Trupy wracajo.

Serwis znalezionych fraz

Linki

• Ashley...
• Klara Ludwika Szczęsna
• Dzieje miast w Polsce.
• BEZPŁATNE BADANIE WZROKU !!!
• Przepisywanie komputerowe tekstĂłw.
• Urzędniczka sama siebie ukarała grzywną !
• Bezpłatne konsultacje psychologiczne
• Fundacja Junior poszukuje wolontariuszy!
• Podziękowanie za rozmowę
• Szulcustail
• Reaktywacja na 5 roku
• zanotowane.pl
• doc.pisz.pl
• pdf.pisz.pl
• achtenandy.htw.pl

Ashley...

Petru: chcemy być partią sytych pielęgniarek, naukowców i małych przedsiębiorców
akt. 2 czerwca 2015, 13:08
- Słyszałem, że jesteśmy ugrupowaniem sytych. Tak, chcemy być ugrupowaniem sytych: pielęgniarek, naukowców i małych przedsiębiorców - powiedział w programie Wirtualnej Polski "Dzieje się na żywo" Ryszard Petru z NowoczesnaPL. Dodał, że jako ugrupowanie "chcą budować, a nie burzyć".

Ryszard Petru był gościem Michała Kobosko w Wirtualnej Polsce. Prowadzący program "Dzieje się na żywo" spytał założyciela NowoczesnaPL, czy jest "Pawłem Kukizem dla bogatych". - Słyszałem jeszcze inny wariant, że jesteśmy partią sytych. Tak, chcemy być ugrupowaniem sytych: pielęgniarek, naukowców i małych przedsiębiorców - odpowiedział Petru.

Wyjaśnił, że "6 tys. osób, które przyszło na kongres założycielski NowoczesnaPL, "to nie były osoby zadowolone, tylko wkurzone", dlatego trudno nazwać go "Kukizem dla bogatych". - Ja jestem Ryszard Petru i chce być nowoczesny - dodał.

...

Poniewaz co jakis czas trupy z UW usiluja wrocic ,,warto" poswiecic im watek.
UW nie chce umrzec smiercia naturalna i chce wrocic jako lich.

Gdzie my jestesmy? To byla siedziba UW! :-X:-X:-X:-X
http://youtube.com/watch?v=l7ZhWSSpy34&itct=CCMQpDAYCCITCLbSi__w8cUCFUofHAodLSgA-VIPY29ybGFnb24gZXN0YXRl

---

Ryszard Petru: wyjście Grecji ze strefy euro zaszkodzi Polsce
akt. 30 czerwca 2015, 09:38
- Grecja rzeczywiście może wyjść ze strefy euro, co moim zdaniem zaszkodzi Polsce. Nie jest prawdą, co mówi premier, że jesteśmy na to przygotowani - powiedział w TVP Info Ryszard Petru, prezes NowoczesnaPL. Skrytykował on zarówno działania Ewy Kopacz, jak i propozycje Beaty Szydło. O kandydatce PiS na premiera powiedział, że "szykuje nam Grecję w trzy miesiące".

Ryszard Petru ocenił, że wyjście Grecji ze strefy euro będzie niekorzystne dla Polski. - To dotknie wielu Polaków, łącznie z tymi wszystkimi, którzy importują i potem musimy płacić wyżej za importowane dobra - tłumaczył. Ekonomista zauważył, że "ewidentnie sytuacja wymyka się spod kontroli". - To tylko pokazuje, jak niebezpieczne są rządy populistów, którzy obiecują, a potem nie są w stanie tego zrealizować - przekonywał na antenie TVP Info.

Prezes NowoczesnaPL powiedział porównał sytuację Polski i Grecji. Zauważył, że propozycje kandydatki PiS na premiera Beaty Szydło są równie populistyczne. - Obiecuje Polakom obniżenie wieku emerytalnego czy też 500 złotych dla każdego dziecka. To, co ona proponuje, to jest Grecja w trzy miesiące. To jest populizm w wersji hard - ocenił.

Podobnie skrytykował zachowanie obecnej premier. - Pani Kopacz, sympatyczna, zamiast zajmować się poważnym problemem, mówi, żeby do Grecji wziąć odpowiednią ilość gotówki. Szkoda, że jeszcze nie podaje wymiarów bagażu podręcznego - ironizował Ryszard Petru.

>>>

Zero zasoczen. Mowi ,,co trzeba". W koncu tak zrobil kariere. Trzymac z silnymi przeciw slabym. To jest korzysc. W sumie jak Donio. Czego sie spodziewac od kolesi robiacych kariere wsrod patologii po 89...

Ryszard Petru: ten rząd jest zbudowany na kłamstwie
9 listopada 2015, 22:22
Rząd Beaty Szydło, to rząd zbudowany na kłamstwie, a na kłamstwie nie da się zbudować nic trwałego. Zaskoczeniem jest dla mnie trójka: Ziobro, Macierewicz, Kamiński. To jest swego rodzaju oszustwo. Prędzej czy później dojedzie do wywrotki tego rządu - powiedział w TVN 24 Ryszard Petru, lider .Nowoczesnej.

Petru przypomniał, że jeszcze kilka tygodni temu Beata Szydło "przekonywała, iż Antoni Macierewicz nie zostanie w jej rządzie szefem MON". Jak zauważył, "PiS w całej kampanii schowało Macierewicza i nagle go wyjęło".

Zdaniem lidera .Nowoczesnej rząd Beaty Szydło, to "rząd zbudowany na kłamstwie, a na kłamstwie nie da się zbudować nic trwałego". - Zaskoczeniem jest dla mnie trójka: Ziobro, Macierewicz, Kamiński. To jest swego rodzaju oszustwo - podkreślił. - Prędzej czy później dojedzie do wywrotki tego rządu - dodał.

- To jest rząd rozdarty między radykalną prawicą, a np. Mateuszem Morawieckim, który ma poglądy zbieżne z tym, co sam mówiłem - powiedział Petru. Jak zauważył, "w rządzie Beaty Szydło mamy ministra rozwoju i wicepremiera, który był bliskim doradcą Donalda Tuska".

- Ktoś, kto doradzał Tuskowi, doradza teraz PiS-owi. Konstrukcja rządu Szydło jest początkiem rozpadu Prawa i Sprawiedliwości, które osiągnęło "szczyt" - powiedział lider .Nowoczesnej.

...

Znowu belkot. Ziobro ich zaskoczyl? Myslal by kto. Wszyscy wiedzieli ze jesli ta koalicja wygra Ziobro bedzie ministrem jako koalicjant. Podobnie jak Gowin. Trudno aby bylo inaczej. Ale klamac trzeba.
Petru to jest oszustwo.
Pomoc frankowiczom? NIE!
Podatki od marketow? NIE!
Odzyskac OFE? NIE!
Przy nim PO to jest pro pracownicza pro polska i myslaca o prostym czlowieku! ALE Z WAS BARANY! NIE WIECIE NA KOGO GLOSUJECIE Bo ,,nowy". Nowy to jest dla was barany bo nic nie wiecie o srodowisku ,,finanosowym" warszawki. A to stara skamielina z lat 90tych. Mlodszy klon Balcerowicza. BARANY MYSLA ZE JAK KOGOS NIE ZNAJA TO JEST NOWY ,,SPOZA"!!! A ON JAK NAJBARDZIEJ Z! JADRO CIEMNOSCI WARSZAWKI!
Jedno co powiedzial prawdziwe ze ekonomia w tym rzadzie beda sie zajmowac ludzie tacy jak on. CZYLI BALCEROWICZE! JAK ZWYKLE!

Andżelika Możdżanowska: ten rząd to oszustwo
9 listopada 2015, 17:25
Ten rząd to jest pewne oszustwo, z którego Prawo i Sprawiedliwość musi się przed wyborcami wytłumaczyć - powiedziała WP sekretarz Rady Naczelnej Polskiego Stronnictwa Ludowego, Andżelika Możdżanowska. - Takie nazwiska jak Macierewicz, Kamiński i Ziobro nie pojawiały się podczas kampanii wyborczej tej partii.

Zdaniem Możdżanowskiej rząd, którego przyszły skład przedstawiono na poniedziałkowej konferencji, nie jest "autorskim rządem Beaty Szydło". - Życzę Beacie Szydło, by była premierem przez cztery lata, ale czy ten rząd przetrwa cztery lata? To będzie zależało od tego, jak będzie realizował obietnice wyborcze - stwierdziła polityk PSL.

...

HEHE! DOKLADNIE TO SAMO CO PETRU! KLAMSTWO ZIOBRO ITD! KLONY! Ciekawe ile jeszcze klonow znajde

---

Wiesław Dębski o nowym rządzie: urodził się mały potworek
Wiesław Dębski
9 listopada 2015, 15:23
- Antoni Macierewicz ministrem obrony narodowej? Kompromitacja naszego kraju. Zbigniew Ziobro? Ten pan już nigdy nie miał być ministrem sprawiedliwości. A będzie i już zapowiada, że podporządkuje Prokuratora Generalnego ministrowi, czyli… sobie! Mariusz Kamiński skazany (nieprawomocnie) za nadużycia władzy w IV RP? Wtedy szefował jednej służbie, teraz podporządkowane mu zostaną wszystkie – pisze Wiesław Dębski w felietonie dla Wirtualnej Polski. Publicysta komentuje skład nowego rządu PiS, wylicza jego „plusy dodatnie” i „plusy ujemne” oraz wyjaśnia, dlaczego sytuacja premier Beaty Szydło jest nie do pozazdroszczenia.

...

Kolrjny klon. Ziobro itd. Co tym swirom utkwil Ziobro? Czego oni chca?

Szybki komentarz PO: to polityczne oszustwo
9 listopada 2015, 14:09
To jest smutny dzień. Część osób, która głosowała na PiS, spodziewała się innych nominacji - mówił Cezary Tomczyk z PO, komentując skład nowego rządu, przedstawiony przez Beatę Szydło.

W poniedziałek Komitet Polityczny PiS podjął ostateczne decyzje co do proponowanego składu przyszłego rządu. Kandydatury na ministrów przedstawiła na konferencji w siedzibie PiS kandydatka na premiera Beata Szydło.

Odnosząc się do przedstawionego w przez Szydło składu rządu Tomczyk stwierdził na spotkaniu z dziennikarzami, że to "największe polityczne oszustwo ostatnich 25 lat".

- Mieliśmy mieć świeży rząd, z pomysłami - a mamy Antoniego Macierewicza, Zbigniewa Ziobrę i Mariusza Kamińskiego. Antoniego Macierewicza, który będzie kierował osiemnastą armią świata, Zbigniewa Ziobrę, który prawie stanął przed Trybunałem Stanu, ale być może stanie przed prokuraturą, którą być może będzie nadzorował; Mariusza Kamińskiego, który ma wyrok bezwzględnego więzienia, nieprawomocny - ale jednak wyrok więzienia - mówił Tomczyk.

- Myślę, że wszyscy możemy powiedzieć sobie jasno, że wiedzieliśmy, że będzie ciekawie, ale nie wiedzieliśmy, że będzie przerażająco. I do tej pory mieliśmy premiera z PO, a teraz mamy p.o. premiera. Bo wszystkie deklaracje, które składała pani Beata Szydło okazały się nieprawdziwe - ocenił Tomczyk.

Z kolei Witold Waszczykowski jako szef MSZ to - zdaniem Tomczyka - "też bardzo ciekawa postać", która ma "bardzo zbieżne poglądy z Anną Fotygą", która była ministrem spraw zagranicznych w poprzednim gabinecie z czasów rządów PiS.

W przyszłym gabinecie Beaty Szydło m.in. szefem MSZ będzie Witold Waszczykowski - wiceminister spraw zagranicznych w poprzednim rządzie PiS, ministrem sprawiedliwości lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro - który pełnił tę funkcję w poprzednim rządzie PiS, a szefem MON - Antoni Macierewicz - który był wiceministrem obrony w rządzie PiS nadzorującym likwidację WSI. W czasie kampanii wyborczej Szydło ogłosiła, że najbardziej prawdopodobny kandydat na ministra obrony to lider Polski Razem Jarosław Gowin, w poniedziałek ogłoszono jednak, że Gowin zostanie wicepremierem i ministrem nauki. Koordynatorem ds. służb specjalnych ma być Mariusz Kamiński - w przeszłości szef CBA.

Tomczyka spytano, czy wierzy w zapewnienia szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego o samodzielności Szydło jako przyszłego premiera.

- Wszyscy widzieliśmy jak tworzony był rząd PiS, wszyscy widzieliśmy, że pani Beata Szydło robiła w tym czasie wszystko, tylko nie uczestniczyła w spotkaniach dotyczących nowego rządu - miała czas, by spotykać się z dziennikarzami, chodzić na filmy do kina. Ale poza jej plecami zostały złamane wszystkie obietnice. Teraz pani przyszła premier Beata Szydło będzie brała odpowiedzialność za wszystkie decyzje podejmowane przez pana Antoniego Macierewicza, pana Zbigniewa Ziobrę i przez pana Mariusza Kamińskiego, bo to jest rzeczywiście kwintesencja tego nowego rządu - ocenił rzecznik ustępującego rządu.

Miał być rząd - dodał - który "będzie przełomem, rząd nowego otwarcia, miał być rząd nowych twarzy, a będzie rząd Macierewicza, Ziobry i Kamińskiego".

...

Ten chyba byl pierwszy z oszustwem i Ziobro reszta to klony. Prymitywy umyslowe. To co sie dziwic.

Sejm VIII kadencji. Ilu posłów ślubowało "bez Boga"?

Posłowie na sali obrad - podczas pierwszego posiedzenia Sejmu VIII kadencji - PAP

Za nami pierwsze posiedzenie Sejmu VIII kadencji. Posłowie złożyli ślubowanie. Ilu spośród nich nie zdecydowało się wypowiedzieć słów "Tak mi dopomóż Bóg"? Podliczyła to "Gazeta Wyborcza". Z jej informacji wynika, że w gronie tym znalazł się m.in. poseł Piotr Liroy Marzec.

Ślubowanie to nie tylko formalność. Odmowa jego złożenia oznacza dla posła zrzeczenie się - zdobytego w wyborach parlamentarnych - mandatu. Tekst ślubowania odczytuje senior lub marszałek. W odpowiedzi poseł wypowiada następujące słowa: "Ślubuję" lub "Ślubuję. Tak mi dopomóż Bóg". Wśród nowych parlamentarzystów 27 zdecydowała się nie odwoływać do Boga - byli to politycy Nowoczesnej Ryszarda Petru, Platformy Obywatelskiej, Kukiz'15 oraz jedna posłanka PSL.
REKLAMA

Kim są ci posłowie? Jak podaje "Gazeta Wyborcza", najwięcej w tej grupie znalazło się posłów Nowoczesnej: Joanna Augustynowska, Kamila Gasiuk-Pihowicz, Marta Golbik, Paulina Hennig-Kloska, Ewa Lieder, Katarzyna Lubnauer, Krzysztof Mieszkowski, Monika Rosa, Marek Ruciński, Joanna Scheuring-Wielgus, Joanna Schmidt, Michał Stasiński, Adam Szłapka.

Na drugim miejscu Platforma Obywatelska: Bartosz Arłukowicz, Małgorzata Chmiel, Tomasz Cimoszewicz, Artur Dunin, Joanna Kluzik-Rostkowska, Joanna Mucha, Killion Munyama, Arkadiusz Myrcha, Paweł Papke, Agnieszka Pomaska oraz Szymon Ziółkowski.

W ugrupowaniu Kukiz'15 był to Piotr Liroy Marzec, a z Polskiego Stronnictwa Ludowego Urszula Pasławska.

...

Wyborcza kontroluje.
Czyli ci od Petru. Mlodzi bogaci bezbozni. Bogiem ich pieniadz. Jak na mlodych to katastrofa. Z mlodosci to maja tylko glupote. Brak im idealizmu tego wieku. Ktory widac np. u mlodych Bossaka czy Winnickiego. W istocie sa to starcy juz w mlodym wieku.

Ryszard Petru ogłosił "dekalog Nowoczesnej"

Ryszard Petru - Radek Pietruszka / PAP

- Jesteśmy klubem, który nie wierzy w zabobony. Ważne jest nie, kto tu siedzi, tylko co ma w głowie i kim jest - powiedział Ryszard Petru na briefingu, który miał miejsce przed pokojem nr 143. To "przeklęte" pomieszczenie przypadło w tej kadencji Sejmu Nowoczesnej. Cieszy się ono złą sławą, ponieważ każde ugrupowanie, które je zajmowało, znikało z Sejmu.

"Dekalog Nowoczesnej"

Petru zapewnił na briefingu, że Nowoczesna będzie opozycją konstruktywną, a nie totalną. - Będziemy szukać porozumień tam, gdzie to jest możliwe, łącznie z Prawem i Sprawiedliwością; zakładam, że będzie możliwe dogadywanie się w niektórych sprawach gospodarczych - powiedział.

Lider Nowoczesnej przykleił na drzwiach klubu sejmowego swej partii "dekalog Nowoczesnej". - Po pierwsze będziemy zawsze kierować się interesem obywateli, po drugie będziemy konsekwentnie promować wizję nowoczesnego państwa i nowoczesnej gospodarki, (po trzecie) popierać będziemy obniżanie podatków i zwiększanie wolności gospodarczej - zapewnił Petru, odczytując "dekalog Nowoczesnej".

Zapowiedział też, że Nowoczesna będzie opowiadać się za wzmocnieniem pozycji Polski w Europie, co - jak zaznaczył - nie oznacza "machania szabelką" tylko proponowanie konstruktywnych rozwiązań, które są korzystne i dla Polski i dla Europy.

- Będziemy wspierać rozwiązania, które zwiększają sprawność i jakość państwa, łącznie z przejrzystością. Im więcej przejrzystych, transparentnych przepisów i zasad funkcjonowania, tym mniej korupcji, tym bardziej obywatel czuje, że ma wpływ na to, jak działa państwo - mówił lider Nowoczesnej.

Zapowiedział walkę z przywilejami władzy i grup społecznych. - Będziemy chronić neutralność światopoglądową państwa. Nie chcemy żadnej wojny z Kościołem ani wojny religijnej, ale jednoznacznego oddzielenia Kościoła od państwa - powiedział.

Zapewnił też, że Nowoczesna będzie racjonalnie, a nie ideologicznie podchodzić do rozwiązywani problemów, a także zawsze będzie szukać rozwiązania problemu, a nie wchodzić w spory.

Według Petru w parlamencie dotychczas za dużo było podkreślania różnic, a tymczasem są takie sytuacje, kiedy zamiast podkreślania tego, co partie różni, lepiej znaleźć rozwiązanie, które wszystkich zaskoczy. Jak podkreślił, wymaga to jednak myślenia niestandardowego. - Po to tutaj jesteśmy, żeby myśleć niestandardowo; nie myśleć schematami sejmowymi - mówił.

- Będziemy odważnie promować rozwiązania, które mają sens i odnoszą skutek. Jesteśmy strasznie przeciwko wszystkiemu, co jest bez sensu. Będziemy się starać wnosić sens - zapewnił Petru, odczytując ostatnie z "przykazań", którymi będzie kierować się w Sejmie Nowoczesna.

...

Prawdziwy dekalog nie to trzeba podrobki.
Dekalog Petru
Po 1 kasa
Po 2 kasa
Po 3 kasa
,,
,,
Po 10 kasa

Dyrektor Teatru Polskiego jest równocześnie posełem Nowoczesnej!

Dyrektor Krzysztof Mieszkowski, dyrektor Teatru Polskiego jest równocześnie posełem Nowoczesnej! Zrobił spektakl "Śmierć i Dziewczyna" z udziałem aktorów porno. I DZIECI!

!!!!

SZOK! KOGO ZESCIE WYBRALI BARANY! NIEBYWALE JAKIE DEBILE GLOSUJA! WYBIERAJA PSYCHOLI!

Dyrektor Teatru Polskiego i poseł Nowoczesnej Krzysztof Mieszkowski zapowiedział w niedzielę, że złoży w Sejmie interpelację ws. odwołania Glińskiego ze stanowiska ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Powiedział też, że "poprosił ministra o złożenie dymisji".

Jak poinformował, złoży również na policji zawiadomienie o popełnienie przestępstwa, ponieważ dom jego matki został obrzucony jajkami i pomidorami.

- Proszę zostawić dom mojej matki w spokoju. Apeluję o to do tych wszystkich, którzy zostali poniesieni emocjami. Nie wytwarzajcie sytuacji, które będą za chwilę nie do przezwyciężenia.(...) To jest niezwykle istotne, żebyśmy my - mający różne poglądy - mogli w Polsce żyć i normalnie mieszkać - powiedział Mieszkowski.

- Mam wrażenie, że ostatnie wydarzenia związane ze służbami specjalnymi, Trybunałem Konstytucyjnym, z próbą ocenzurowania spektaklu są bardzo spójną formą, spójną koncepcją prowadzącą do dyktatury. Dzisiaj to trzeba głośno i jednoznacznie powiedzieć. Bardzo proszę panią premier i pana prezydenta o to, byście nie unieważniali naszej demokracji - powiedział poseł.

...

Menda sie odgraza bo ma immunitet! Ale zwyrodnialec! BANDA PETRU TO NAJGORSZY SYF SEJMU! KOGO WYBRALISCIE DEBILE!

Nowoczesna i PSL nawołują PO do współpracy przeciw działaniom PiS
26 listopada 2015, 12:35
Galimatias konstytucyjny przechodzi wszelkie granice, dlatego opozycja powinna wspólnie przeciwstawiać się PiS - mówili w Sejmie szefowie Nowoczesnej Ryszard Petru oraz PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Zaapelowali do PO o przyłączenie się do "koalicji" przeciw działaniom PiS.

Sejm głosami PiS i Kukiz'15 przyjął w nocy ze środy na czwartek uchwały, stwierdzające, że wybór w październiku pięciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego nie miał mocy prawnej. PiS przekonywał, że trzeba naprawić wadliwą decyzję poprzedniego parlamentu; opozycja protestowała, twierdząc, że PiS łamie konstytucję, bo chce podporządkować sobie TK.

Podczas czwartkowej wspólnej konferencji prasowej Petru i Kosiniak-Kamysz nawoływali, by opozycja wspólnie przeciwstawiła się działaniom PiS. - W fundamentalnych sprawach opozycja powinna ze sobą wspólnie pracować - podkreślał Petru.

- Zapraszamy PO do takiej współpracy, bo wydaje się, że inaczej nie będziemy skuteczni - dodał.

Petru deklarował, że ludowcy oraz Nowoczesna we wszystkich sprawach dotyczących "skoku na konstytucję, potencjalnego skoku na media publiczne czy potencjalnego gmerania w ustawie o KNF" będą współpracować "wspólnie ponad podziałami". - Po to, aby bronić polskiej demokracji - podkreślił.

- Trzeba odłożyć animozje, różnice programowe w kwestiach fundamentalnych na bok. Musimy razem stanowić mocny głos, aby Polacy słyszeli, że w takich sytuacjach, jaka miała miejsce wczoraj w nocy, tutaj nie ma zgody opozycji - stwierdził lider Nowoczesnej.

Szef PSL dodał, że kluby opozycyjne, choć różnią się programowo, to łączy je wspólny mianownik. - To jest Polska, to jest demokracja, to jest obrona pewnych wartości. Wartości fundamentalnych dla funkcjonowania państwa - mówił Kosiniak-Kamysz. - Mamy sytuację, gdzie galimatias konstytucyjny przechodzi wszelkie granice - dodał prezes PSL.

...

Ta jest! Potrzeba pornoopozycji!

Petru: prezydencka reforma emerytalna to oferta niższych emerytur

- Wcześniejszy wiek emerytalny oznacza o 600 zł niższą emeryturę dla obecnego 40-latka oraz o prawie 1500 zł niższą dla 40-latki. To jest oferta niższych emerytur - tak Ryszard Petru skomentował projekt reformy emerytalnej zaproponowanej przez Andrzeja Dudę.

Prezydencka ustawa zakłada przywrócenie wieku emerytalnego do 60 lat dla kobiet oraz 65 lat dla mężczyzn.

Według wcześniejszych informacji, prezydencki projekt ustawy daje możliwość wyboru, czy przejść na emeryturę i zapisane w nim jest "prawo do emerytury", a nie "obowiązek przejścia na emeryturę".

...

Czyli im pozniej emerytura tym lepiej? Wiecej sie emeryci nachapia:-)
To moze podniesc do 75 lat? To beda miliony
Rysiu Pornu to intelektualny prymityw. Jakiz zreszta inny moglby byc w kregu Balcerowicza ekonomicznego troglodyty. I wy na Rysia daliscie sie nabrac idioci.

Gasiuk-Pihowicz: Jaruzelski miał większy szacunek dla konstytucji niż Andrzej Duda
Kamila Gasiuk-Pihowicz
Kamila Gasiuk-Pihowicz - Marcin Obara / PAP

- Większy szacunek dla konstytucji miał po 1989 r. Wojciech Jaruzelski niż obecnie ma prezydent Andrzej Duda do obowiązujących aktów prawnych - powiedziała rzeczniczka Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz po wyroku Trybunału Konstytucyjnego.

>>>

Swiezo upieczona gwiazda porno...
To jest horror te babiszony od Petru. Miela ozorem miela miela. Pytluja pytluja. Bez sensu ladu i skladu. I sa z siebie zadowolone. Oczywiscie budowa narzadow mowy jest taka ze kobieta potrafi trajkotac na okraglo a mezczyzna sie zakrztusi przy probie przegadania bo nie wyrobi biologicznie...
ALE ZESTA WYBRALI!

Majątek Petru. Poseł sporo straci na posadzie parlamentarzysty
Czwartek, 3 grudnia 2015, źródło:Jacek Frączyk, WP
fot.Eastnews / Michał Dyjuk/Reporter
Ryszard Petru, lider Nowoczesnej, zgromadził podczas swojego 43-letniego życia majątek o wartości 3,8 mln zł - tak mówi jego oświadczenie majątkowe, zaprezentowane właśnie na stronach sejmowych. Jedną trzecią majątku poseł trzyma w walutach obcych, z czego najwięcej w dolarach. Dzięki PiS zarobił na nich spore pieniądze.

Przyjrzeliśmy się oświadczeniu majątkowemu Ryszarda Petru. W kampanii wyborczej wiele się mówiło o sprawie polecania przez obecnego posła kredytów frankowych. Postanowiliśmy sprawdzić jak wygląda temat walut w oświadczeniu majątkowym przewodniczącego Nowoczesnej.

Z oświadczenia, złożonego 12 listopada, widać, że największą część majątku poseł ulokował w gotówce. Na łączną wartość 3,8 mln zł zgromadzonych środków aż 2,3 mln zł stanowią oszczędności w złotym i walutach obcych. Jak na fachowca przystało, gotówka nie jest trzymana tylko w jednej walucie i nie tylko w jednym banku.

Podliczyliśmy, jak majątek posła zachowywał się od momentu złożenia oświadczenia majątkowego. Z podsumowania widać, że przez rozchwianie rynku związane z pomysłami gospodarczymi PiS, Petru zarobił spore pieniądze. Gotówka. Na walutach zyski Największym zaufaniem przewodniczącego Nowoczesnej cieszy się polska waluta, w której trzyma 911 tysięcy w postaci gotówkowej, z czego 575 tysięcy (63 procent) w mBanku. Kolejną ulubioną walutą Petru jest dolar. 166 tysiące dolarów w jego posiadaniu to równowartość 672 tysięcy złotych. W walutach obcych ma łącznie 1,3 mln zł.

Dolary przyniosły posłowi spore zyski, jeśli nie sprzedał ich w ciągu ostatnich trzech tygodni. Od początku roku w stosunku do złotego dolar umocnił się o prawie 15 procent, a od 12 listopada skoczył o 3,6 procent.

Jeśli 157 tysięcy euro Petru trzymał od początku roku, to inwestycja skończyła się neutralnie. Złoty jest tak silnie ekonomiczne związany z euro, że od początku roku te waluty względem siebie praktycznie się nie zmieniły. Ale od 12 listopada zysk był już prawie 1-procentowy. Gotówka w majątku posła Petru (zł)
Źródło: oświadczenie majątkowe gotówka w mBanku 575 300 gotówka w Alior Banku 331 800 gotówka w Banku BPH 3 500 156 818 euro (równowartość w zł)
669 613 166 336 dolarów (równowartość w zł) 671 997 91 funtów (równowartość w zł) 550

Jako że spadki kursu naszej waluty przypisuje się pomysłom gospodarczym PiS, a konkretnie prawdopodobieństwu zwiększenia deficytu budżetowego, co osłabia złotego, można powiedzieć, że dzięki swojemu przeciwnikowi politycznemu poseł zarobił konkretne pieniądze.

Jeśli Ryszard Petru nie sprzedał walut w ciągu ostatnich trzech tygodni, to na wzrostach kursów zarobił 26 tysięcy złotych, z czego 20,7 tysiąca złotych na dolarach, 5,4 tysiąca na euro i 7 złotych na funcie. Giełda. Straty przez PiS Na giełdzie przewodniczący Nowoczesnej inwestuje, ale dość ostrożnie. W jego portfelu były akcje dwóch spółek Wawelu i Energi. W spółce produkującej słodycze Petru ma 50 akcji, o obecnej wartości 52,5 tysiąca złotych, a w gdańskim producencie energii 906 akcji o wartości 11,6 tysiąca złotych.

Na tych akcjach, jeśli utrzymał je przez kolejne trzy tygodnie, stracił od czasu złożenia zeznania prawie 3 tysiące złotych: 2,4 tysiące na Enerdze, a 1,6 tysiąca na Wawelu.

Jako że spadki giełdowe również przypisuje się zamieszaniu po pomysłach gospodarczych PiS, można więc podsumować, że tracąc 3 tysiące na akcjach i zarabiając 26 tysięcy złotych na walutach, Petru jest dzięki PiS "do przodu" o 23 tysiące złotych. Ma więc powód, żeby nie lubić swojego przeciwnika politycznego trochę mniej. Nieruchomości i samochód Poseł ma w swoim majątku trzy nieruchomości, z czego dwie stanowią współwłasność w ramach rozdzielności majątkowej, a jedna jest jego wyłączną własnością. Największa nieruchomość - mieszkanie - ma 193 metry kwadratowe i wartość 870 tysięcy złotych. Zastanawia sposób wyceny 60-metrowej nieruchomości, której wyłączną wartość poseł oszacował na 100 tysięcy złotych. Jeśli to mieszkanie, to prawdopodobnie stan i lokalizacja pozostawiają wiele do życzenia. Nieruchomości w majątku Petru Źródło: oświadczenie majątkowe Mieszkanie 193 m2 (współwłasność, rozdzielność majątkowa) 870 000 Nieruchomość 54,4 m2 (współwłasność, rozdzielność majątkowa) 240 000 Nieruchomość 60 m2 (własność) 100 000

W oświadczeniu Ryszard Petru wpisał również samochód marki Volvo XC 60 z 2014 roku, którego wartość na podstawie cen z sklepów internetowych można określić na około 150 tysięcy złotych. Dochody Petru ucierpią na posłowaniu W 2014 roku Ryszard Petru osiągnął 651 tysięcy złotych dochodu. Miesięcznie obecny poseł zarabiał więc 54,3 tysiąca złotych. Comiesięczny budżet parlamentarzysty w kwocie około 12 tysięcy złotych, to więc znaczne uszczuplenie poborów.

Większość dochodów Petru uzyskał z usług konsultingowych własnej firmy Ryszard Petru Consulting. To aż 589 tysięcy w ubiegłym roku. Poseł straci, bo nie będzie mógł przecież prowadzić swojej firmy tak efektywnie jak poprzednio. Z braku czasu oczywiście.

Poza tym z tytułu zasiadania w radzie nadzorczej Vistuli zarobił 54 tysiące złotych, a stanowisko członka rady nadzorczej EuCO 8 tysięcy złotych. Zasiadania w radach nadzorczych spółek bez udziału Skarbu Państwa nie zabrania posłom prawo, a czas poświęcany za obrady rad nie jest pewnie znaczący. Pytanie jednak, czy akcjonariusze Vistuli i Euco dalej będą chcieli, żeby reprezentował ich opozycyjny polityk?

Poza tym poseł zasiadał w zarządach spółki Inspiracja 6.0, fundacji For Europe oraz partii Nowoczesna.pl, ale z tego tytułu nie pobierał żadnego wynagrodzenia.

Zestawienie dochodów obejmuje 2014 rok, czyli mogą być w nim teoretycznie ujęte dochody z użyczenia swojego nazwiska i głosu w tegorocznej kampanii reklamowej Ministerstwa Gospodarki pt. „Rozwój bez granic”. Akcja reklamowa od 1 lutego była prowadzona w telewizji (kanały z oferty TVP, TVN i Polsatu), prasie (m.in. tygodniki opinii) oraz Internecie. Ministerstwo przeznaczyło 3,6 mln zł na spot, promujący sieci Centrów Obsługi Inwestorów i Eksporterów (COIE), który kończył się słowami „Zapraszam, Ryszard Petru”.

...

Czlowiek rezimu az do bolu. Symbolizuje ostatnie dziesieciolecia. JAK MOGLISCIE BARANY WYBRAC W RAMACH ZNUZENIA PO GOSCIA KTORY JEST JAK ONI TYLKO DO KWADRATU! ON NIE JEST NOWY BARANY! TYLKO WY GO NIE ZNACIE!

Ryszard Petru dokonał rozdzielności majątkowej przed złożeniem oświadczenia majątkowego
4 grudnia 2015, 15:18
Dwa tygodnie przed złożeniem oświadczenia majątkowego Ryszard Petru dokonał rozdzielności majątkowej ze swoją żoną, Małgorzatą Petru - ustalił portal niezalezna.pl. Dzięki tej decyzji lider "Nowoczesnej" nie musi opisywać całego majątku, który jest w posiadaniu małżeństwa Petru.

2 grudnia na stronach sejmowych ukazały się oświadczenia majątkowe wszystkich posłów. Polacy dowiedzieli się, że bankowiec Ryszard Petru jest milionerem. Może się jednak okazać, że to nie cały majątek szefa Nowoczesnej i jego żony - wszystkiego nie dowiemy się dzięki rozdzielności majątkowej, na jaką zdecydowali się państwo Petru.

Swoje oświadczenie majątkowe Ryszard Petru złożył 12 listopada 2015 r. Z danych Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej wynika, że wspólnota majątkowa Ryszarda Petru i jego żony ustała 30 października 2015 r. – czyli pięć dni po wyborach parlamentarnych, a dwa tygodnie przed złożeniem oświadczenia o posiadanym majątku.

Rozdzielność majątkowa ustanowiona przed złożeniem oświadczenia majątkowego sprawiła, że Ryszard Petru nie musiał ujawniać majątku, który do 30 października był wspólny z żoną. Zakładając hipotetycznie - dodaje "niezalezna.pl" - poseł mógł przed ustanowieniem rozdzielności przelać pieniądze na konto żony i ustalając rozdzielność, podzielić majątek tak, by pieniądze te stały się własnością żony.

Dla porównania poseł PO Andrzej Halicki, który ma wspólnotę majątkową z żoną, musiał w oświadczeniu ujawnić, ile żona ma na koncie.

Centralna Ewidencja i Informacja o Działalności Gospodarczej umożliwia bezpłatny dostęp do informacji o przedsiębiorcach i innych podmiotach w zakresie wskazanym w ustawie. Wpisy do ewidencji są dokonywane zdalnie poprzez system teleinformatyczny prowadzony przez Ministra Gospodarki lub tradycyjnie za pośrednictwem urzędu gminy wybranego przez wnioskującego o wpis przedsiębiorcę. I tak w danych dodatkowych odnoszących się do firmy „Ryszard Petru Consulting” (która również widnieje w oświadczeniu majątkowym posła .Nowoczesnej) czytamy, że „małżeńska wspólność majątkowa ustała dnia 30-10-2015 roku".

...

ANO WLASNIE! Tez mi sie cos nie zgadzalo. Dochody roczne cos 800 tys. A majatek raptem 3,8. Cos 4,5 roku a on dluzej juz kombinuje. Ten podzial to chyba on 3 zona 30 i bidok wyszedl...
ALE WYBRALISCIE! LEMINGI TO KRETYNY WYSTARCZY PARE REKLAMOWEK IJUZ GLOSUJO!

Ryszard Petru: chcę, żeby ludzie wyszli na ulice

...

To sposob na kase wg. Rysia. Ulicznice i ulicznicy.

gdfgfdgdf : Ależ świetna ta nowoczesna, prawie taka fajna jak dawniej nieodżałowana Platforma. Żartowałem, to takaki żarcik - PO I Nowoczesna to ta sama mafia

~Demokrata : Gdyby ktoś nie wiedział kto to jest petru . To informuje jest to uczeń Balcerowicza też jest zdania że to co się nie opłaca skasować.tyle nauczył go Balcerowicz. Nie nauczył go jak uczynić opłacalnym coś co nie jest opłacalne - bo sam nie umiał . natomiast każdy umie zamrozić gospodarkę i nie trzeba mieć tytułów profesorskich . tak to bywa z mądrym inaczej

...

Ludzie wiedza.

Były szef biura promocji miasta Poznania pokieruje Nowoczesną w Wielkopolsce
Janusz Ludwiczak
Dziennikarz Onetu

Łukasz Goździor - Materiały prasowe

– Apelujemy do polityków Prawa i Sprawiedliwości o opamiętanie i krytyczne spojrzenie na dotychczasowe działania – zapowiedział podczas pierwszej regionalnej konwencji wyborczej Nowoczesnej w Wielkopolsce Łukasz Goździor, nowo wybrany przewodniczący, który jeszcze rok temu kierował biurem promocji Urzędu Miasta Poznania.

Przewodniczący Nowoczesnej w regionie Wielkopolska zapowiedział, że już teraz partia rozpocznie prace związane z organizacją struktur do wyborów samorządowych.
REKLAMA

– Wybory parlamentarne za nami, a najważniejsze przed nami są wybory samorządowe, według kalendarza wyborczego za trzy lata. Chciałbym, by już w przyszłym roku wytypować osoby, które będą kandydatami na burmistrzów i prezydentów. By intensywnie pracowały przez te dwa lata w lokalnych społecznościach na swój wynik. Nowoczesna rośnie w siłę, to oznacza, że przed nami dużo pracy. Musimy otworzyć się na nowe środowiska, na szerokie myślenie o Polsce – zapowiedział na konwencji Łukasz Goździor, przewodniczący regionu Wielkopolska Nowoczesnej.

Poza Łukaszem Goździorem na kandydata na przewodniczącego zgłoszona została także Iwona Janicka. Wynik głosowania nie pozostawił jednak wątpliwości. 118 członków partii poparło Łukasza Goździora, 39 osób Iwonę Janicką.

Wielkopolska Nowoczesna nie tylko wybrała struktury, ale przyjęła również stanowisko w sprawie sytuacji w kraju.

"Wierzymy, że wartościami nadrzędnymi dla demokratycznego państwa prawa jest poszanowanie wolności i niezawisłości władzy sądowniczej. Apelujemy do polityków Prawa i Sprawiedliwości, o opamiętanie i krytyczne spojrzenie na dotychczasowe działania. Apelujemy, by rządzący okazali tyle samo determinacji oraz energii w rozwiązywaniu problemów Polek i Polaków, skupiając się na sprawach rozwoju gospodarczego czy społecznego" – napisali w oświadczeniu członkowie Nowoczesnej oddział Wielkopolska.

...

~roger : ojoj, dopiero powstała wojewódzka odnoga partii , aż!!! 157 osób, a już bedą rozdzielać stołki w wyborach samorządowych za 3 lata, jakież to szczytne i wysokie cele sobie stawiają ludzie p Petru, no no

...

Kolejna odgornie z Warszawki tworzona fikcja partyjna. TFU!

PO i PSL przeciwko przesunięciu wejścia w życie ustawy o obrocie ziemiąWtorek, 15 grudnia 2015, źródło:PAP

Projekt noweli ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego zakłada przesunięcie wejścia w życie jej przepisów z 1 stycznia do 1 maja 2016 r. Dzięki temu rząd będzie miał czas na przygotowanie nowej ustawy - mówił Robert Telus (PiS).

PO i PSL nie poprą projektu; Kukiz'15 oraz Nowoczesna były "za".

Telus, który jest sprawozdawcą komisji, przekonywał we wtorek podczas drugiego czytania projektu, że przesunięcie terminu jest potrzebne, by dać czas rządowi na przygotowanie nowej ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego.

Zdaniem Krzysztofa Ardanowskiego (PiS) ustawa uchwalona w poprzedniej kadencji Sejmu, w sierpniu tego roku jest zła i nie w pełni zabezpiecza polską ziemię przed wykupem przez obcokrajowców. Jak mówił, w wielu krajach takie przepisy są, a ponieważ ziemi rolnej ubywa, to trzeba nią racjonalnie gospodarować. Przygotowywane przez resort rolnictwa przepisy mają doprecyzować i uregulować kwestie, o których - kontynuował - zapominano w poprzedniej nowelizacji, m.in. dotyczą one obrotu sąsiedzkiego czy dzierżawy.

Norbert Kaczmarczyk z klubu Kukiz'15 poparł projekt PiS podzielając opinię, że znowelizowana ustawa jest zła, nie zabezpiecza interesów rolników i trzeba zmienić przepisy uchwalając nową.

Dorota Niedziela, która zabrała głos w imieniu klubu PO, uważa, że przesuniecie terminu wejścia w życie przepisów z sierpnia br. jest niecelowe, gdyż właśnie ta ustawa zabezpieczała ziemię przed wykupem. Jej zdaniem rząd może w najbliższych miesiącach znowelizować te przepisy. Zapowiedziała, że Platforma będzie głosowała przeciw projektowi PiS.

Także krytycznie o ustawie mówiła Paulina Hennig Kloska z Nowoczesnej. "Ustawa o kształtowaniu ustroju rolnego poprzedniej ekipy rządzącej może spokojnie stanąć w konkursie na najgorszą ustawę dotyczącą wsi, jaka została uchwalona po 89 roku". Rodzi ona także wątpliwości prawno-administracyjne i łamie podstawowe prawo do swobodnego dysponowania własnością - podkreśliła poseł. Jak zaznaczyła jej klub jest za przesunięciem terminu, choć z innych powodów niż pozostałe kluby.

...

Dla nich to zla bo zbyt tamuje wykup przez Zachod. To byla tragedia narodowa gdyby Petru rzadzil...

Dwa kluby za odrzuceniem projektu o podatku bankowym

- Marcin Obara / PAP

Podatek bankowy procedowany w Sejmie. Kluby PiS i Kukiz'15 są za przyjęciem projektu ustawy, natomiast PO i Nowoczesna chcą odrzucenia projektu w pierwszym czytaniu. Tylko PSL opowiedział się za dalszymi pracami nad propozycją w komisji.

W środę w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie projektu PiS, który ma wprowadzić tzw. podatek bankowy. Stawka podatku w przypadku banków ma wynosić 0,0325 proc. podstawy opodatkowania w skali miesiąca, czyli 0,39 w skali roku. W przypadku firm ubezpieczeniowych będzie to 0,05 proc. miesięcznie, więc 0,6 proc. w skali roku. Podatek ma obowiązywać już od lutego 2016 roku.

...

Oczywiscie troska o banki pierwszym przykazaniem biznesu Pornu.

Lider .Nowoczesnej Ryszard Petru zaapelował na portalu społecznościowych, aby Polacy robili sobie zdjęcia z kartkami "Jestem gorszego sortu". To nawiązanie do słów prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

Ryszard Petru
‏@RyszardPetru

Zrobmy wszyscy jutro akcje na TT i na FB robiac sobie zdjecia z kartkami "Jestem gorszego sortu".

...

Glupi cwaniak szuka glupszych. Sam se zrob. W TWOIM PRZYPADKU TO BEDZIE PRAWDA!

Patryk Jaki: Petru i Balcerowicz powinni być osądzeni

Patryk Jaki podczas konferencji Zjednoczonej Prawicy - Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

W dzisiejszym wywiadzie dla "Super Expressu" wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki skomentował najnowsze wyniki sondażowe. Odniósł się także bezpośrednio do lidera Nowoczesnej – Ryszarda Petru. – Ludziom się wydaje, że to ktoś świeży. A on zmieniał Polskę razem z Balcerowiczem, to człowiek banków – dodał.

Polityk PiS odniósł się do wyników najnowszego sondażu zleconego przez "Super Express", w których partia prowadzona przez Petru wyprzedziła ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego. Zdaniem wiceministra, nie ma powodów do obaw. – Zawsze byłem przeciwnikiem prowadzenia polityki przez sondaże. Jeśli Polakom po czterech latach będzie się żyło lepiej, a nam mimo to spadną wyniki, to i tak będę zadowolony – powiedział, po czym zwrócił uwagę na to, że partia rządząca nie jest od tego, by czytać sondaże.
REKLAMA

Polityk został też zapytany o przyczyny szybko rosnącego poparcia dla Ryszarda Petru (według sondażu dla "SE" jego partia ma 31 proc. poparcia - przyp. red.). Twierdzi on, że lider Nowoczesnej zyskuje dzięki "medialno-społecznym grupom interesu, dla których jest gwarantem utrzymania wpływów". – Uważam, że takie osoby jak Balcerowicz i Petru za te złe zmiany, za złodziejską prywatyzację, powinny być osądzone – dodał.

Jaki stwierdził, że gdyby on był równie często pokazywany w mediach, to "zapewne poparcie też by rosło".

Nowoczesna została założona przez Ryszarda Petru w 2015 roku. W partii działają w większości osoby niezwiązane dotychczas z polityką, a spośród innych osób głównie byli działacze Unii Wolności, Platformy Obywatelskiej i Partii Demokratycznej. Petru w latach 1997–2000, gdy Leszek Balcerowicz pełnił funkcję wicepremiera i ministra finansów, był jego doradcą.

...

TO JEST KOSZMAR Z PETRU! SZEMRANY TYP! Ciagle w TV! Otwierasz lodowke Petru pralke Petru. Strach sedes podniesc... To jest afera.
To smierdza jakies kapitaly z tylu i lokowanie produktu. A ,,sondaz" mogly zamowic ,,prywatne osoby". Petru nawet nie musi wykazac w sprawozdaniu finansowym. Jesli tak na chama mozna byle co wepchnac do Sejmu to swiadczy o lemingach. JEST GORZEJ NIZ MYSLALEM!

Leszek Balcerowicz: to największy po 1989 roku atak na rządy prawa

- To, co udało nam się osiągnąć po 1989 roku, to nie tylko prężna gospodarka, ale przede wszystkim rządy prawa, co oznacza, że władza polityczna jest ograniczona i nie może wszystkiego robić. Po raz pierwszy po 1989 roku ta podstawa modelu zachodniego typu władzy ograniczonej jest pod agresywnym atakiem i tylko społeczeństwo obywatelskie może zwyciężyć. To największy po 1989 roku atak na rządy prawa – ocenił profesor Leszek Balcerowicz, który uczestniczył w manifestacji zorganizowanej przez Komitet Obrony Demokracji przeciwko działaniom rządu w sprawie Trybunału Konstytucyjnego.

...

Demokrata sie odezwal. OJ BEDZIECIE BIEDNI JAK WYNIKU TEGO BURDELU BALCER MLODZY OSIAGNIE KORYTO! Nowoczesnosc bez pracy i zasilku...

Zaskakujący wynik sondażu. PiS liderem, Kukiz drugi. Nowoczesna tylko 6 proc. poparcia
Michał Fabisiak
23 grudnia 2015, 13:31
• PiS zdecydowanym liderem sondażu Pracowni Analiz Społeczno-Politycznych
• Nowoczesna dopiero czwarta z wynikiem 6 proc.
• Zdaniem politologów wyniki sondażu należy traktować z dystansem

Prawa i Sprawiedliwość cieszy się największym poparciem wyborców - wynika z sondażu przygotowanego przez Pracownię Analiz Społeczno-Politycznych na zlecenie "Gazety Bałtyckiej". Oddanie głosu na PiS zadeklarowało w tym badaniu 38 proc. respondentów. Na drugim miejscu znalazł się Kukiz'15 z poparciem 21 proc. Kolejne miejsca zajęły: Platforma Obywatelska (16 proc.), Nowoczesna (6 proc.) i Polskie Stronnictwo Ludowe (6 proc.). Progu wyborczego nie przekroczyły: Zjednoczona Lewica (4 proc.), Korwin (4 proc.) oraz Razem (3 proc.). Sondaż przeprowadzono w dniach 19-20 grudnia na grupie 1200 losowo wybranych, pełnoletnich respondentów z całego kraju.

- Mam duży dystans do sondaży, których metodologii nie znam. Diabeł tkwi w szczegółach, a sposobem przygotowania sondażu można dużo zmienić. Dlatego nie zakładam, że sondaż ten odzwierciedla aktualne, realne preferencje Polaków. Raczej rozkład odpowiedzi na konkretnie zadane pytanie - tłumaczy Wirtualnej Polsce dr Witold Sokała, politolog z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.

Z dużym dystansem do sondażu Pracowni Analiz Społeczno-Politycznych podchodzi również dr hab. Norbert Maliszewski, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego. - Wyniki odbiegają od rezultatów innych sondaży, jakie publikowane były w ostatnim czasie. W związku z tym nie należy wyciągać na podstawie tego najnowszego sondażu żadnych wniosków - tłumaczy ekspert UW.

Mimo wszystko dr Sokała nie jest zaskoczony wynikiem sondażu dla "Gazety Bałtyckiej". - Duża część wyborców, którzy zagłosowali na Prawo i Sprawiedliwość nie czuje się oburzona działaniami PiS, które są obecnie główną treścią mediów. Wręcz przeciwnie, twardy elektorat może cieszyć się z tego, że partia ta demontuje III RP - mówi Sokała. Dla politologa UJK nie jest zaskoczeniem również wzrost poparcia dla Kukiz'15.

- Formacja ta jest jedyną grupą w polskim parlamencie, która w największym stopniu pozostaje poza ogniskiem sporu między, nazwijmy to umownie, ruchem III a IV RP. Dla osób, które z różnych względów nie są zwolennikami PiS, ale też nie wspominają z sentymentem umownej III RP, Kukiz może być naturalnym punktem odniesienia - mówi dr Sokała.

Politolog UJK odniósł się również do słabego wyniku Nowoczesnej, która w ostatnich dniach była liderem sondaży przygotowanych przez inne pracownie. - Mam podejrzenie, że sondaże dające wysokie zwycięstwo partii Ryszarda Petru były trochę pompowane w celu wydźwignięcia tej partii. Jak się zapłaci, to nie sztuka zrobić sondaż, który wykaże to, co się chce - tłumaczy Sokała. I dodaje, że nie zdziwiłby go scenariusz sztucznego pompowania Nowoczesnej.

...

Ktos sie wkurzyl i tez kupil sondaz. TYLKO W DRUGA STRONE! Tak jak ze straszeniem bombami tez.

Tymczasem wielki odzew na apel Petru. Najwartosciowsi ludzie kraju staja do walki. Gdzie on takie łachy znalazl? Z jego nieuczciwie zachapana kasiora to musial specjalnie szukac.

Paweł Kobyliński w klubie Nowoczesnej

Paweł Kobyliński - Leszek Szymański / PAP

Paweł Kobyliński, który w październikowych wyborach parlamentarnych wszedł do Sejmu z list Ruchu Kukiz'15, wstąpił do klubu Nowoczesnej – poinformował przewodniczący tego klubu Ryszard Petru.

– Wczoraj wieczorem przyjęliśmy do naszego klubu posła, który do niedawna był w klubie Kukiz'15 Pawła Kobylińskiego – powiedział dziennikarzom Petru.
REKLAMA

Jak mówił, głównym argumentem dla Kobylińskiego "było to, że jest mu duszno w klubie Kukiz'15". – Wielokrotnie głosował tak jak my – podkreślił.

Klub Nowoczesnej liczy obecnie 29 posłów.

Petru nie wykluczył, że do jego klubu dołączą inni posłowie. "Ale nie będzie to bicie rekordów. Szukamy osób, które pasują do nas, są podobne w sposobie myślenia" – dodał.

W poniedziałek Kobyliński złożył rezygnację z członkostwa w klubie Kukiz'15. Jak tłumaczył rzecznik klubu Jakub Kulesza, powodem były niejasności w oświadczeniu majątkowym Kobylińskiego.

Kobyliński powiedział, że zarzuty dotyczące jego oświadczenia majątkowego są "wyssane z palca", a jego rezygnacja z członkostwa w klubie Kukiz'15 wynika tylko z powodów merytorycznych.

...

Petru buduje nowy sejmowy smietnik...

Jak głosować? Piotr Misiło opublikował zdjęcie kartki z instrukcją dla posłów Kukiz'15
23 grudnia 2015, 17:57
• Poseł Nowoczesnej opublikował zdjęcie kartki z instrukcjami głosowania
• Kartka ma należeć do posła partii Kukiz'15

Poseł partii Nowoczesna Piotr Misiło na Facebooku opublikował zdjęcie, które - jak twierdzi - przedstawia kartkę z instrukcjami dla posłów Kukiz'15.

Posłowie partii Kukiza maja przygotowane ściągi do głosowania z... kolorami przycisków jakie należy wcisnąć przy danym głosowaniu. Faktycznie trudno o pomyłkę
Posted by Piotr Misiło on Tuesday, 22 December 2015

Na kartce znajdują się informacje dotyczące głosowania nad poprawkami do projektu ustawy. Komunikaty "za", "przeciw" i "wstrzymać się" są oznaczone kolorami odpowiadającymi kolorom przycisków.

...

I co? To ma byc afera? Pilnujmy gosci Pornu zeby czasem nie patrzyli w kartki jak glosuja. To dopiero bedzie zabawa. Jak jest z 50 glosowan na raz to trudno sie nie pomylic.

PO i Nowoczesna przeciw projektowi ws. sześciolatków. Kukiz'15 wstrzyma się od głosu
akt. 29 grudnia 2015, 16:26
• PO i Nowoczesna przeciw zniesieniu obowiązku szkolnego dla sześciolatków
• Za projektem jest PiS, Kukiz'15 wstrzyma się od głosu
• Nowoczesna: projekt nie został poddany szerokim konsultacjom społecznym
• PiS: trzeba przywrócić rodzicom prawo do decydowania o edukacji ich dzieci

Minister edukacji Anna Zalewska w odpowiedzi na pytania posłów zadane w debacie podkreśliła, że wnioskodawcy nowelizacji ustawy "oddają obywatelom wolność". Ustawa, jak mówiła, "przewiduje najprzeróżniejsze sytuacje i chce wspierać rodziców, dzieci, nauczycieli i organy prowadzące".

Odpowiadając na zarzuty dotyczące braku konsultacji społecznych projektu zaznaczyła, że ta konsultacja trwa od kilku lat. Jak dodała, posłowie Zjednoczonej Prawicy, mając do dyspozycji projekt obywatelski na spotkaniach rozmawiali na jego temat, na swoich stronach internetowych umieszczali informacje i je zbierali.

- Byli w szkołach, przedszkolach, rozmawiali z nauczycielami i dyrektorami. Jednocześnie przez ostatnie półtora miesiąca każdy, kto był w gabinecie ministra edukacji - związek zawodowy, przedstawiciele organów prowadzących, dyrektorów szkół, nauczycieli - wiedział, że ten projekt będzie przebiegał właśnie w takim trybie i że jest to tryb wyjątkowy - podkreśliła minister.

PO i Nowoczesna są przeciw poselskiemu projektowi nowelizacji ustawy o systemie oświaty znoszącej obowiązek szkolny dla sześciolatków. Za projektem jest PiS. Klub Kukiz'15 zapowiedział wstrzymanie się od głosu.

We wtorek - podczas drugiego czytania projektu - przedstawiciel PSL nie podał, jak ugrupowanie będzie głosować nad projektem.

PO i Nowoczesna są przeciw poselskiemu projektowi nowelizacji ustawy o systemie oświaty znoszącego obowiązek szkolny dla sześciolatków. Za projektem jest PiS. We wtorek podczas drugiego czytania projektu klub Kukiz'15 zapowiedział wstrzymanie się od głosu. Przedstawiciel PSL nie podał, jak ugrupowanie będzie głosować nad projektem.

Ponieważ do projektu poprawki złożyły kluby PiS i PSL, trafi on z powrotem na posiedzenie połączonych sejmowych Komisji: Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. Posiedzenie komisji wyznaczono na wtorkowe popołudnie.

Jak zaznaczył Zbigniew Dolata (PiS), istotą projektu - złożonego w Sejmie przez Prawo i Sprawiedliwość - jest przywrócenie rodzicom prawa decydowania o edukacji swoich dzieci. Przypomniał, że powrót do rozpoczynania obowiązkowej nauki w wieku lat siedmiu zapowiedziała w expose premier Beata Szydło. Mówiąc o innych zapisach w projekcie ocenił, że "kolejnym elementem dobrej zmiany będzie wzmocnienie roli kuratora oświaty". W imieniu klubu PiS złożył poprawki do projektu noweli.

Joanna Kluzik-Rostkowska (PO) i Jacek Protas (PO) krytykowali projekt. - Ten projekt ustawy, który na pierwszy rzut oka wydaje się być sentymentalnym powrotem do przeszłości, w istocie jest zmianą dewastującą system edukacji - oceniła Kluzik-Rostkowska. Jak mówiła, uderzy on najbardziej w dzieci ze środowisk zdefaworyzowanych, które nie mają w swoim otoczeniu bodźców edukacyjnych. - Dla nich odsunięcie o jeden rok edukacji jest tak znaczące, że będzie być może znaczyło na całym ich życiu - powiedziała.

Skrytykowała też to, że w efekcie zaplanowanej zmiany dzieci obecnie będące w zerówkach będą ją powtarzały. - Trzecia tzw. dobra zmiana jest tak kuriozalna, że przez pierwszy moment myślałam, że to jest żart. To sytuacja, gdy chcecie, by dziecko, chociaż ma dobre wyniki, zostało na drugi rok w tej samej klasie - powiedziała.

Podczas drugiego czytania przedstawiciele PO nie podali, jak ich klub zachowa się podczas głosowania nad projektem, ale w ubiegłym tygodniu podczas jego pierwszego czytania złożyli wniosek o odrzucenie.

Tomasz Jaskóła (Kukiz15) za dobre w projekcie uznał przywrócenie rodzicom prawa o decydowaniu o wieku rozpoczynania nauki. Skrytykował zapisy dotyczące zwiększenia uprawnień kuratorów, m.in. dotyczących opiniowania tworzenia na ich terenie szkół niepublicznych. Andrzej Maciejewski (Kukiz'15) skrytykował zaś sposób pracy nad projektem, m.in. brak konsultacji z samorządem terytorialnym. Poinformował, że jego klub wstrzyma się od głosu.

Katarzyna Lubnauer (Nowoczesna) również zwróciła uwagę na to, że projekt nie został poddany szerokim konsultacjom społecznym. - Jeśli traktują państwo jedną grupę rodziców, jaką są rodzice reprezentowani przez fundację "Ratuj Maluchy!", jako reprezentatywną dla całego społeczeństwa, to niedobrze (..). Pamiętajmy, że w społeczeństwie są różne opinie i warto słuchać opinii różnych środowisk - powiedziała.

Lubnauer zwróciła uwagę też na wady merytoryczne projektu - jako najważniejszą z nich wymieniła odejście od obowiązkowego przygotowania przedszkolnego dla pięciolatków. Krytykowała też możliwość powtarzania nauki w I klasie na wniosek rodziców. Poinformowała, że jej ugrupowanie jest przeciw nowelizacji.

Jak mówił Marek Sawicki (PSL), PiS, które opowiadało się w 2005 r. w swoim programie za obniżeniem wieku obowiązku szkolnego, "pod wpływem opinii państwa Elbanowskich (twórców ruchu "Ratuj Maluchy!") i grupy rodziców zdecydowało się skorzystać z populistycznej kładki i zejść z drogi reformowania". W imieniu klubu PSL złożył poprawkę.

Projekt nowelizacji złożony przez posłów PiS oprócz zniesienia obowiązku szkolnego dla sześciolatków zakłada zniesienie obowiązku przedszkolnego dla pięciolatków i powrót do obowiązku szkolnego w wieku lat siedmiu i przedszkolnego dla sześciolatków. W miejsce obowiązku przedszkolnego dla pięciolatków wprowadzone ma zostać prawo dzieci pięcioletnich do wychowania przedszkolnego. Utrzymane zostanie też prawo do wychowania przedszkolnego dla dzieci czteroletnich.

Nowelizacja przewiduje, że od nowego roku szkolnego dzieci sześcioletnie urodzone do końca sierpnia będą mogły pójść do I klasy pod warunkiem odbycia rocznego przygotowania przedszkolnego. Jeśli nie będą go miały, konieczna będzie pozytywna opinia poradni psychologiczno-pedagogicznej. W przypadku dzieci sześcioletnich urodzonych od września do grudnia - oprócz rocznego przygotowania przedszkolnego - opinia poradni będzie obowiązkowa.

Podczas drugiego czytania Dolata poinformował, że jedna ze złożonych przez niego poprawek ma zrównać prawa rodziców sześciolatków urodzonych w różnych miesiącach roku.

Nowelizacja ma też umożliwić rodzicom dzieci sześcioletnich, którzy w tym roku szkolnym posłali je do I klasy, ponowne zapisanie ich do I klasy w przyszłym roku. Rodzice będą mieli czas na złożenie takiego wniosku do 31 marca. Dziecko, którego rodzice tak zdecydują, nie będzie podlegało klasyfikacji rocznej, a tym samym promocji do klasy II. Do końca roku szkolnego będzie obowiązane kontynuować naukę w klasie I lub korzystać z wychowania przedszkolnego w przedszkolu, oddziale przedszkolnym.

W związku ze zwiększeniem liczby dzieci w edukacji przedszkolnej zwiększona ma być w 2016 r. kwota dotacji z budżetu dla samorządów na jednego przedszkolaka z 1305 zł na 1370 zł.

Nowelizacja wprowadza też zmiany w nadzorze pedagogicznym, daje także ministrowi edukacji prawo powoływania i odwoływania kuratorów oświaty.

Stopniowe obniżanie wieku obowiązku szkolnego z siedmiu do sześciu lat trwa w Polsce od 2009 r. Przez pierwszych pięć lat decyzję o tym, czy dziecko rozpocznie naukę w wieku sześciu czy siedmiu lat, podejmowali rodzice. 1 września tego roku po raz pierwszy do I klasy szkoły podstawowej poszedł obowiązkowo cały rocznik dzieci sześcioletnich, czyli urodzonych w 2009 r. Rok wcześniej - we wrześniu ub. roku - obok siedmiolatków do I klas obowiązkowo poszła połowa rocznika sześciolatków.

...

Taki z Rysia ,,liberal" ze dzieci trzeba przymusowo do szkoly. Zaden liberal zwykla menda. Gdzie korzysc tam Rysiu.

Ryszard Petru składa życzenia noworoczne. "Zwracam się do państwa jako lider opozycji"

Nowoczesna opublikowała specjalny spot, w którym Ryszard Petru podsumowuje 2015 rok oraz składa Polakom życzenia noworoczne.- Kończy się rok w którym Polacy zdecydowanie opowiedzieli się za zmianą. Te nadzieje nie zostały jednak spełnione. Proponowane przez rząd pomysły gospodarcze grożą chaosem i cofnięciem w rozwoju - powiedział polityk. Zwrócił się również do Polaków jako "lider opozycji". - Dla wielu osób Nowoczesna stała się symbolem nadziei. Proszę abyśmy nigdy nie tracili nadziei na lepszą Polskę - zaapelował Petru.

...

Nadzieja na Richa zdecydowanie matka glupich. Juz ,,lider opozycji" balon sie nadyma...

Tak pracują posłowie VIII kadencji. PiS złożył najwięcej projektów ustaw, Nowoczesna żadnego
Michał Fabisiak
akt. 12 stycznia 2016, 10:03
• Prawo i Sprawiedliwość złożyło w Sejmie VIII kadencji najwięcej projektów ustaw
• Nowoczesna nie skierowała do laski marszałkowskiej żadnego projektu
• Przestroga dla Nowoczesnej: może podzielić los PO

Sejm VIII kadencji kończy dziś drugi miesiąc swojej pracy. Wirtualna Polska sprawdziła, które klubu parlamentarne złożyły najwięcej projektów ustaw. Liderem zestawienia jest Prawo i Sprawiedliwość. Posłowie partii rządzącej skierowali do laski marszałkowskiej trzydzieści pięć projektów ustaw. Do tej liczby można jeszcze doliczyć dziesięć dokumentów gabinetu Beaty Szydło, za którym stoi PiS.

Pierwsze miejsce Prawa i Sprawiedliwości nie jest zaskoczeniem. Ugrupowanie, które sprawuje władze zawsze zgłasza najwięcej projektów ustaw. - Partia rządząca jest w tym momencie maszynką do tego, żeby zrealizować obietnice wyborcze, zmienić instytucje i wprowadzić osoby z własnego otoczenia. W tym celu często zmieniane jest prawo - wyjaśnia dr hab. Norbert Maliszewski, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.

Wśród opozycyjnych klubów parlamentarnych po trzy projekty ustaw złożyli posłowie Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz Ruchu Kukiz'15. Tylko jeden skierowała do laski marszałkowskiej Platforma Obywatelska. Największa partia opozycyjna nie jest jednak najgorszym klubem parlamentarnym, jeśli chodzi o merytoryczną pracę w Sejmie. Stawkę zamyka Nowoczesna. Posłowie partii Ryszarda Petru nie złożyli jeszcze żadnego projektu.

- Przygotowanie dobrych projektów trwa. Najpierw trzeba stworzyć dobre przepisy, a potem skonsultować je z właściwymi gremiami, których rozstrzygnięcie dotyczy - mówi Wirtualnej Polsce Barbara Dolniak, wicemarszałek Sejmu z Nowoczesnej. I dodaje, że jej klub funkcjonuje dopiero drugi miesiąc. Tyle samo czasu istnieje KP Kukiz'15, a mimo to posłowie tej formacji złożyli w Sejmie już trzy projekty ustaw, w tym jeden dotyczący zmiany Konstytucji.

Nowoczesna zapewnia, że już wkrótce złoży w Sejmie pierwsze projekty ustaw. - Proszę ode mnie nie wymagać szczegółów. W najbliższym czasie pojawią się nasze projekty - tłumaczy Dolniak. Jak dowiedziała się WP partia Ryszarda Petru pracuje w tej chwili nad nową ustawą o Trybunale Konstytucyjnym.

Jak pokazują ostatnie sondaże Nowoczesna za sprawą sporu o TK wyrosła na główną siłę opozycyjną. Posłowie partii Ryszarda Petru wielokrotnie w tej kadencji zabierali głos z mównicy sejmowej negując pomysły PiS, sami jednak, jak pokazują statystyki dotyczące projektów ustaw, nie zaproponowali żadnego konstruktywnego rozwiązania. W ocenie dr hab. Maliszewskiego ta strategia może okazać się dla Nowoczesnej zgubna.

- W pierwszych miesiącach brak aktywności poza samą krytyką PiS-u nie spowoduje spadków notowań Nowoczesnej dlatego, że większość wyborców centrum zaczęła głosować przeciwko partii Jarosława Kaczyńskiego. Jeśli jednak ugrupowanie Petru będzie koncentrować się tylko na straszeniu PiS, to podzieli los PO - tłumaczy Maliszewski. I dodaje, że według badań 75 proc. sympatyków Platformy popierało tę partię, aby opowiedzieć się przeciwko PiS, a tylko 25 proc. ze względu na jej merytoryczność. - Jeśli okaże się, że Nowoczesna nie będzie działać konstruktywnie, należy spodziewać się spadku jej notowań - wyjaśnia rozmówca WP. Zdaniem politologa UW nie będzie to jednak duże tąpnięcie, ponieważ siłą napędową partii Petru są dziś wyborcy głosujący przeciw PiS, dla których merytoryczna praca ma drugorzędne znaczenie.

Wirtualna Polska sprawdziła również, która partia zgłosiła w Sejmie najwięcej uchwał. Liderem zestawienia jest PiS (1. Na dalszych pozycjach są PO (4), PSL i Kukiz'15 (po 3). Stawkę zamyka Nowoczesna z jedną uchwałą na koncie.

....

Nie domogajcie sie lepiej ich ustaw bo bedzie dramat. Zero ich projektow to najlepszy mozliwy wynik. Jak ma byc swoeto 6 kroli... Ta szostka? 666 kroli. Kult mamona. W koncu jedyne co sie liczy to kasa:


Nowoczesna chce dyskusji nt. uregulowania związków partnerskich

Nowoczesna chce dyskusji nt. uregulowania związków partnerskich - PAP

Należy wrócić do dyskusji na temat uregulowań prawnych zmierzających do legalizacji związków partnerskich w Polsce - mówili dziś w Sejmie przedstawiciele organizacji pozarządowych podczas konsultacji społecznych zorganizowanych przez klub Nowoczesna.

W dyskusji uczestniczyli przedstawiciele organizacji i stowarzyszeń walczących na rzecz osób LGBT.
REKLAMA

Wiceprzewodnicząca klubu Nowoczesna Joanna Scheuring-Wielgus podkreśliła, że sprawa związków partnerskich była poruszania przez Nowoczesną jeszcze w kampanii wyborczej. - Ten temat jest dla nas bardzo ważny. Będą kolejne spotkania w tej sprawie - powiedziała.

Z kolei posłanka niezrzeszona poprzedniej kadencji Sejmu - w przeszłości związana m.in. z Ruchem Palikota i Zielonymi - Anna Grodzka uważa, że dobrym rozwiązaniem byłoby jak najszybsze zgłoszenie projektu ustawy do Sejmu. - To jest bardzo ważne dla całego ruchu LGBT. Nie może być tak, że debata publiczna na temat praw tych osób wygaśnie - powiedziała Grodzka.

Przedstawiciele Kampanii Przeciw Homofobii (KPH) przypomnieli, że w poprzedniej kadencji Sejm nie wprowadził do porządku obrad lub odrzucił kilka projektów o związkach partnerskich, które można byłoby złożyć ponownie. Propozycje Ruchu Palikota, SLD oraz PO przewidywały m.in. możliwość zawarcia związku parom hetero- i homoseksualnym; nie pozwalał na adopcję dzieci.

Prawnik z KPH Paweł Knut zwrócił uwagę, że wprowadzenie do polskiego systemu prawnego uregulowań dotyczących osób nieheteroseksualnych może być możliwe także dzięki orzeczeniom Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Jak podkreślił, aby skierować skargę do ETPCz niezbędne jest wyczerpanie pełnej drogi sądowej w Polsce. Trybunał może wydać orzeczenie, które będzie zobowiązywało Polskę do uregulowania związków partnerskich - dodał.

Choć polskie prawo nie uznaje małżeństw jednopłciowych, polscy obywatele mogą zawierać je za granicą - z obywatelami krajów, w których jest to możliwe.

...

Widzicie co wybraliscie? Łajno na nich powiedziec to obrazic łajno. Nawoz jest pozyteczny a oni sa toksyczni. Do utylizacji.

Ryszard Petru: Petru: musimy jechać na dywanik do Brukseli i się tłumaczyć
15 stycznia 2016, 06:41
• KE uruchomiła wobec Polski procedurę wyjaśniającą
• Petru: Polska jest na kolanach jak nigdy
• Lider Nowoczesnej: Szydło jest w sytuacji koszmarnej

- Polski rząd od 1989 r. nie był tak na kolanach, jak jest rząd pani premier Beaty Szydło - stwierdził na antenie TVN24 lider Nowoczesnej Ryszard Petru. Jego zdaniem, musimy "jechać na dywanik do Brukseli i się tłumaczyć". - To upokarzające dla każdego premiera - dodał.

...

AZ TAK TRESUJA W TYCH ZACHODNICH BANKACH? TO STRASZNE! To tlumaczy zwichrowana psychike Petru. Ciagle upokorzenia.

Petru grozi sądem partii Zandberga. Razem odpowiada

Ryszard Petru - PAP

Ryszard Petru grozi Partii Razem sądem. Kością niezgody okazała się grafika, zamieszczona na profilu facebookowym Partii Razem, która w swej formie nawiązuje do grafik Nowoczesnej. - Grafiki Nowoczesnej są traktowane jako dzieło i zgodnie z prawem zakazane jest ingerowanie w ich treść - napisał w komenatrzu Ryszard Petru. - Zachęcam do zapoznania się z definicją pastiszu oraz prawa cytatu - ripostuje Adrian Zandberg z Partii Razem.

"Polityka tylko dla bogatych? .Tak" - to hasło zamieszczone w charakterystycznej dla Nowoczesnej niebieskiej ramce, wraz ze zdjęciem Ryszarda Petru jest krytyką trzech pierwszych projektów ustaw złożonych przez Nowoczesną. Jak wyjaśniają działacze Partii Razem, ugrupowanie Ryszarda Petru opowiada się za zniszczeniem ruchu związkowego, uzależnieniem partii politycznych od pieniędzy sponsorów oraz zwiększenia wpływu koncernów medialnych na wynik wyborów. Ryszard Petru wszedł w polemikę z Partią Razem, zarzucając jej plagiat oraz krytykując postawę polityczną działaczy.
REKLAMA

"Szanowna Partio Razem. Przede wszystkim, grafiki Nowoczesnej są traktowane jako dzieło i zgodnie z prawem zakazane jest ingerowanie w ich treść. Łamiecie to prawo, co może narazić Was na sprawę sądową" - napisał Petru. "Nauczcie się czytać ze zrozumieniem ustawy zgłoszone przez Nowoczesną" - dodał, zarzucając Razem izolowanie się jako opozycja oraz brak chęci do wspólnych działań jako opozycja. "Proszę o natychmiastowe usunięcie Waszego logo z charakterystycznej dla Nowoczesnej ramki" - skonkludował, zachęcając do konstruktywnej rozmowy bez "kopiowania stylu".

Adrian Zandberg odpowiedział Ryszardowi Petru, wskazując mu definicje pastiszu, oraz cytatu. "Osobiście mogę pana zapewnić, że niepowtarzalnego stylu grafik .Nowoczesnej nikt z nas nie planuje powielać inaczej niż ironicznie" - zaznaczył.

- Związki zawodowe potrzebują zmian – ale dokładnie odwrotnych, niż proponowane przez Petru - krytykowała Razem propozycje ustaw Nowoczesnej. Jak przekonują działacze, państwo powinno ułatwić tworzenie związków w sektorze prywatnym i ostro karać biznesmenów, którzy wyrzucają ludzi z pracy za założenie organizacji związkowej. Dodatkowo Razem sprzeciwiają się nadmiernemu finansowaniu partii politycznych oraz opowiadają się za reformowami przy jednoczesnym zakazie posługiwania się płatnymi billboardami i spotami reklamowymi. A brak ciszy wyborczej - zdaniem działaczy - wzmacnia koncerny medialne i kontrolowaną przez Prawo i Sprawiedliwość telewizję publiczną, a osłabia demokrację.

Propozycje Nowoczesnej

W środę Nowoczesna złożyła w Sejmie trzy projekty przewidujących m.in. ograniczenie wydatków z budżetu państwa na partie polityczne, zniesienie ciszy wyborczej oraz części obowiązków przedsiębiorców wobec związków zawodowych zapowiedzieli politycy Nowoczesnej.

Ograniczenie finansowana partii - według Petru - oznacza sytuację, w której "za wpłaconą złotówkę od osoby fizycznej państwo dopłaca drugą złotówkę". - Dzięki temu partie muszą zabiegać o to, żeby ludzie popierali je w sposób finansowy; jednocześnie budżet dopłaca tylko wtedy, kiedy takie dofinansowanie ma miejsce od osoby fizycznej (...). Finansowanie budżetowe pozostanie, ale będzie proporcjonalne do wpłat prywatnych - podkreślił.

Jednocześnie projekt Nowoczesnej zakłada obniżenie progów wyborczych uprawniających do uzyskania wsparcia z budżetu - w przypadku partii politycznych z 3 do 1 proc., a w przypadku koalicji - z 6 do 3 proc - oraz zakaz finansowania ze środków publicznych "szeroko rozumianej reklamy" - wyliczał poseł Piotr Misiło. - Chcielibyśmy, aby nasza scena polityczna, która jest bardzo zabetonowana, została nieco odbetonowana - mówił.

Politycy Nowoczesnej przedstawili również szczegóły projektu dotyczącego ciszy wyborczej. Wprowadza on możliwość publikacji sondaży wyborczych w przededniu wyborów oraz agitacji zarówno w przededniu głosowania, jak i w dniu wyborów. Jak podkreśliła na konferencji prasowej posłanka Marta Golbik, zmiana potrzebna jest już teraz, ponieważ "nie wiemy, kiedy odbędą się najbliższe wybory".

Posłowie przedstawili też główne założenia trzeciego projektu, dotyczącego - jak to określili - "ograniczenia przywilejów związków zawodowych". Wśród proponowanych przez Nowoczesną rozwiązań ma się znaleźć m.in. likwidacja finansowanych przez przedsiębiorcę tzw. etatów związkowych (obecnie jeden finansowany przez pracodawcę etat dla pracownika oddelegowanego do pracy na rzecz związku przysługuje organizacjom zakładowym na każde 150 członków).

...

HEHE! Naruszyli prawa autorskie Ja Rysiu wysmazyl projekty to strach sie bac. Zgodnie z tym co mowilem.

Naruszylem prawa autorskie Rysia do jego wizerunku:-)


IAR

Petru: obniżka ratingu szkodzi Polsce, jestem nią zaskoczony

Ryszard Petru - Jacek Turczyk / PAP

Droższe pożyczki albo paliwo. To, zdaniem lidera Nowoczesnej główne konsekwencje obniżenia oceny wiarygodności kredytowej Polski przez agencję Standard & Poor’s. - Byłem zaskoczony tą decyzją. Obniżenie oceny stało się bardzo szybko - mówił lider Nowoczesnej podczas dzisiejszego briefingu prasowego.

Polityk uważa, że obniżka ratingu szkodzi realnie szkodzi Polakom. Polityk, który kiedyś był ekonomistą podkreśla, że obniżona wiarygodność oznacza, że firmy i skarb państwa będą płacić większe odsetki od zaciągniętych kredytów. Polska i złoty, według Ryszarda Petru, stały się dla międzynarodowych inwestorów nieco mniej wiarygodne, niż przed obniżką ratingu.
REKLAMA

- Czynnikiem który spowodował obniżkę w tak szybkim tempie, było rozpoczęcie procedury kontroli przez Komisję Europejską - stwierdził Petru.

Agencja Standard & Poor’s obniżyła wczoraj ocenę wiarygodności kredytowej Polski dla długu publicznego w walucie obcej o jeden stopień - z A- do BBB+. Nowa ocena ma tak zwaną negatywną perspektywę, co oznacza możliwość jej kolejnej obniżki w ciągu dwóch lat.

W uzasadnieniu swojej decyzji agencja ratingowa napisała między innymi, że w Polsce "została naruszona równowaga instytucjonalna". Zwrócono między innymi uwagę na zmiany w ustawach o Trybunale Konstytucyjnym, mediach publicznych i służbie cywilnej.

...

WIDZICIE CO ZESCIE NAROBILI! SLUZYCIE INTERESOM BANKSTEROW! TU BY TRZEBA JUZ MYSLEC O PROKURATORZE NA WAS!

Gasiuk-Pihowicz: obietnice PiS nieprzeliczone, niesprawdzone

- PiS będzie próbowało przedstawić rzeczywistość w sposób względny dla siebie, więc obniżony rating będzie zemstą instytucji finansowych za podatek bankowy (...), ale nie dajmy sie zwariować - komentuje Kamila Gasiuk-Pihowicz z Nowoczesnej. Jak dodaje, na negatywną ocenę dot. polskiej gospodarki wpływają też obietnice PiS. - Nieprzeliczone, niesprawdzone, niezweryfikowane z możliwościami budżetowymi - ocenia posłanka.

Agencja Standard&Poor’s obniżyła wczoraj ocenę wiarygodności kredytowej Polski dla długu publicznego w walucie obcej o jeden stopień - z A- do BBB+. Nowa ocena ma tak zwaną negatywną perspektywę, co oznacza możliwość jej kolejnej obniżki w ciągu dwóch lat.

W uzasadnieniu swojej decyzji agencja ratingowa napisała między innymi, że w Polsce "została naruszona równowaga instytucjonalna". Zwrócono między innymi uwagę na zmiany w ustawach o Trybunale Konstytucyjnym, mediach publicznych i służbie cywilnej.

...

O MATKO! TO NIE JEST TYLKO KRETYNKA JAKIE TO PODLE I SMIERDZACE!
Oni powiedzieli wyraznie ze to kara za TK itd. a to plugastwo smrodzi ,, Nie dajmy sie zwariowac to nie zadna kara! To PiS bedzie tak przedstawial!" . BRAK SLOW ZEBY OKRESLIC COS TAK WSTRETNEGO JAK PIHOWICZ! SKAD TE ODPADY RADIOAKTYWME SIE BIORA? W REAKTORZE AGORY!

Ale oni mnie brzydza to gorsze niz PO. OMIJAC Z DALEKA!

Ryszard Petru: nikt nie może się zachowywać jak Zbigniew Ziobro, który pluł na własny kraj

Ryszard Petru podczas spotkania z holenderskimi politykami - PAP

- Jeśli dojdzie do wojny polsko-polskiej, to będzie bardzo źle. Polscy politycy nie powinni kierować się emocjami podczas debaty w PE. Nikt nie może się zachowywać jak Zbigniew Ziobro, który pluł na własny kraj, gdy był jeszcze europosłem - powiedział lider Nowoczesnej Ryszard Petru.

...

Ziobro plul na Polske. Dziwne ze tylko Rysiu to slyszal. Nikt poza nim. Wirzicie jaka menda.

"Gazeta Wyborcza": działacze PO chcą wstępować do .Nowoczesnej

Ryszard Petru (po lewej) - AFP

.Nowoczesna rośnie w siłę i buduje coraz większe struktury w całym kraju. Rosnące notowania partii Ryszarda Petru sprawiają, że zgłaszają się do niej nowe osoby. Także działacze Platformy Obywatelskiej, którzy nie wierzą, że ich dotychczasowa partia podniesie się po ostatnich porażkach - pisze "Gazeta Wyborcza".

Jak wylicza w swoim tekście Renata Grochal, .Nowoczesna liczy dziś ponad dwa tysiące członków. I cytuje Tadeusza Grabarka, działacza partii z Dolnego Śląska, który mówi, że każdego dnia dostaje po kilkanaście nowych e-maili od osób, które chcą przyłączyć się do ugrupowania założonego przez Ryszarda Petru.
REKLAMA

- Bardzo zależy nam na tym, by osoby, które do nas przystępują, to byli porządni ludzie, którzy nie przychodzą dlatego, że sondaże są dwa razy wyższe niż w PO i liczą na osobiste korzyści - wyjaśnia dalej.

Z kolei rozmówcy pochodzący z Platformy Obywatelskiej przyznają, że nie brakuje działaczy, którzy chętnie zmieniliby barwy partyjne. Dlaczego? Nie tylko chodzi o słabnące poparcie dla PO, ale także o zbliżające się przywództwo Grzegorza Schetyny. Może ono bowiem oznaczać "ostre wycinanki", zwłaszcza na Dolnym Śląsku. To tam toczy się od wielu miesięcy spór właśnie między Schetyną a liderem PO na tym terenie, Jackiem Protasiewiczem.

Sam lider .Nowoczesnej zapowiada, że nie będzie przyjmował do swojej partii całych kół czy struktur z innych ugrupowań, a raczej pojedyncze osoby. Mają one być "wartością dodaną".

...

Najgorszy element pcha sie drzwiami i oknami. Ale syfilis.

Ryszard Petru do polityków PO: przyjmiemy tylko niektórych

Petru potwierdził, że zgłaszają się do niego politycy PO. - Chętnych jest wielu, ale jesteśmy otwarci tylko na konkretne osoby, nie na całe zastępy czy oddziały, bo siłą rzeczy nie będzie wtedy możliwości stworzenia świeżego ugrupowania - wyjaśnił.

...

Wybor w najgorszym szmateksie jest lepszy.

"Rzeczpospolita": Narcyzm i śmieszność Ryszarda Petru
akt. 21 stycznia 2016, 06:45
Ryszard Petru bardzo chciałby być szermierzem, ale zamiast szpady uderza cepem. I to niecelnie. Lista wpadek tego polityka jest bardzo długa - pisze publicysta "Rzeczpospolitej" Konrad Kołodziejski.

Ryszard Petru odpowiada na pytania dziennikarza. - Polska chyli się ku upadkowi - mówi. - Jarosław Kaczyński przejechał się już na Rubikoniu - dodaje ze znawstwem. Dziennikarz zaintrygowany. - No na Rubikoniu, tak jak Cezar - precyzuje lider Nowoczesnej. - Kiedy to było? - nie daje za wygraną dziennikarz. - Ano po zamachu majowym, gdy Cezar przekroczył na Rubikoniu bramy Rzymu i zostawił po sobie rozrzucone kości. Inny żart z internetu: - Kto obalił Cesarstwo Rzymskie? Asterix i Obelix - odpowiada z uśmiechem Petru.

Następca Komorowskiego

O czym to świadczy? Po pierwsze, o popularności lidera Nowoczesnej, choć pewnie nie takiej, na jaką on sam najbardziej liczył - jako profesjonalisty i erudyty. Wypada jednak docenić fakt, że Petru, który choć na scenę polityczną wkroczył na dobre dopiero pół roku temu, jest już na tyle rozpoznawalną postacią, że z jego publicznych wypowiedzi kpi połowa internetu. A jak wiadomo, nieważne, co mówią, ważne, że w ogóle mówią.

Po drugie, wypełniają się chyba ambicje Petru, który nie ukrywał, że marzą mu się najwyższe stanowiska państwowe. Na razie do spełnienia tych marzeń jeszcze daleko, ale jeden ważny krok został wykonany - Petru zdołał, przynajmniej w powszechnym odbiorze, ustawić się w roli następcy liderów PO na pozycji głównego sejmowego krytyka rządów PiS. Biorąc pod uwagę jego zdolności piarowskie, z pewnością jest nie gorszy od Donalda Tuska, z kolei jeżeli chodzi o łatwość poruszania się w obrębie nieco bardziej intelektualnych wyzwań, przypomina Bronisława Komorowskiego, który zapisał się w pamięci potomnych nieortodoksyjnym stosowaniem polskiej ortografii (słynne „łączymy się w bulu") oraz najróżniejszymi gafami przy okazji ważnych spotkań międzynarodowych czy udzielania wywiadów. W tym sensie liderowi Nowoczesnej nie można odmówić racji - w istocie jest spadkobiercą i następcą Platformy.

Zanim Petru stał się liderem Nowoczesnej, jego publicystyczne i intelektualne dokonania ograniczały się głównie do prowadzenia bloga o polityce ekonomicznej i okazjonalnego wypowiadania się na ten temat w mediach. Była to działalność dość niszowa, o czym może świadczyć bardzo umiarkowana liczba cytowań jego artykułów w mediach społecznościowych, dochodząca w porywach średnio do dwóch udostępnień na jeden tekst. Jedyny wyjątek stanowi wpis z kwietnia 2014 roku, gdy Petru ogłosił definitywny koniec kryzysu gospodarczego na świecie, co - w opinii wielu internautów - podważa również jego kompetencje w zakresie ekonomii.

Jednak Petru, który nie ukrywał, że marzy mu się stanowisko rządowe, porzucił w miarę dla siebie bezpieczny grunt i przeskoczył w bardziej widowiskowe rejony: polityki, historii, a nawet literatury. Problem w tym, że jego biegłość w kursach walut, która wystarcza zapewne do sukcesu w prowadzeniu kantoru, może nie wystarczyć, jeśli zmierza się do sukcesów w prowadzeniu spraw państwowych.

Być może Petru zdaje sobie sprawę ze swoich ograniczeń, dlatego też wkrótce po wygranej PiS ogłosił się liderem opozycji, aby zbudować społeczne przekonanie, że tylko on jest realną alternatywą dla obecnej ekipy, więc nie należy narzekać na jego niedoskonałości. Być może jednak głęboko uwierzył we własnoręcznie wykreowany wizerunek profesjonalnego polityka, który - jako jedyny - jest zdolny zmienić bieg wydarzeń. Niesiony tym narcystycznym przekonaniem przestał dostrzegać swoje intelektualne niedomagania. Były już takie przypadki w nieodległej historii Polski, choćby Lech Wałęsa. Porównanie obu panów pozostawię jednak na poziomie czysto retorycznym, bo o ile dla Petru mogłoby być komplementem, o tyle dla Wałęsy już niekoniecznie.

Narcyzm lidera Nowoczesnej naraża go na śmieszność. Polityk, który zasłynął w przeszłości głównie tym, że był asystentem Władysława Frasyniuka, a potem Leszka Balcerowicza, próbuje dziś stawiać się w pozycji wytrawnego gracza na arenie międzynarodowej. Na jego profilach w mediach społecznościowych można znaleźć np. list do prezydenta, w którym domaga się spotkania i omówienia z nim posunięć politycznych głowy państwa. Jest też list do premier Szydło, w którym informuje o zaplanowanym spotkaniu z premierem Holandii i prosi o przekazanie mu stanowiska rządu w sprawach europejskich, aby mógł omówić je z władzami holenderskimi.

Nie wystarczy chcieć

Legendarne stało się wyemitowane na YouTube „orędzie noworoczne" Ryszarda Petru, w którym stojąc na tle choinki oraz flagi polskiej i europejskiej, złożył rodakom serdeczne życzenia na przyszły rok. Jak dotąd żaden opozycyjny polityk w Polsce nie zdecydował się na to, aby imitować aktualnie urzędującego prezydenta. Kolejnym krokiem na tej drodze może być już tylko alternatywne przyjmowanie przez Petru defilady wojskowej z okazji 3 Maja. Sfilmowane i wrzucone na YouTube.

Petru ciągle próbuje iść na skróty. Zdradza przy tym swoją niezdolność zrozumienia specyfiki własnego kraju, gdzie jedną z istotnych przeszkód w osiągnięciu wysokiej pozycji w hierarchii społecznej jest nieumiejętność przyswojenia inteligenckiego kodu kulturowego. Lider Nowoczesnej zafascynowany neoliberalnymi mrzonkami zdaje się głęboko wierzyć w mit self-made mana. Z tym że w Polsce - pomimo awansu materialnego wielu grup społecznych, które mogłyby być jego zapleczem - woluntaryzm w stylu amerykańskiego pucybuta nie wystarcza. Nic zatem dziwnego, że nawet środowiska związane z „obrońcami demokracji" dość wstrzemięźliwie odnoszą się do jego inicjatyw. Owszem, jest sojusznikiem w walce z PiS, ale chyba nic więcej. Trudno bowiem stawać na piedestał polityka, który w publicznych wypowiedziach zdradza poważne braki w wykształceniu. Dla inteligencji, bez względu na jej barwy polityczne, jest to okoliczność obciążająca, o ile wręcz nie kompromitująca.

Lista wpadek Petru, biorąc pod uwagę jego krótką aktywność w polityce, jest już niebezpiecznie długa. Począwszy od słynnej wypowiedzi o „zamachu majowym z 1935 roku", który - wedle daty podanej przez lidera Nowoczesnej - został zorganizowany przez Piłsudskiego pośmiertnie, skończywszy na niedawnym porównaniu PiS z Imperium Rzymskim, które - w opinii polityka - upadło w dniach największej chwały.

Petru bardzo chciałby być szermierzem, ale zamiast szpady uderza cepem. I to niecelnie. Podczas debaty w Sejmie próbował zaatakować PiS, nawiązując do Sejmu Niemego z 1717 roku. Niestety, określenie to nie zdołało się chyba wystarczająco zakorzenić w głowie lidera Nowoczesnej, bo zamiast o Sejmie Niemym posłuchaliśmy jego wywodu o „Sejmie Głuchym". Jeszcze innym razem - krytykując pomysł likwidacji gimnazjów - podawał w wątpliwość zbyt szybkie tempo zmian, wyrażając przy tym obawę, że PiS nie zdoła tego zrobić przed końcem roku, bo po Bożym Narodzeniu jest jeszcze „święto Sześciu Króli".

Co z tego wynika? Są dwie możliwości. Albo w otoczeniu Petru brakuje ludzi inteligentnych, którzy korzystając z własnej wiedzy, mogliby korygować jego liczne braki w wykształceniu i polecić mu jakieś lektury. Albo są, lecz brakuje im zwykłej odwagi, która pozwalałaby sprostować wypowiedzi lidera, gdy mylą mu się osoby, fakty i wydarzenia. Oba warianty są niezbyt pomyślne, gdyby Petru rzeczywiście objął kiedyś wysokie stanowisko w państwie.

Wyczucie momentu

Kilkanaście lat temu wielką karierę zrobiła zapomniana już dziś nieco anegdota o Aleksandrze Kwaśniewskim i jego żonie. Oboje pytani w różnych wywiadach, jaką ostatnio przeczytali książkę, nieustannie wymieniali biografię Ribbentropa. W przypadku Ryszarda Petru byłaby to zapewne jedna z komedii Arystofanesa, do której lider Nowoczesnej odwołał się po raz pierwszy w swoim blogu, opisując kłopoty gospodarcze Grecji (krótki cytat: „wiszący jak miecz Damoklesa problem Grecji wciąż unosi się nad Europą jak ciemna burzowa chmura, z której w każdej chwili może lunąć deszcz"). O którą komedię chodzi, tego nie zdradził (ja osobiście poleciłbym mu „Chmury", które Petru zapewne czytał, więc pewnie wie dlaczego). Wyraźnie zainspirowała go jednak idea metateatru, do której odtąd odwoływał się nieustannie, przenosząc tę ideę do Polski i wskazując, że dominujący na naszej scenie politycy są aktorami „politycznego teatru". Przy tej okazji nawiązał również do starej tradycji Bronisława Komorowskiego, gdy otwierał wymyślone przez siebie Muzeum Jałowego Sporu i pozując fotografom na tle planszy z cytatem z obecnego ministra obrony podpisanym: „Antonii Maciarewicz" (tak w oryginale).

Jest jednak jedna rzecz, w której liderowi Nowoczesnej kompetencji nie sposób odmówić - doskonałe wyczucie momentu, w którym należało przewalutować własny kredyt zaciągnięty we frankach szwajcarskich. Jednak tą kompetencją nie chciał się już podzielić z innymi. W sierpniu 2008 roku, a więc w trakcie kryzysu bankowego, zapewniał, że kredyty we frankach jeszcze długo pozostaną bezpieczne. W marcu następnego roku dodawał, że „poziomu 3,20 zł za franka już nie zobaczymy (...). Jesteśmy w takiej sytuacji, że spać możemy wszyscy spokojnie". Jednocześnie - jak przyznał później - sam własny kredyt przewalutował tuż po upadku banku Lehman Brothers.

Podobną niekonsekwencją wykazał się w kwestii obniżenia oceny Polski przez agencje ratingowe. O ile w roku 2011 określał raporty agencji ratingowej jako „niezwykłe uproszczenia", o tyle dziś diametralnie zmienił zdanie, załamując ręce nad obniżeniem ratingu Polski i wieszcząc z tego powodu katastrofę gospodarczą.

Ryszard Petru powoli staje się postacią z krążących o nim dowcipów. Przekroczył Rubikon polityki, ale ten okazał się dla niego za głęboki. A może za wysoki? Petru na pewno wie lepiej.

Konrad Kołodziejski

...

Warszawka przeraza. Zachwyt na takim gosciem! Szok! Porownanie do Leppera go dyskwalifikuje. Coraz bardziej doceniam Leppera. To jedna z najinteligentniejszych postaci w polityce po 89. Niestety zagubil sie.
Gdy POwcy zamieszczali w internecie podczas kampanii ,,spontaniczne wpisy" wszyscy te same to byl obciach. Gdy cwiecmozgi Petru wychodza po kolei na mownice i klepia to samo to jest ,,nowoczesnosc i swiezosc". Mamy do czynienia w mediach Warszawki z ludzmi wyjatkowo podlymi ktorzy sa gotowi napisac wszystko co przyniesie korzysc. Nawet jak gwalci podstawy logiki.



Posłanka Nowoczesnej: jesteśmy otwarci na wartościowe osoby
Tomasz Pajączek
Dziennikarz Onetu

Nowoczesna we Wrocławiu - Onet

Na dzisiejszej konferencji Nowoczesnej we Wrocławiu działacze partii Ryszarda Petru opowiadali o tworzeniu dolnośląskich struktur ugrupowania. Na razie nie wiadomo jednak, kto zasili ich szeregi. Żadnych nazwisk nie podano. Wiadomo jedynie, że szefem Nowoczesnej w regionie został Tadeusz Grabarek.

Nowoczesna zaprasza do współpracy wszystkie osoby, które chcą tworzyć nową jakość w polskiej polityce. Z takim przekazem do mediów wyszli dziś dolnośląscy działacze partii Ryszarda Petru.
REKLAMA

Audi A6
od 35 000 z? | roczniki od 2009

BMW Seria 7
od 96 000 z? | bezwypadkowy | 2010 rok

OTOMOTO
Tutaj znajdziesz wszystkie modele!

– Przyjęliśmy taką zasadę, że powinniśmy skupić się na tym, czy człowiek jest wartościowy i w jaki sposób może wesprzeć naszą grupę, żebyśmy byli kompletni – mówiła podczas spotkania z dziennikarzami Joanna Augustynowska, posłanka Nowoczesnej z Wrocławia.

Po chwili jednak dodała, że w tym momencie Nowoczesna nie planuje przyjmowania w swoje szeregi posłów Platformy Obywatelskiej z Dolnego Śląska. – Przynajmniej nic mi na ten temat nie wiadomo – zaznaczyła. – Od początku mówiliśmy swoim wyborcom, że jesteśmy nową jakością, że idziemy do polityki nie dlatego, żeby bawić się w układanki, tylko dlatego, że denerwuje nas to, że politycy w Sejmie się trochę zasiedzieli – mówiła.

Później posłanka stwierdziła jednak, że nie można wykluczyć, że pojedyncze osoby z PO będą przechodzić do Nowoczesnej. Żadne nazwiska jednak nie padły.

W czasie wrocławskiej konferencji Augustynowska podkreślała też, że Nowoczesna cały czas pracuje nad projektem ustawy emerytalnej. – Proponowany przez pana prezydenta projekt ustawy obniżający wiek emerytalny jest bardzo szkodliwy dla całego systemu emerytalnego – mówiła.

I zapewniała, że projekt złożony przez Nowoczesną usprawni system emerytalny. – Pozwolenie młodym ludziom pracowania i wprowadzenie ich na rynek pracy powinno być metodą na usprawnienie tego systemu – dodała. Żadnych szczegółów jednak nie zdradziła.

...

~ja : Żadna z szanujących się osób nie przystąpi do tej parti gdzie ludzie mniej zamożni są niczym ważny jest pieniądz dla banków i korporacji tego Petru nie ukrywa trzeba tylko go posłuchać i myślenie wejdzie na właściwe tory.

~TW STROKOTKA : Dajmy Ryskom .Nowoczesnym oraz KOD-om czas do wiosny i skończy się ich ta niby świeżość, wszystko wróci do normy i te niby zjawiska demokratyczne zostaną odsunięci na margines życia politycznego i społecznego.

~mizantrop : Dla Nowoczesnej wartość człowieka mierzy się ilością zer na koncie. I z tąd ten apel Augustynowskiej. Nowoczesna zastosowała parytety ale kobiety w tej parti to porażka. Nie posłanki a p-oślice.

...

Wartosciowe osoby. Prostytuki alfonsi producenci porno...

Petru: zrobię wszystko, by powstrzymać Kaczyńskiego przed wyprowadzeniem Polski z UE

Ryszard Petru - Tomasz Pietrzyk / Agencja Gazeta

- Chciałem zadeklarować wobec polskiego narodu, że zrobię wszystko, co możliwe, żeby Jarosław Kaczyński nie wyprowadził nas z Unii Europejskiej - mówił Ryszard Petru podczas dzisiejszej konferencji prasowej w Sejmie.

...

Znowu odlot. Kaczynski chce umacniac UE a ten bedzie walczyl zeby nie wyprowadzal Rysiu slynie enetelegencji...

PETRUSKOWIE DAWNO CZEGOS TAKIEGO DOBREGO NIE WIDZIALEM
Starożytna. Wreszcie odpowiednia nazwa dla Petruskow



M. Morawiecki: prosiłbym tych, których stać, żeby nie brali tego wsparcia

- Prosiłbym tych, których stać i zarabiają więcej, żeby nie brali tego wsparcia - zaapelował wicepremier, jednocześnie deklarując, że sam z programu "Rodzina 500 plus" nie skorzysta. - Mam czwórkę dzieci, ale nie wezmę tych pieniędzy – zapewnił Mateusz Morawiecki.

W opinii szefa resortu rozwoju najbogatsi powinni zrezygnować z ubiegania się o 500 złotych na dziecko ze względu na "dobro wspólne i odpowiedzialność za państwo".

>>>

A co na to Petruskowie? A MY I TAK WEZMIEMY NA ZLOSC!



Rozłam w Nowoczesnej?
akt. 29 stycznia 2016, 06:19
• Około 200 działaczy Nowoczesnej z Poznania, Lublina, Opola i Bydgoszczy odchodzi z partii
• Chcą utworzyć nowe ugrupowania - Polską Partię Centro-Demokratyczną
• Władze partii dementują doniesienia o rozłamie

- Chcemy być w partii obywatelskiej, a nie rządzonej odgórnie z Warszawy - mówi "Gazecie Wyborczej" Tomasz Korzan z Poznania, do niedawna członek Nowoczesnej. - Mieliśmy kilka partii rządzonych wodzowsko, jak PiS, czy ostatnio PO. Nowoczesna miała być inna - podkreśla Korzan.

Rozłamowcy twierdzą, że Nowoczesna, tworząc struktury lokalne, radykalnie odeszła od swych ideałów.

Lider Nowoczesnej Ryszard Petru twierdzi, że nic nie wie o rozłamie. Podkreśla, że informacje o nim mogą pochodzić od rozżalonych osób, które nie zostały przyjęte do partii.

- Z całą pewnością nie ma aż 200 osób, które chcą od nas odejść - przekonuje sekretarz generalny Nowoczesnej Adam Szłapka. Według niego - jak pisze "GW" - część osób jest sfrustrowana, bo nie udało im się objąć stanowisk w strukturach, dlatego rozpuszczają pogłoski o rozłamie w partii.

...

Zaczynaja myslec. Kto by sie spodziewal!



Salwy śmiechu w Sejmie. Joanna Scheuring-Wielgus: gdzie jest poseł Terlecki?
29 stycznia 2016, 17:54
Nocne obrady dają się we znaki posłom. Około godz. 1.20 z posłanka Nowoczesnej Joanna Scheuring-Wielgus poszukiwała z mównicy posła PiS Ryszarda Terleckiego. Sala wybucha śmiechem, bo wicemarszałek, w tym momencie prowadził akurat obrady.

...

Ciemnosc widze ciemnosc. Przestarzała zaczyna byc symbolem obciachu i zenady jak nieboszczka UW. W sumie to jest ksero UW.

Petru przekroczyl Rubi koń absurdu.


"Rzeczpospolita": będzie wspólny kandydat na prezydenta?

Ryszard Petru i Grzegorz Schetyna - Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

– Wspólnym kandydatem opozycji na prezydenta mógłby być tylko Ryszard Petru. Na to Nowoczesna mogłaby się zgodzić – mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Kamila Gasiuk-Pihowicz. Posłanka Nowoczesnej tymi słowami skomentowała propozycję Adama Struzika, marszałka województwa mazowieckiego, który chciałby w przyszłości wyłonić wspólnego kandydata na prezydenta, który mógłby pokonać Andrzeja Dudę.

Gasiuk-Pihowicz odniosła się do wewnętrznej sytuacji PO, komentując wybór Grzegorza Schetyny na szefa Platformy. – Przyglądamy się PO, ale bez emocji. To jest partia zawiedzionych nadziei. Grzegorz Schetyna przejął ster na statku, który tonie – mówiła.

Rozmówczyni Jacka Nizinkiewicza stwierdziła, że brakuje jej energii i świeżości w Platformie. Ponadto, zdaniem posłanki, partia Schetyny nie wyciąga wniosków z błędów, które popełniła podczas ostatnich dwóch kadencji.

Polityk zaznaczyła także, że wiele osób chce przejść z PO do Nowoczesnej. – Potrzebujemy osób dynamicznych, merytorycznych, chcących i umiejących działać, które mają pomysły na Polskę. Nie jest to obecnie najliczniejsze grono w PO – dodała Gasiuk-Pihowicz w rozmowie z "Rzeczpospolitą".

Schetyna po spotkaniu z Petru deklaruje chęć współpracy

Będziemy współpracować, żeby mieć pewność, iż opozycja potrafi mówić jednym głosem – powiedział szef PO Grzegorz Schetyna po czwartkowym spotkaniu z liderem Nowoczesnej Ryszardem Petru. Schetyna dodał, że rozmowa dotyczyła m.in. współdziałania obu partii w kwestii Trybunału Konstytucyjnego.

Spotkanie liderów Platformy i Nowoczesnej

– Będziemy współpracować – zadeklarował w czwartek Schetyna po spotkaniu z Petru. – To jest potrzebne, żeby mieć pewność, że opozycja potrafi mówić jednym głosem. Takie są oczekiwania naszych wyborców i będziemy to robić nie z przymusu, ale z przekonania – podkreślił.

Lider PO powiedział dziennikarzom, że spotkanie z Petru dotyczyło m.in. strategii współpracy obu partii w kwestii Trybunału Konstytucyjnego i – jak to określił – "rozwiązania problemów wynikających z polityki PiS i prezydenta". Według niego podczas rozmowy poruszono również kwestię współpracy w Europie: możliwych wspólnych aktywności i spojrzenia na kwestię Komisji Weneckiej, ciała doradczego Rady Europy, które w marcu ma wydać opinię w sprawie zmian w ustawie o TK.

– Umówiliśmy się na dalsze konsultacje – dodał Schetyna.

Pytany, czy wynikiem tej współpracy mogą być wspólne listy PO i Nowoczesnej w wyborach, lider Platformy odparł, że wybory samorządowe są dopiero za 2,5 roku, a parlamentarne – za 3,5 roku. – Dużo się jeszcze zmieni do tego czasu – podkreślił.

Na pytanie, czy udało się ustalić, kto jest liderem opozycji, szef Platformy odpowiedział, że to nie było tematem rozmowy.



Obciachowcy dajo czadó. Szusty krul na prezydenta!

A to jest genialne wrecz sztuka Nie moge sie powstrzymac jeszcze teraz jak to pisze


Ryszard Petru: trzeba zakazać wykorzystywania zwierząt w cyrkach
Piotr Halicki
Dziennikarz Onetu
Ryszard Petru - Jakub Kamiński / PAP

- Cyrk ze zwierzętami nie pełni odpowiedniej wartości edukacyjnej i odbiega od współczesnych standardów etycznych – uważa Ryszard Petru, lider Nowoczesnej. Posłowie tego ugrupowania chcą ustawowego uregulowania tej sprawy. W złożonym właśnie projekcie postulują wprowadzenie zakazu wykorzystywania zwierząt w tego typu spektaklach.

...

Za to ludzi mozna torturowac w pracy. Po co zwiazki.
Ja dziekuje ale cymbal, TYPOWY PRZEDSTAWICIEL BANKOWOSCI Tam jak w Sejmie liczy sie bezmyslne wykonywanie rozkazow gory. A wy mysleliscie ze w bankach to ,,mundrzy so bo majo tyle kasy". Do zarabiania kasy rozum niepotrzebny.

zanotowane.pl

doc.pisz.pl

pdf.pisz.pl

teatralia.htw.pl

copyright Š 2009 Ashley...
design by baryman
yoga