Ghana - kraj wzór ?!
Serwis znalezionych frazLinki
- Ashley...
- Wielka klęska zboków i czerwonych - kraj w ruinie !
- Najbardziej wierny kraj...
- Ks. Stanisław Sudoł kolejny wzór z Polski dla Świata !
- John Lyons Language and Linguistics SPRZEDAM
- Italia wraca do wĹasnej waluty !
- Warsztaty psychologiczne "MiĹoĹÄ"
- Studenci kognitywistyki!
- DGL__M.A.T.I__Hubi_
- Festiwal Ars Cameralis .
- WolnoĹÄ w sieci ...
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- motonaklejki.htw.pl
Ashley...
Ghana - jak stała się afrykańską prymuską?
John Dramani Mahama został zaprzysiężony na prezydenta Ghany, kraju uchodzącego za wzór demokracji i wszystkiego co dobre w całej Afryce.
54-letni Mahama sprawuje urząd prezydenta od lipca, gdy jako wiceprezydent zastąpił zmarłego szefa państwa Johna Atty-Millsa. W grudniowej elekcji pokonał minimalnie kandydata opozycji Nanę Akufo-Addo. Dla dobiegającego siedemdziesiątki Akufo-Addo była to już druga minimalna porażka w walce o prezydenturę. Trzeciej szansy zapewne już mieć nie będzie. Choćby z tego powodu zaskarżył więc wyniki elekcji do sądu.
Niezależni obserwatorzy nie dostrzegli jednak powodów, by kwestionować wybory, które ich zdaniem przebiegły wzorowo, jak wszystkie w ciągu ostatniego ćwierćwiecza, W tym czasie Ghana z kraju biednego, wstrząsanego wojskowymi zamachami i rządzonego przez dyktatorów, przerodziła się w bastion demokracji, porządku i rozwoju gospodarczego.
Chęć bycia wzorem
Dwudziestopięciomilionowa Ghana od początku swojego istnienia chciała być dla Afryki wzorem. Jako pierwsza, w 1957 r., zdobyła niepodległość i jako pierwsza, pod rządami zauroczonego socjalizmem prezydenta-wizjonera Kwame Nkrumaha wzywała, by wymazać postkolonialne granice i zjednoczyć Afrykę w jedno państwo, na wzór Stanów Zjednoczonych.
Kres utopijnym eksperymentom i coraz bardziej dyktatorskim rządom Nkrumaha położył w 1966 r. przewrót, który zapoczątkował epokę wojskowych dyktatur, puczów i gospodarczego upadku. Ostatni wojskowy dyktator Jerry J. Rawlings okazał się jednak zbawcą Ghany.
Pierwszego zamachu dokonał jako 32-letni porucznik w 1979 r. Odebrał władzę wojskowym, zorganizował wybory i oddał rządy cywilom. Kiedy jednak uznał, że i ci nie radzą sobie z rządzeniem, 31 grudnia 1981 r. dokonał kolejnego zamachu i tym razem sam ogłosił się prezydentem.
Jako władca bezwzględny i absolutny przeprowadził w Ghanie zalecane przez Zachód, radykalne reformy gospodarcze, uporządkował finanse, ukrócił korupcję, a pod koniec lat 80. zgodził się przywrócić w kraju działalność partii politycznych i w 1992 r. zorganizował wybory prezydenckie.
Sam w nich wystartował, ściągając wpierw wojskowy mundur i zakładając własną partię Narodowy Kongres Demokratyczny. Zwyciężył w wyborach ponownie cztery lata później. I kiedy spodziewano się, że zmieni konstytucję, która ograniczyła liczbę kadencji prezydenckich do dwóch, Rawlings zaskoczył jeszcze raz świat, ogłaszając, że zgodnie z prawem składa prezydencki urząd. Już wtedy Zachód ogłosił Rawlingsa i Ghanę wzorem demokratycznych obyczajów w całej Afryce.
Wolne wybory
A Ghana nie przestała zaskakiwać. Wybory w 2000 r. wygrała bowiem opozycyjna Nowa Partia Patriotyczna (NPP), a rządzący NDC uszanował wolę wyborców i uznał zwycięstwo przywódcy opozycji Johna Kuffura. Ten rządził dwie kadencje po czym wzorem Rawlingsa i zgodnie z konstytucją ustąpił.
Wybory w 2004 r. znów wygrała opozycja - NDC - i znów przejęła władzę, stwarzając kolejny, niespotykany w Afryce precedens. Nowym prezydentem kraju został John Atta Mills, a Barack Obama, pierwszy czarnoskóry prezydent USA, podczas swojej pierwszej oficjalnej podróży do Afryki w 2009 r. odwiedził najpierw Ghanę i nazwał ją wzorem do naśladowania i nadzieją dla Czarnego Lądu.
Od 20 lat podstawą stabilności politycznej w Ghanie są wymieniające się władzą centrolewicowa NDC i centroprawicowa NPP. Wojsko do polityki się więcej nie miesza, wybory nadzoruje niezależna komisja wyborcza, a frekwencja jest w nich zawsze wysoka. Sądy są niezawisłe, a telewizja, rozgłośnie radiowe i gazety cieszą niczym nie skrępowaną wolnością słowa. Kiedy w lipcu umarł na raka prezydent Atta-Mills, sukcesję przeprowadzono sprawnie i spokojnie.
Gospodarcza siła
Sukcesy odnosiła także gospodarka, oparta na uprawie kakao, wydobyciu złota, ale przede wszystkim rodzimej przedsiębiorczości. Od 2010 r. Ghana eksportuje też ropę naftową, odkrytą tam trzy lata wcześniej.
Dzięki petrodolarom w Ghanie tempo gospodarczego wzrostu sięgnęło kilkunastu procent rocznie, spadło bezrobocie, wzrosły zagraniczne inwestycje, zmalała liczba ludzi biednych, których dzienne dochody nie przekraczają jednego dolara. Na początku lat 90. nędzarze stanowili ponad połowę ludności kraju, teraz jest ich mniej niż 30 proc., a w 2011 r. Ghana została zaliczona przez Bank Światowy do grupy krajów średnio zamożnych, choć tych uboższych. Ghana ma realne szanse, by jako pierwsza w Afryce spełnić wyznaczony przez ONZ milenijny cel zmniejszenia o połowę liczby głodujących i biednych.
Petrodolarowe bogactwo Ghańczyków ucieszyło, ale i przysporzyło trosk. Mieszkańcy kraju, a także politycy obawiają się czy ropa naftowa nie zniszczy wyremontowanej z takim trudem gospodarki, nie sprowadzi na Ghanę zarazy rozrzutności, korupcji i złodziejstwa, które zamiast przynieść łatwe bogactwo, doprowadziły do upadku naftowe potęgi Nigerii czy Czadu.
Wojciech Jagielski, PAP
>>>>
Tak ! Ghana byla pierwsza w Afryce zyskujac niepodleglosc i teraz tez jak widac przoduje ! To cieszy ! Tak dalej ! :0)))
A ja zawsze myślałem, że to RPA przoduje. A raczej przodowało. To póki rządzili tam biali...
Owszem RPA przodowalo w rozwoju spoleczno-ekonomicznym . Ale nie w kwestii praw politycznych Murzynow ! Ghana jako pierwszy kraj zdekolonizowany jest wzorem . I o to mi chodzi a nie o ekonomie .
Pogrzebowy biznes góruje w Afryce
Mieszkańcy Ghany wydają krocie na pogrzeby swoich bliskich. W tym kraju to właśnie pochówkowy biznes czerpie najwięcej z cudu gospodarczego - informuje "Puls Biznesu"
Ghana obecnie jest w fazie boomu naftowego, a PKB tego zachodnioafrykańskiego państwa wzrosło pięciokrotnie w ciągu ostatnich 10lat. Pogrzeby to dla Ghańczyków jedne z najważniejszych uroczystości, więc sprzyjająca sytuacja ekonomiczna sprawia, że nie oszczędzają na tych uroczystościach.
Tamtejsza ludność twierdzi, że troszczy się bardziej o zmarłych niż żywych. Dlatego z dumą informują, że wydali 10 tys. cedi (ponad 15 tys. zł) na uroczystości pogrzebowe. Na tej rozrzutności zyskują banki, firmy ubezpieczeniowe i drobni przedsiębiorcy. Banki oferują pożyczki, a ubezpieczalnie w zamian za miesięczną składkę pokrywają koszty pogrzebu.
Polepszenie się warunków życia w Ghanie to nie jedyny powód takich ekstrawagancji. Istnieje tam presja społeczna, która nie pozwala ludziom oszczędzać na pogrzebach. Pomimo świadomości samych mieszkańców i apeli duchownych o zaprzestaniu zbytniej rozrzutności, pochówki w Ghanie nadal są bardzo wystawne.
>>>>
Kult przodkow . Stad taki biznes .
Piciokrotnie to pKB tam na pewno nie wzrosl co widac z danych :
http://www.tradingeconomics.com/ghana/gdp-per-capita-ppp
Inne dane :
http://en.wikipedia.org/wiki/Economy_of_Ghana
Na rok 2013 to bedzie 3600 $
W 2004 roku to bylo 1800 $
Czyli wzrost na jednego mieszkanca o 100 % przez 9 lat . Czyli dwukrotny wzrost . Co jest dobrym wynikiem zreszta !
Ghana: masowe protesty przeciwko wyłączeniom prądu
Tysiące ludzi przeszło ulicami stolicy Ghany - Akry protestując przeciwko nieudolności rządu, który od 3 lat nie może uporać się z trapiącym kraj kryzysem energetycznym. Stałe wyłączenia prądu hamują wzrost gospodarczy.
W pokojowym marszu, zorganizowanym przez miejscowych celebrytów i artystów, wzięli udział m. in. liczni przedsiębiorcy, urzędnicy państwowi i nauczyciele akademiccy.
Protestujący ubrani na czarno i czerwono, nieśli pochodnie i świece skandując antyrządowe hasła.
Wzrost gospodarczy w Ghanie, niegdyś najpopularniejszego wśród inwestorów państwa w Afryce, został zahamowany przez kryzys fiskalny, który zmusił rząd do ubiegania się o pomoc Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
Ale krajowe firmy i zwykli obywatele najdotkliwiej odczuwają kryzys w przemyśle energetycznym. Obecnie firmy energetyczne dostarczają prąd tylko przez 12 godzin podczas 36-godzinnego cyklu. Rząd utrzymuje, że kryzys został spowodowany przez ciągle rosnące zapotrzebowanie na prąd.
Plany zakładają budowę nowych elektrowni, które zwiększą produkcję prądu o ok. 5 tys. megawatów do roku 2017.
...
Co to jakaś komuna?