Jarosław Iwaszkiewicz.
Serwis znalezionych frazLinki
- Ashley...
- Miejsce w bardzo atrakcyjnym pokoju dwuosobowym!
- Ĺwiat informatyki .
- Wreszcie mamy zamach .
- Wymagania i rekrutacja na reĹźyseriÄ dĹşwiÄku.
- praca dodatkowa dla studenta prawa
- JeĹli nie Unia to BiaĹoruĹ .
- Kompromitacja nikczemnoĹci zachodu ! BiaĹoruĹ!
- Projket badawczy ze wsparciem finansowym dla studentĂłw
- Pytanie
- Polscy mÄczennicy z Peru !
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- reszka.htw.pl
Ashley...
Nieznana i jedyna książka dla dzieci Jarosława Iwaszkiewicza
Jarosław Iwaszkiewicz w Stawisku - Tadeusz Rolke / Agencja Gazeta
To literacki skarb, o istnieniu którego nikt dotąd nie wiedział. Chodzi o napisaną przez Jarosława Iwaszkiewicza i jego córki w latach 1933-1934 w Kopenhadze "Kocią książkę".
Niezwykłego znaleziska dokonała Anna Król. To ona opracowała i przygotowała do wydania tę książkę, która przez 80 lat leżała w archiwum Iwaszkiewicza w Stawisku.
REKLAMA
Wyjątkowość tego znaleziska polega na tym, że jest to jedyna książka dla dzieci, jaką napisał Iwaszkiewicz. Wraz z kilkuletnimi córkami Marysią i Tereską, nie tylko wymyślili wierszyki, ale także ręcznie je zapisali, zilustrowali, a następnie "wydali" bajkę domowym sposobem, w jednym egzemplarzu w eleganckim zeszycie z twardą okładką.
Głównym bohaterem "Kociej książki" jest kotka nazywana Bukasią - o zwyczajnym wyglądzie i niezwykłym charakterze. Była ona przez córki pisarza traktowana jak siostra.
Anna Król podkreśla, że "Kocia książka" jest też wyjątkową pozycją w dorobku literackim Iwaszkiewicza, ponieważ pokazuje niezwykłe poczucie humoru pisarza. Szczególnie dla dorosłych czytelników może być zaskoczeniem, że Jarosław Iwaszkiewicz, którego proza była raczej melancholijna, często smutna, potrafił pisać w żartobliwy i niepoważny sposób. To też pokazuje - zdaniem Anny Król - jego możliwości literackie, ale i jakim był człowiekiem.
Oryginalna "Kocia książka" jest bogato ilustrowana, są tam rysunki samego Iwaszkiewicza, jak i jego córek, które głównie pokazują ich ulubioną kotkę. W książce, którą będzie można kupić w listopadzie, do oryginalnych dołączone zostały współczesne rysunki Alicji Rose, a także wycinanki i ruchome elementy.
...
To postac ,,trudna" sprzedal sie komunie byl homoseksualista OCZYWISCIE NIE KRZYKLIWYM JAK TERAZ! W starym jeszcze zachowujacym normy stylu. Ale mimo ze nie rozglaszal tego teraz trzeba to powiedziec bo takie byly fakty. Oczywiscie ten PRLowski etap a potem jeszcze wiedza o homo sprawily ze nie czytalem niczego z jego tworczosci bo mnie odpychalo. Ale oczywiscie trzeba oddac sprawiedliwosc ze to byl literat prawdziwy nie mianowany przez komune. Mogl sie sprzedac bo mieli na niego haki na UB. Wlasnie to homo. Tu co paradoksalne to homo jest czyms co wrecz moze sklaniac do wspolczucua w jego sytuacji. W komunie oni mieli naprawde ciezko. UBecja ich scisle pilnowala i wykorzystywala bez zadnych skrupulow.
Tutaj mamy ciekawe odkrycie.