na temat...masz szzescie to lekko idzie:]
ale o czym ma byc ten konspekt?
ma ktos moze jakis podobny?
poza tym to kiedy bylo mowioneo tym konspekcie?
napiszcie dokladnie o co ma w nim chodzic, czy sa jakies tematy, itp.
"3 styczen na wykaldzie u prof. Groszyka beda rozdawane wpisy z zaliczeniem wykladow, prosze starostow grup o zebranie indeksow, poukladanie ich alfabetycznie i dostarczenie do starostow. Wpisy uzupelniajace beda 10 i 17 stycznia. "
wpis z wykladow w idneksie ze Wstępu do prawoznaWstwa nie prawoznastwa nalezy umiescic jako pierwszy
tuz pod nim nalezy umiescic wpis z cwiczen
prosze o tym pamietac !!!!! blad w pisowni spowoduje odrzucenie indeksu i brak wpisu az do momentu poprawienia bledu.
indekst na okladce MUSI byc podpisany , gdyz tylko do takich indeksow prof. Groszyk bedzie dawal wpis zaliczenia wykladow.
pozdrawiam
właśnie...może ktoś napisać co dokładnie mam być w konspekcie??? słyszałam, że były podawane dokładne tematy
Tytuł:
"Wybrane zagadnienia z nauki o państwie"
4 zagadnienia:
- teorie o pochodzeniu państwa (rozdział 3)
- funkcje panstwa (rozdział 7)
- dwa sposoby ujmowania państwa w życiu społecznym (rozdział
- koncepcja demokratycznego państwa prawnego (rozdział 14)
Konspekt ma pstać zeszytu. Długość 40-50 stron. Czytelnie i wyraźnie.
Plan konspektu:
- 4 podane zagadnienia (można dodawać swoje podpunkty)
- punkt piąty ( własne refleksje odnoszące się do jednego zagadnienia)
Wszystko z książki "Wprowadzenie do Nauki o Państwie i Prawie"[/b]
Czytelnie i wyraźnie.
a jak jest z zerówką ze wstępu?
nie ma zerowki ze wstepu, tak samo nie ma z rzymu:)
ach ty ty to zawsze potrafisz humor popsuc
A co nauczyłbys się?
Nauczyłby się albo nie, ale:
- na zerówkach raczej jest łagodniejsze podejście do studenta
- można byłoby to spróbować odwalić i mieć z głowy, a nie z przerażeniem czekać 3tygodnie
- liczba studentów rozłożyłaby się--> mniej osób odpowiadałoby dziennie--> profesorowie nie byliby zmęczeni--> patrz podpunkt pierwszy
Trudno się nie zgodzić i szkoda że tak nie myslą nasi wykładowcy Wydaje mi sie że najpierw chca mieć z głowy wieczorowych i zaocznych a dopiero potem zajmują się nami
No wiesz w końcu jako że niby jesteśmy tymi z wyższej półki-> patrz studia stacjonarne to hmm chcą większą ilość osób u nas owalić.... By zrobić miejsce tym z zaoczynych i wieczorowych jeśli będą się chcieli przenieść
A z drugiej strony musza tak przychylni oceniać z zaocznych czy wieczorowych żeby jakis odsetek mógł się ubiegać o przeniesienie, czyli miec srednia koło 4
a kiedy bedzie wiadomo w ogóle kiedy są te niedobre egzaminy =/ tylko tak na 100%?
***
Prosimy o panowanie nad słownictwem na forum
Administratorzy
sa juz wstpene ze wstepu a rzymu nic, ja nic nie wiem:/ ale mysle ze w pon bedzie juz wiadome, mam taka nadzieje:)
mam nadzieje ze troszke dłuższe przerwy bedziemy mieli niż 2 dni:/
Hmm mieć nadzieję dobra rzecz, choć później ciężko znieść rzeczywistość
ej te punkty na ten konspekt co tu piszą nie zgadzaja mi sie z tymi co ja mam co on przed świetami podobawał .... mam coś źle??? o_O
Ja byłem na tym wykładzie i podawał dokładnie takie punkty jakie są tu napisane. Więc może coś pomyliłaś.
a wogole ile jest sesji poprawkowych ze wstepu? jedna czy dwie?
heh stacjonarnym zawsze wiatr w oczy...
ze wstepu dwie
z rzymu 2-3 zalezy od egzminatora
Nie wiem czy starosta wie, ale są imieniny HENRYKA Groszka. Ale do tradycji należą delegacje z każdego roku właśnie 19 stycznia. Nie musze mówić, że to może WYWINDOWAĆ nasze szanse na egzaminie. :]
Nie wiem czy starosta wie, ale są imieniny HENRYKA Groszka. Ale do tradycji należą delegacje z każdego roku właśnie 19 stycznia. Nie musze mówić, że to może WYWINDOWAĆ nasze szanse na egzaminie. :]
a jak myslicie gjeniusze na co skladki po 2 zlote :>
Myslalem, że na examiny, a nie imieniny
a jak myslicie gjeniusze na co skladki po 2 zlote :>
Wczoraj w przerwie wykładu z rzymu starościna znowu przypominała o składkach i zastrzegała, że ani ona, ani nikt inny nie będzie zakładać. Poza tym w każdej grupie starostowie grup mieli obowiązek informowania o tym i,o ile wiem, wywiązywali się z tego... A że ludzie rzadko bywają na wykładach/cwiczeniach, albo nie słuchają/zapominają to już inna sprawa..
Choć rzeczywiście dziwne, że Klemens nie dostał kwiatów [jeśli na pewno ich nie dostał..]
Niby sa składki a dzisiaj Klemens nie dostał kwiatków!!!
Cytat: Niby sa składki a dzisiaj Klemens nie dostał kwiatków!!!
A zastanowiles sie moze ze kwiaty mu sie zaniesie osobiscie do jego gabinetu...? *^&% ludzie myslcie troche...
to dzisiejsze "liczniejsze audytorium" wcale nie było takie liczne.
U niego na wykladzie to co najwyzej moglibysmy dawac w obecnosci "reprezentacji roku" a nie liczniejszego audytyorium a ostatnio bylo "liczniejsze"(troszki ponad 60 osob) bo zrobil liste...
liste?? o co chodzi z ta lista?po co??
63 osoby dokładnie
no dobra ale po co ta lista??powiedział coś na ten temat??
Nic konkretnego nie mówił, ale wiem, że lepiej na niej być niż nie być
Z resztą i tak najlepiej będzie pójść na zerówkę do Prof. Witkowskiego..
no dobra ale po co ta lista??
Cytat: no dobra ale po co ta lista??
1:0 dla niego ale do czerwca i tak zapomni o tej liscie z 5 razy. Pewnie mu chodziło zeby postraszyc wszystkobojnych a jesli nie, to teraz i tak sa wieksze zmartwienia
Nie nie zapomni- kuzynka mi o tym opowiadała, ale jak się dobrze zagada to na to nie zwróci uwagi- u niej na ostatnim wykładzie rok temu też zrobił listę i było 10 osób (ona studiowała zaocznie, albo wieczorowo- teraz jest na dziennych).
No i ona tam niestety nie była ale zdała na 3
Ja do niego zagadam, żeby uwzględnił, bo mi się uczyć nie chce, a chciało mi się chodzić na jego wykłady, czyli w sumie czasu poświęciłem tyle samo .
a jeszcze sie zapytam bo ktos pisal ze wczoaj byly imieniny Pana Prof. Groszyka. Byla moze jakas delegacja z kwiatami?
ha widać kto na wykłady nie chodzi a w szczególnosci jak trwaja 3 godziny. Oczywiście że była delegacja zaraz po wykładzie
ale delegacja byla w srode by podziekowac za wyklady, a imieniny w piatek.
pzdr
Ok nie wiem jak to starostwo zorganizowało
A teraz cos co tygryski lubia najbardziej czyli pytania ze wstępu w naszej pierwszej trójce na roku Pytania dotyczyły przedmiotu prawoznawstwa i jego podziału( prosił oczywiście o przykłady i jak się rozumie np definicję), spojrzenia na państwo jako organizacje integrujaca i rozwiazujacą konflikty(definicja konfliktu, podłoże konfliktu, interes sposób jak dzieli sie wartosci i dobra) z metodologii obserwacja eksperyment i czym się róznią.
Profesor ma swoj skrypt przed soba i oczekuje odpowiedzi tak sformułowanej jak w skrypcie.
Zdawalność: 2 z wynikiem 3, jedna na marzec
u mnie podobnie 3, 3,5 i 2.. ale dobrze że do przodu
"jedna na marzec" - zastanawia mnie, w jakiej formie profesor powiedział to tej osobie. Można prosić jakieś info?
Uczyliście się ze skryptu z wykładów, czy ich opracowania?
No to ładnie gadałem przed chwilą z dobrze poinformowaną osobą i coś nie coś o tym słyszałem . Hmmm wyniki przedstawiają się ciekawie.... Nie wiem czy mi się nie pójść na wstęp. Ale pójdę
Wstęp czy Wyjście oto jest pytanie
no to pewnie dużo z nas w marcu sie zobaczy....
A jak prof. ocenia? Słowo w słowo ze skryptu /czyli obkute jego wykłady/, czy można coś tam po swojemu..? I ile pytań zadaje?
A mam pytanie odnosnie konspektu. Kiedy go sie daje i czy moglby ktos podac jaki spis tresci tam powinien byc?
zdaje sie zaraz przed egzaminem razem z indeksem i karta... acha i prof. przeglada te konspekty.. i chyba troche uwagi wlasne czyta.. ale tylko troche i niektorych wiec bez strachu moje uwagi na prawde pozostawialy duuuuzo do zyczenia
Nie ma co.... nobel za pocieszanie.... ja jeszcze piszę konspekt :/
Nam na wejsciu powiedział że mamy zaliczone konspekty i je odrazu oddał co z ulgą przyjełam bo odpadła znajomosc tego co się napisało a słyszałam że czasem potrafi zapytać o to co przeczytał.
Znajomośc skryptu obowiązkowa i najlepiej mówić praktycznie słowo w słowo i podawać przykłady z wykładów(szczególnie jak stwierdzi że cos było szczegółowo omawiane na wykładzie bo inaczej denerwuje się i wali pięścią w stół) Podpowiadać jest łatwo ponieważ siedzi się ok 1,5m od profesora, który czasem spogląda na odpowiadajacych ale najczęściej przyjmuje pozycje jak na wykładach.
Powodzenia
jeszcze raz zadamn trudne pytanko: Jaka ma byc budowa konspektu tzn czego maja dotyczyc poszczegolne rozdzaily ?
Tytuł: Wybrane zagadnienia nauki o państwie
1.Teorie o pochodzeniu państwa
2.Funkcje państwa
3.Dwa sposoby ujmowania roli państwa w zyciu społecznym
4.Koncepcja demokratycznego państwa prawnego
5. Uwagi własne
W oparciu o analogiczne rozdziały z podręcznika. Objętość 40-50 stron znormalizowanego zeszytu. Uwagi własne... trzeba coś wykombinować
Konspekt = Zmarnowanie jednego dnia
Też mam jeszcze pytanie odnośnie egzaminu ze wstępu.. Czy prof. leci pytaniami po kolei ze skryptu? Tj. czy osoby, które wchodzą w 1-2 trójce dostają głownie pyt. z poczatku skryptu, czy to nie ma znaczenia akurat..?
nie ma znaczenie.. ja byłam w 2 trójce i najpierw byly pytania z metodologii o nauce, potem o podział przepisów i na koniec stosowanie prawa..
Byłem dziś w 3 trójce (licząc te niedobitki z wczoraj) i pytał o suwerenność (wewnętrzna, zewnętrzna - na czym to polega itd., wykonywanie jej, klauzulę europejską, teorie dot. suwerenności) oraz co to jest prawo.
Definicję prawa kazał rozebrać na części pierwsze i o nich pogadać (wiecie, abstrakcyjnosć i generalność, stanowienie a uznawanie +trochę elementów budowy normy prawnej).
Po czym odbyliśmy krótką acz miłą rozmowę na temat moich anarchistycznych ciągotek, które objawiły się w "Uwagach własnych" w konspekcie.
Po czym wszyscy wyszli obdarowanie oceną pt. 3,5.
PS. Przeciwieństwem narodu w sensie etnicznym jest naród polityczny. A władza państwowa plus samorządowa to razem publiczna. Zapamietać, bo to jest właśnie powód, dla którego conajmniej jedna osoba z naszej trójki murarskiej nie wyszła z czwórką.
a czy te uwagi własne mogą być w postaci streszczonego artykuły jaki kiedys tam Groszyk napisal??czy to raczej maja być własne wypociny?
Raczej własne. Słyszałem straaaszne rzeczy o tym, co robi Groszyk z ludźmi, którzy próbują kopiować/streszczać itp. jego własne artykuły.
Sam zresztą na wykładzie mówił: "krótkie, ale własne...".
oj to trzeba będzie coś wymyślić..
Dużo trzeba powiedzieć żeby dostać 3?
Zależy. Ja byłem w naszej trójce alfabetycznie ostatni, więc pytał mnie najmniej. I mówiłem naprawdę niewiele. Gdyby to złożyć do kupy to moja wypowiedź łącznie trwała by góra minutę, może dwie. Oczywiście, mówiąc wyraźnie, głośno i powoli, bo to też ważne u profesora.
Ale ciekawie było.. Profesor pytał, a potem odpowiadał, a my tylko mieliśmy powiedzieć jedno słowo, albo przytaknąć Ale wkurzał się jak ktoś czegoś nie umiał, dużo zależy od tego z kim się wchodzi... No i jak już sobie podpowiadacie, to po cichu, bo u nas za to się mocno zdenerwował.. A i czasem zapomina jakie zadał pytanie i skrzyczał mnie, bo myślał, że mi zadał inne.. Ale nie jest źle.. 3 i do przodu.. I uwaga: potrafi podnieść głos jak go ktoś zdenerwuje... oj potrafi... no i chyba po południu traci dobry nastrój.. ale nie wiem co po nas się działo.. ale długo męczy...
Raczej własne. Słyszałem straaaszne rzeczy o tym, co robi Groszyk z ludźmi, którzy próbują kopiować/streszczać itp. jego własne artykuły.
Co to jest artykuł Groszyka?
Uczycie się z książki czy ze skryptu?
To, czego nie ma w skrypcie można sprawdzić w książce, ale poza tym skrypt i tylko skrypt (z uwzględnieniem szczegółów: mnie zapytał o to, kto policzył ile powstało definicji państwa, no i ile mu wyszło) Nie słyszałam, żeby zadał jakieś pytanie z poza skryptu. A z tym artykułem, to podobno ktoś miał artykuł profesora we wnioskach i za to oblał całą trójkę.. Tak mówią..
No a kto policzył te definicje i ile mu wyszło
Co za pytania...
Co za pytania...
David Iston - ok. 150 definicji
Spoks dobrze wiedzieć czy są jeszcze jakieś pytania które trzeba znać?
taaaa.. skrypt i tyle
ja wczoraj zacząłem się uczyć i nie da rady tego w 3 dni ogarnąć, ehh trzeba było wogóle książki nie dotykać :/
ja wczoraj zacząłem się uczyć i nie da rady tego w 3 dni ogarnąć, ehh trzeba było wogóle książki nie dotykać :/
Pamietajcie że definicje mają być słowo w słowo ze skryptu a wyjaśnienia najlepiej jak byłyby bliskie tym zawartym w skrypcie. Fakt osoba 3 w kolejności jest najmniej pytana ot czasem definicja jakis podział (I dobrze bo skryptu to przeczytałam tyle co do państwa włacznie i trafiłam na proste pytania
To nawet u prof. siada się kolejno wg alfabetu ? Osoba, która w trójce jest ostatnia siada na krzesełku nr 3 i tym sposobem jest mniej pytana..?
heh..
To dobrze, bo gdyby przy profesorze trójka zaczęła zajmować sama miejsce, to wątpię, żeby ktoś zdał.
PS: Jakoś nie chce mi się wierzyć w to "słowo w słowo", ale każdy uczy się jak chce.
Pamietajcie że definicje mają być słowo w słowo ze skryptu a wyjaśnienia najlepiej jak byłyby bliskie tym zawartym w skrypcie. Fakt osoba 3 w kolejności jest najmniej pytana ot czasem definicja jakis podział (I dobrze bo skryptu to przeczytałam tyle co do państwa włacznie i trafiłam na proste pytania
mala podpowiedz:) zapamietajscie gdzie rejestruje sie partie polityczne - sad okregowy w warszawie, jedna z grup ktora dzis zdawala miala takie pytanie:)
a takze, to pytanie mialam ja akurat , przy podziale dychotomicznym nauk : podzial na na wytwory przyrody ozywionej i nieozywionej czyli natura to po niemiecku NATURWISSENSHAFTEN i drugie wytwory czlowieka , postep cywilizacyjny , czyli kultura to po niemiecku KULTURWISSENSHAFTEN. mialam to pytanie i musialam podac po niem. reszta ze skryptu, szcegoly szczegoliki etc.
A jak ktoś nigdy nie uczył sie niemieckiego, to co ma powiedzieć..jak zniekształci te wyrazy, to może być jeszcze gorzej
Ehh, mam wrażenie, że prof. 'trochę' przesadza z tymi dziwnymi pytaniami i szczególikami
nie no jak zle wypowie to chyba sie nic nie stanie:) wazne zeby sie oreintowac:)
czy wszyscy uczą się z tego skryptu z 2002 roku? I czy to wystarcza? Bo różni się on trochę od tego co było na wykładach. A jak funkcjonuje jakiś z naszego roku, to dajcie namiary
ja sie uczylam z tego 2002 i chyba niczym sie nie rozni w moim brakowalo tylko przykladow do wykladni ale mialam je bo bylam na ostatnim wykladzie
to mozesz je jeszcze podać Aga
Nie ma to jak uczyć się czyijejś paplaniny na pamięć..ehh ale mam na to sporo czasu na szczęście
Ja miałem dziś egzamin. I było nawet ok. Ciężko może miec glownie tak osoba , ktora wchodzi pierwsza. Bo 70% pytan kierowane jest do niej. Ale ja w sumie bylem wlasnie ta pierwsza osoba i zaliczylem na 4, wiec nie ma co marudzic.
Odnosnie pytan, to duzo bylo z prawa w mojej grupie. Pytania byly na myslenie glownie, ale tez trzeba bylo umiec troche rzeczy z pamieci powiedziec, jak chociazby definicja ideologii wg prof. Groszyka.
Profesor sam dopowiada i nakierunkowuje. Więc jak ktos ma pojecie ogolne to zda.
Powodzenia zycze
ehh ja sie dzisiaj zaczalem uczyc tego skryptu ..mialem ambitny plan zrobic metodologie i panstwo dzisiaj ale bedzie bardzo dobrze jak zrobie cala metodologie . Egzamin mam w poniedzialek wydaje sie ,ze jest troche czasu jednak material jest trudny i ciezko bedzie zaliczyc ale moze sie poszczesci po nie zaliczonym rzymie . W mojej trojce wchodze jako 3 wiec teoretycznie powinienem miec najmniej pytan hmm oby sie udalo zaliczyc bo jak nie to nie wiem zalamie sie chyba
nie martw się będzie dobrze. ja dzisiaj zaczęłam się uczyć skryptu a mam egzamin w ten piątek - skoro ludzie piszą, że są głownie pytania na myślenie to może nie będzie tak tragicznie..
Ja mam jutro, prawa uczyłem sie z książki skrypt tylko metodologia, a państwo raz przeczytane. Dam odpowiedź czy z taką wiedzą da się zdać, życzcie mi szczęścia bo się przyda
no to chlopie 3mamy kciuki za Ciebie i wszystkich zdajacych jak zawsze zreszta;)
No to powodzenia i po egz. melduj, jak Ci poszło
a ja urzeklem henryka i delegowal mnie na 3 lutego, zeby moc mnie jeszcze raz posluchac
W mojej trojce wchodze jako 3 wiec teoretycznie powinienem miec najmniej pytan
hmm nie jestem pewien tak na 100 % ale w kazdym razie jestem w 1 trojce i pierwsza na liscie jest Marika nastepnie Daniel i ja ;]
jeszcze jedno pytanie w konspekcie jakie rzeczy trzeba poruszyc w uwagach wlasnych?
Przyznaj się, że nie mógł już tego słuchać i postanowił dać sobie czas na przygotowanie psychiczne
Powiedzial, ze jestem boski i takie tam standardy
Tak doceni
njapierw zrobi wytrzesz oczu jak Cie ujrzy, dostanie palpitacji i powie:
idz dziecko z trojka bo ja nie mam sily Cie krzywdzic bardziej,
[quote="Toturi"]Pytania byly na myslenie glownie, ale tez trzeba bylo umiec troche rzeczy z pamieci powiedziec,
po tych jego pytaniach musisz sie domyslec o co mu chodzi, co nie jest takie oczywiste w kazdym przypadku. profesor ma dziwne zamoty i czasem nie wiadomo co che uslyszec
Czy jest tutaj osobnik, który zdał mając taką mini-minimalną wiedzę ze wstępu ? Bo nie wiem, czy robić sobie jakieś nadzieje- egz mam jutro
Aa no i o której trzeba tam być?
Ja jestem .
Trzeba być około 8:30. Właściwie to zależy, kiedy narząd nierządu samorządu zbiera konspekty i indeksy.
Czy jest tutaj osobnik, który zdał mając taką mini-minimalną wiedzę ze wstępu ? Bo nie wiem, czy robić sobie jakieś nadzieje- egz mam jutro
Aa no i o której trzeba tam być?
heh wychodzi na to ze nie dość że jestem w pierwszej trójce to jeszcze jestem pierwsza w trójce
oj.. sesja sesja w plecy:)
hej
a ma ktos ten artykul Prof. Groszyka co niektorzy stosowali do refleksji wlasnych i potem bylo "nieciekawie".
Zeby nie napisac cos podobnego, wie ktos gdzie to mozna znalezc?
Moglby ktos kto mial juz ezgamin ze wstepu napisac jakie pytania zadaje prof ? I ile ich zadaje? Jak dlugo trwa egzamin?
Nie ma reguły co do ilości pytań. 'Rzuca" je seriami, dosłownie, często są takie zamotane, że niewiadomo o co chodzi.. czas pytania- waha się od pół godziny do godz, 1,15godz nawet. /nas pytał godzinę/
Ja nie zdałam, bo miałam "Luki w znajomości wykładów", no i zawaliłam wykładnię totalnie.
Czepia się szczególików, pytał z wykładni [b.dokładnie, przykłady], z norm [różnice między nimi itp.] i suwerenności.
Niby tylko te 3 tematy, a zdązył przemaglowac z nich całą naszą trójkę.
Jakbym trafil wykladnie to bym sie cieszyl bo dr GG mnie maglowal z tego ^^ Normy tez moga byc a suwerennosc to musze dopracowac. Dla mnie prawo rzymskie to nic w porownaniu z tym co tutaj czytam i slysze
Bo Rzym to konkrety i jasna (powiedzmy) zrozumiała wiedza, a Wstęp to bełkot, którego jest może mniej, ale jest cięższy do nauczenia... A raczej wkucia, bo tego nie da się zrozumieć. Jednakże pozdrawiam ludzi, którzy to potrafią
a o której się zaczyna egzamin?i o której mniej więcej trzeba sie pojawić?
Uff... no to ja mam juz sesje z głowy a u prof. Groszyka dostałem 3
To prawda że strasznie niesprawiedliwie ocenia
Pozdrawiam, Michał
ja na szczęście też i życze każdemu żeby miał już sesje za soba oczywiscie z pozytywnym wynikiem:)))))) teraz ferie do 11, a co do wstępu to tylko modliłam się żeby stamtąd wyjść, ale ostatecznie dostałam 3,5 wiec jeszcze nie jest tak źle, jednak mimo wszystko rzym byl przyjemniejszy w porownaniu ze wstepem przynajmniej dla mnie!!!!pozdro:)))))))))))))
Czy sa jakies prawidlowosci w pytaniu? Tzn. ci na poczatku dostaja pytania z wykladni, ci w srodku z panstwa itd? Rozumiem ze to co jest w konspekcie nie podlega egzaminowi ustnemu? I po trzecie , wiem ze to naiwne ;] ale pewnie nie naprowadza na odpowiedzi?
Nie ma żadnych prawidłowości, reguł czy zasad, wg jakich prof. pyta. Możesz spodziewać się wszystkiego Aczkolwiek jak ktoś nie zna odpowiedzi na dane pyt. to przechodzi ono na osobę kolejną.
I muszę Cię zaskoczyc- bo prof. czasem naprowadza. Np. przejęzyczy się w pytaniu i zawrze w nim początek odpowiedzi itp.
Za dobrze byś chciał to nie to co rzym u dr Żak i Amielana jak ma dobry humor. Może nie tyle nie naprowadza ale jak w koncu nie usłyszy odpowiedzi to czasem sam sobie odpowiada albo zaczyna myśl a ty masz ja skończyć.
A pytania leca troche z głowy ale na podstawie części skryptu leżącego na biurku. Siedzisz jakieś 1,5 metra od profesora więc mozna umiejetnie sobie podpowiadać
Za mna wstęp i rzym ach jak dobrze być na początku listy...
kto 28.01 jest wyznaczony do zbierania indeksów przed wstępem?
u mnie też już koniec a na wstepie jest roznie mozna podpowiadac byle nie glosno, bo mnie i kolezanki rozsadzil wlasnie przez podpowiadanie sobie ale to nie zmienia faktu, ze nadal mozna bylo sie porozumiewac.. ogolnie sam duzo mowi i mozna z tego wywnioskowac odpowiedzi..
zyczę powodzenia
Ten egzamin to loteria na która składają sie min. takie czynniki: humor, strona ze skryptu, z której są pytania, to czy jest nejedzony czy nie, jaka grupa przed wami weszła, czy w mocnej grupie jesteście. Z reguły jeżeli są dwie mocne osoby i jedna słabsza to slabsza ma farta
oby w tej loterii (mimo ze nie ma kumulacji) trafić chociaż trójke
ehh to i tak jedna wielka loteria :/
Miejmy hope, że damy radę ; d
I co po wstepie? Otóż profesor postawil mi 2 ( "ma pani luki w wykladach") i zaczal pytac mnie dalej! Po czym stwierdzil ze odpowiadalam bdb, ale oceny mi juz nie zmieni
Wiec pytam sie po jaka cholere zaczal ?
Generalnie sprawdza sie zasada ze mozna umiec i nie zdac, lub isc na luzaka i cieszyc sie z trojki.
Co wiecej- ocena z Rzymu ma znaczenie, bo jesli ktos oblal to niech sie liczy z tym ze to pociagnie 2 i ze wstepu. Odpowiadalam z kolezanka, ktora nie zaliczyla, bo wlasnie nie zdala z Rzymu, a kazdy pretekst jest dobry prawda ?
Poza tym czesc osob profesor odsyla, czesci od razu wstawia dwoje. I nie ma w tym wypadku reguly.Gdzie tu jakakolwiek logika?
Oby jak najmniej takich ( nie) sprawiedliwych egzaminow...
Mam pytanko. Czy jest realne, aby zdać nie umiejąc nic albo prawie nic? To bardzo ważne, liczę na szczerą odpowiedź
Owszem, można (ale prędzej umiejąc "prawie nic" niż "nic". Co już tu parę razy zauważono. Wystarczy być trzecim w swojej trójce. I trafić na dobry humor.
I co po wstepie? Otóż profesor postawil mi 2 ( "ma pani luki w wykladach") (...)
Poza tym czesc osob profesor odsyla, czesci od razu wstawia dwoje. I nie ma w tym wypadku reguly.Gdzie tu jakakolwiek logika?
Oby jak najmniej takich ( nie) sprawiedliwych egzaminow...
A słyszałam że kiedys pomyliła mu sie poprawka z normalnym terminem i wstawił wszystkim dwóje ale potem Polan uratował sytuacje i jednak pozdawali
A słyszałam że kiedys pomyliła mu sie poprawka z normalnym terminem i wstawił wszystkim dwóje ale potem Polan uratował sytuacje i jednak pozdawali
A ja chciałem tylko powiedzieć, że lubię Profesora Groszyka .
a ja powiem tyle:
http://www.ocen.pl/lecturer.php?action=show&who=1727
Majac wiedze przynajmniej podstwawowa ale ze wszystkich zagadnien mozna zdac. Najwazniejsze aby nie walnac glupoty. Ja dostalem pytanie z jedynego tematu ktorego nawet nie ruszylem przed egzaminem i kaszanka ^^ Ale podobno na poprawce w marcu wszyscy zdaja
3........ PIJEMY
to pijcie....
ja dopiero jutro
a ja w srode...
...z jednej strony wiem, ze nie umiem ile powinienem a z drugiej juz chcialbym miec to szybciej za soba... ale patrzac z jeszcze innego punktu widzenia to i tak moja wiedza ma tu drugorzedne znaczenie. WNIOSEK: im szybciej tym lepiej.
A pić i tak bedzie mozna bo nie ma co czekac do marca... nawet w razie poprawki (tfu! tfu!)
ja to załatwie bardzo szybko: wchodze w pierwszej trójce.
Szybko i boleśnie
Ja mam wstęp już za sobą i bardzo mi się podobał:] Profesor zawsze dodaje otuchy i mowi:" ważą się pana losy albo pan odpowie i zda albo nie"
Ja mam Wstęp w plecy...
Profesor przeciągnął moje trio przez wykładnię językową li i jedynie.. Głównym problem było to że nie cytujemy dokładnie jego wykładów, no i "nie jesteście państwo przygotowani ale co gorsza wy tego nie rozumiecie". Nie zdaliśmy wszyscy. Najzabawniejszy był motyw z tym, jak zacytował nam fragment wykładu i kazał nam dokończyć zdanie jednym słowem, a my zgadywaliśmy - nikt nie trafił - "... zbędne"
Pod koniec był nawet miły, ale powiedział że taka dobra studentka jestem, ale widocznie sobie źle materiał rozłożyłam
to o was już cała uczelnia w takim razie trąbi
ja tez mam w plecy
Totogroszyk cię nie buja,
ty mu wiedzę, on ci....
naszą pierwszą trójkę przeciagnął przez wnioskowania prawnicze.
wszyscy polali
"rażąca nieznajomość wykładów i książki"
tez coś mówił ze trzena najpierw to pojąć potem się uczyć
druga trójka dokładnie to samo
trzeciej trójcie zadawał pytania proste
ze wszystkich działów dał im się wykazać
wszyscy zdali
a nam zadawał pytania w ten sposób ze nikt nie wiedzieł o co mu chodzi. Chociaż kazdy umiał te wnioskowania
No, bardzo jestem ciekaw jak zareaguje na "wlasne" przemyslenia o Trybunale Konstytucyjnym ;] Anyway, jacys chetni na topienie smutkow? Bo jako ze wchodze pierwszy, nie mam za wiele nadzieji...
ja bylem pierwszy i powiem szczerze, ze mialem najlatwiejsze pytania, a specyfika tego egzaminiu polega na tym, ze mozna sobie podpowiadac, to jest praca grupowa, wiec wystarczy, ze jedna osoba bedzie obryta i reszta zda.
Byle ta obryta siedziała w srodku... A jeszcze słyszałam że profesorowie za sobą nie przepadają i lubia oblewać u siebie studentów ktorzy zdali u drugiego bo jak to mówia przygotowali sie do jednego ale do drugiego egzaminu maja luki
Przybylem, zobaczylem....i nie uwierzylem wlasnym oczom. Z pierwszej trojki zdala jedna osoba, i bylem to ja...co nie znaczy ze inni umieli mniej :[ W moim odczuciu najwazniejsze jest ostanie pytanie, one decyduje o wszystkim. Zgadzam sie ze egzamin u Profesora to praca zbiorowa ;]
Ps. Refleksje nt. Trybunalu Konstytucyjnego wyraznie Mu sie spodobaly, nawet sie usmiechnal ^^
Ja miałem uwagi własne o Engelowskiej teorii powstania państwa i o poglądach Lenina & Stalina na prawo : ). Dziwnie się na mnie patrzył jak oddał mi zeszyt ;d
Uff...
Wróciłem do domu.
Na uczelni byłem o 8:30, wszedłem na egzamin koło 14:00.
Jednak chciałem potowarzyszyć mojej grupie... ale o 17:30 juz nie wytrzymałem. Ile można się z tym męczyć?! Kiedy wychodziłem czekały jeszcze 4 grupki do wejscia?! O ktorej oni wroca do domu? o 22?! ...co mozna powiedziec o takiej porze i po takim oczekiwaniu... ehh...
To jest duży minus egzaminów ustnych, i kupe z tych problemów na naszej uczelni. A pewnie jeszcze dużo takich "maratonów" przed nami
Co do ocen to tak jak napisal Winiak w pierwszej trójce zdała jedna osoba, w drugiej wszyscy, podobne w trzeciej (mojej)... czwarta i piąta już w plecy - chyba prof. stwierdził, że wystraczy tych komplementów w postaci pozytywnych ocen.
Ciesze sie, bo juz mam ferie. Jeszcze tylko wpis od dr Pycki i komplet w indeksie. Ale wnerwilem sie z tym wstepem... ludzie kują, męczą się, siedzą pod tym jego gabinetem a to bach! I 2 bo coś tam mu się nie spodobało!
a o której zaczyna się egzamin? bo ja jestem w pierwszej trójce w piątek...
O dziewiątej.
O dziewiatej...w teorii ;] W praktyce jak Jego Magnificencja dojedzie na wydzial, czyli roznie.
Też miałem w środę egzamin. Winiak ma rację, to jest praca zbiorowa. W naszej trójce raczej tak było, a była to trzecia trójka. Najgorsze w tym egzamine jest to, że pyta ze znajomości wykładu a nawet pojedynczych słówek, zgroza. No i oczywiście to czekanie, myślałem, że zejdę pod tymi drzwiami.
Szkoda tylko, ze obwalił dwie następne trójki, myślałem, ze będzie miły. No nic, każdy ma swoje fanaberie.
Szkoda tylko, ze obwalił dwie następne trójki, myślałem, ze będzie miły
Miły to pojęcie względne
To jaka jest średnia zdawalność ze Wstępu? Bo mi wydaje się, że około 65% oblewa...
podobno wiecej osob oblewa wstep jak rzym, ale potem jest latwiej poprawic, bo profesor wszystkich przepuszcza.
Chyba ze w tym roku zrobi nam niespodzianke
taaaa profesor nie bedzie w stanie i zastapi go mgr Polanowski hehe
nie wiem czy to prawda ale prof to chyba ostatni rok wyklada tutaj i odchodzi na emeryture wiec co mu zalezy ? Moze sie w koncu wyzyc na nas za te wszystkie lata Bo w poprzednich latach chyba nie bylo az tyle osob oblanych co teraz.
taaaa profesor nie bedzie w stanie i zastapi go mgr Polanowski hehe
skoro odchodzi to tym bardziej nie bedzie robil problemow! luuuuz bedzie dobrze
ale to chyba plota, co mowisz, on ma wiecej lat jak nasz uniwerek, wiec chyba pisana mu jest wiecznosc na tym wydziale
no nie bylby, bo wtedy bym mial 4 zamist trojki ze wstepu hehehe
ale to chyba plota, co mowisz, on ma wiecej lat jak nasz uniwerek
łapiesz za słowa, a mi chodziło tylko o to, że profesor ma swoje lata finito
za pewna opcje z winda ja sie calkowicie prof. nie dziwie.
Podobno ta sprawa miala swoj final na Radzie Wydzialu i Korba powiedzial, ze sobie odbije na nas za prof. Groszyka w czerwcu.
Niestety, ale mamy paru idiotów na roku, co spowodowało powstanie odpowiedzialności zbiorowej
Podobno ta sprawa miala swoj final na Radzie Wydzialu i Korba powiedzial, ze sobie odbije na nas za prof. Groszyka w czerwcu.
Oj to pewnie wał jak połowa rzeczy, których usłyszałem na wydziale.
nawet wiecej jak polowa
dziś dwie pierwsze trójki zdały w całości na trójki:) a ja byłam wśród tych szczęśliwców, mimo komentarza: wszystkie panie jesteście bardzo słabo przygotowane i macie niedostateczną znajomość wykładów... ale (tu cytat) "w drodze przychylnej dla was interpretacji podciągnę wam oceny na 3" teraz już ferie:D
i tym optymistycznym akcentem zakonczylismy sesje oby na poprawce byl sklonny do "przychylnej interpretacji"
a w ogole to gratulacje
Macku jeszcze egzamin trwa dzisiaj jest ostatni dzien walki dzielnych studentow z okrutnymi profesorami
Ściślej rzecz biorąc z jednym Profesorem Ciekawe jak będzie wyglądała poprawka...?
Podobnoz poprawka u Henryka jest dosc latwa i oblac to sztuka , bo on sam nie chce nikogo zostawic. Jakby nie bylo mnie nie dotyczy, 3+ po 9h nauki w dzien egzaminu:P
ja opierdzielam sie juz tydzien przez te ferie, a ktos poci sie przed wstepem.. zgroza
Dobra przybylem, zownowalem Henryka, bylem jego consigliere i dostalem 3 XD
GZ
Podobnoz poprawka u Henryka jest dosc latwa i oblac to sztuka , bo on sam nie chce nikogo zostawic
bedziesz widziala oby
Juz zalatwilem u Henia, ze przyjdziesz na komisa, zeby bardziej mogl sie nacieszyc Toba
Taaaak a na tym komisie będziesz siedział koło Profesora, a on będzie Cię karmił rodzynkami... Aż taki wpływ na niego masz?
Mam nadzieję, że poprawka to będzie tylko formalność
ja też już zakonczyłam swojna batalie moge odetchnac z ulga przed nastepna
śmiałabym się jakby się okazało że ci z windy zdali...i to moze jeszcze na 4
To byla plota. Zadnej windy nie bylo. Chba ze to tez jest plota ze tego nie bylo a tak naprawde to to to bylo. Na studiach byly sa i beda plotki i lepiej sie nimi nie przejmowac i opierac sie tylko na faktach
Na studiach byly sa i beda plotki i lepiej sie nimi nie przejmowac i opierac sie tylko na faktach
Dlamnie egzamin ze wstepu byl traumatycznym przezyciem wysysającym siły życiowe, jeszcze godzina a przyznałbym się Fiftiemu do wszystkiego ... Fifty tak męczy że to jest szok! szczęściem 3,5 może mnie z kimś pomylił? heh ...
Poczekaj na prof. Korobowicza skoro uwazas ze na tym egazmie sie zmeczyles
Poczekaj na prof. Korobowicza skoro uwazas ze na tym egazmie sie zmeczyles
sie wie jeszcze zobaczycie co to traumatyczne przezycia i poznacie nowy wymiary stresu