Kapliczki i figury czyli pejzaż polski !
Serwis znalezionych frazLinki
- Ashley...
- Prawdopodobieństwo bankructwa Polski 10 % .Czyżby tylko 10 ?
- Ks. Stanisław Sudoł kolejny wzór z Polski dla Świata !
- Społeczna historia komunikacji + Elementy kultury Polskiej
- Nowy polski męczennik - ksiądz Marek Rybiński !
- 35. rocznica powstania Ruchu Młodej Polski
- ŻaŁobne wieści - ludność Polski znika ...
- Stulecie powrotu Górnego Śląska do Polski .
- Niemcy potrzebują pomocy duchowej z Polski !!!
- Witold Orłowski kolejny polski święty ! :o)))
- Uczciwe relacje o hitlerowskiej okupacji Polski .
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- pianina.htw.pl
Ashley...
Kapiliczki i figury to znak Polski . Przypomne ze njaslynniejsza jest postac ,,Chrystusa Frasobliwego'' niezna nigdzie indziej ...
Odnowione kapliczki w Klonach, Pupkach i Zalesiu
Powiat olsztyński odnowił trzy przydrożne kapliczki w Pupkach, Klonach i Zalesiu. Ich remont kosztował 115 tys. zł. 60 proc. tej kwoty wyłożył powiat, resztę dołożyła niemiecka Fundacja DBU.
Przydrożne kapliczki, zbudowane najczęściej z czerwonej cegły, to symbol katolickiej od wieków Warmii. Właśnie one pozwalają najłatwiej odróżnić tę krainę od Mazur - te były przez wieki protestanckie i kapliczek tam nie stawiano. Od 2003 roku powiat warmiński prowadzi akcję systematycznego odnawiania kapliczek, które popadały w ruinę. W tym czasie odnowiono kilkadziesiąt z nich, trzy kolejne - w Klonach, Zalesiu i Pupkach - właśnie wróciły do dawnej świetności.
- Były one znacznie zniszczone i zdewastowane, m.in. w wyniku oddziaływań pogodowych - powiedziała Krystyna Mathoes, dyrektor Wydziału Inwestycji i Funduszy UE w olsztyńskim starostwie.
Przy renowacji tych kapliczek powiat współpracował między innymi z fachowcami z olsztyńskiego oddziału Narodowego Instytutu Dziedzictwa i Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie (opracował studium historyczne kapliczek), a specjaliści z Uniwersytetem Mikołaja Kopernika w Toruniu wykonali badania i programy prac konserwatorskich. Dodatkowo architekt krajobrazu przeprowadził badania otoczenia kapliczek i przygotował program zagospodarowania terenu wokół nich.
- Na realizację tego projektu powiat otrzymał dofinansowanie Niemieckiej Fundacji Federalnej Ochrony Środowiska (DBU). W pozyskaniu środków znaczącą rolę odegrało niemieckie Stowarzyszeniem na Rzecz Zachowania Dziedzictwa Kulturowego, które w imieniu powiatu złożyło wniosek o dofinansowanie do Deutsche Bundesstiftung Umwelt Osnabrück czyli w naszym partnerskim mieście - poinformował Jacek Niedźwiedzki z olsztyńskiego starostwa.
Najstarszą istniejącą kapliczką na Warmii jest barokowa kapliczka z Dobrąga. Powstała w 1601 roku. Niewiele od niej młodsza jest kapliczka stojąca przy ulicy Warmińskiej w Barczewie - pochodzi z roku 1607. Według znawcy lokalnej historii Janusza Jasińskiego, w roku 1918 na Warmii było ok. 1350 kapliczek. Szacunkowe dane pozwalają ocenić ich dzisiejszą liczbę na ok. 1600 (dobudowano je m.in. w XX-leciu międzywojennym). Przeważająca większość warmińskich kapliczek pochodzi z przełomu 19. i 20. wieku.
>>>>
Tak jest ! Jak najbardziej . Ale to nie jest tak ze tylko te z XVI wieku sa cenne . To musi byc caloksztalt . Jak przez lata i wieki w Polsce ludzie stawiali kapliczki i figury . Sztuke dzielimy na style TYLKO mechanicznie aby studenci szybciej pojmowali . Nic takiego nie istbieje w rzeczywistosci . To jest jeden ciag ! Rzeka kultury ! I tak tez trzeba do niej pochodzic . Gdy juz czlowiek pozna style musi nastepnie sie nauczyc ze wlasciwie to tak naprawde nie ma ,,epok'' tylko jest jeden ciag . I to jest zrozumienie sztuki . Stad i kapliczki i figury tez znajduja sie w atkim ciagu i ten ciag musi byc calosciowo chroniony !
Gmina Narol pomaga remontować przydrożne kapliczki
Gmina Narol k. Lubaczowa (Podkarpackie) ogłosiła konkurs fotograficzny, którego celem jest zinwentaryzowanie kapliczek i polnych krzyży rozsianych w lasach i na polach. Samorząd pomaga też mieszkańcom remontować przydrożne kapliczki.
"Każdy z tych kamiennych krzyży ma swoją własną, unikalną historię. Niektóre były np. stawiane, żeby upamiętnić poległych w powstaniu styczniowym, inne pomagały orientować się w terenie" - powiedział burmistrz Narola Stanisław Woś.
Według szacunku samorządu, na terenie gminy Narol jest ok. 30 kapliczek i ponad 100 przydrożnych i polnych krzyży.
"Mamy kapliczki z różnych okresów, wiele z nich powstało w XIX wieku lub na przełomie XIX/XX wieku. Wspierając mieszkańców przy ich remoncie chcemy ocalić od zapomnienia ten fragment naszej lokalnej historii" - powiedział burmistrz.
Gmina pomaga mieszkańcom dostarczając im materiały budowlane. W pierwszej kolejności na wsparcie samorządu gminy mogą liczyć remontujący kapliczki położone w lasach, na polach i łąkach.
"Na pomoc nie mogą liczyć natomiast kapliczki położone w obrębie posesji. O nie powinni troszczyć się ich właściciele" - dodał Woś.
>>>>
Tak jest ! To wspaniala polska kultura . Zywy przyklad ze niebo w Polsce jest blisko ziemi . Ci wszysycy swieci na Naszą Matką na czele to jakby dowod ich zywej obecnosci wsrod ludzi . I ukronowaniem zawsze jest Chrystus Frasobliwy (nad grzechami swiata) . To znak Rzeczypospolitej . Nigdzie indziej nie ma takich figur tylko tam gdzie dawniej byla Polska !
Jak widzcie to jest rezba bardzo prosta . Ale jest w tym sens . Bo to jest na miare ludu na miare wiejskich artystow ktorzy ,,sami sie uczyli od siebie rzezby'' . A wiec autentyzm a nie akademickie rzemioslo .
Kurier Poranny
Biblijne rzeźby już wiosną mają zawładnąć dzielnicą Białegostoku
Będziemy mogli je podziwiać na drzewach, przy wejściach do domów i w ogrodach. To nowy pomysł obrońców zabytkowej dzielnicy Bojary.
Bojary są najlepszym miejscem w mieście, gdzie można przypomnieć tę piękną tradycję, która zanikła w połowie XX wieku - mówi Zbigniew Klimaszewski ze stowarzyszenia Nasze Bojary.
Świątki, czyli drewniane figury stawiane przy domostwach znane były już wieki temu. Przedstawiają przeważnie Matkę Boską lub Jezusa Chrystusa.
- Świątki pojawiały się również na Bojarach - głównie w XX-leciu międzywojennym i zaraz po II wojnie światowej. Do dziś zachował się świątek przy wejściu do jednego z domów u zbiegu ul. Koszykowej i Staszica. Moja rzeźba będzie drugą. Wykonał ją jeden z podbiałostockich rzeźbiarzy - podkreśla Zbigniew Klimaszewski.
Na drzewie obok jego domu przy skrzyżowaniu ul. Wiktorii i Staszica wisi świątek przedstawiający Jezusa Frasobliwego. To jednak dopiero początek. Świątki już wiosną mają opanować drewnianą dzielnicę.
- Kilkanaście osób zadeklarowało, że wystawi rzeźby. Tradycja ta nie jest też obca wyznawcom prawosławia. W tym obrządku świątki przedstawiały zazwyczaj św. Mikołaja Cudotwórcę - twierdzi Zbigniew Klimaszewski.
Już podczas tegorocznego święta Trzech Króli bojarczycy przypomnieli jeszcze jedną z tradycji dzielnicy. Około 30-osobowa grupa mieszkańców zebrała się, by wspólnie kolędować. Przebrała się, miała szopkę i grała na instrumentach. Kolędowanie będzie kontynuowane w przyszłym roku. Oprócz tego bojarczycy chcą założyć kapelę. Średnia wieku: 60-70 lat, podstawowe instrumenty: skrzypce, akordeon, trąbka i banjo.
- Chcemy, by kapela wystąpiła na tegorocznej majówce. To następny z naszych pomysłów, które mają przywrócić klimat dawnych Bojar. Majówki odbywały się jeszcze kilka lat temu - mówi Zbigniew Klimaszewski.
Na razie bojarczycy szukają miejsca na wspólne majowe spotkania. Pod uwagę brany jest chociażby parking przy PSS Bojary i placu obok przychodni przy ul. Słonimskiej 15/1. Być może impreza odbędzie się na tzw. bojarskiej łącze przy ul. Poprzecznej.
Stowarzyszenie nie ustaje również w staraniach, by utworzyć na Bojarach park kulturowy.
- Właśnie tego typu działanie, jak świątki, mogłoby być robione właśnie w ramach parku - uważa Zbigniew Klimaszewski.
...
Tak to takie polskie ! Od dziecka chodzac ulicami natykam sie na rozmaite znaki Boga od swietych po krzyze . Wyroslem z nimi mozna powiedziec . Wrecz z tymi swietymi nie z rzezbami bo to ich maja przywolywac do nas
Pomorskie: projekt dokumentujący przydrożne kapliczki i krzyże
Wykonano dokumentację ponad 2 tys. przydrożnych pomorskich krzyży i kapliczek - Thinkstock
W ramach projektu "Ostańce próśb" pracownicy Muzeum Narodowego w Gdańsku wykonali dokumentację ponad 2 tys. przydrożnych pomorskich krzyży i kapliczek. W przyszłości chcą udokumentować wszystkie takie obiekty na Pomorzu, a potem w innych częściach Polski.
Projekt objął dotąd 1235 obiektów na Kaszubach, 397 na Kociewiu, 277 na Żuławach, 127 na Powiślu i 89 na Pobrzeżu Słowińskim. Dokumentację fotograficzną obiektów znaleźć można na zamieszczonej w internecie mapie.
REKLAMA
- Staraliśmy się udokumentować wszystkie napotkane przez nas na Pomorzu kapliczki i krzyże, zwane na północy Polski "Boże Męki". Mamy jednak pełną świadomość, że udało nam się dotrzeć tylko do części obiektów, bo wiele z nich znajduje się w mało uczęszczanych miejscach - lasach czy na polach – powiedział koordynator projektu, pracownik Muzeum Narodowego w Gdańsku Waldemar Elwart.
Dodał, że trwają rozmowy z pomorskimi gminami, aby te – na swoich stronach www - zamieściły odnośniki do mapy powstałej w ramach projektu. - Mamy nadzieję, że mieszkańcy lub urzędnicy po zapoznaniu się z efektem naszej pracy wskażą nam obiekty, które przeoczyliśmy – powiedział PAP Elwart.
- Rola kapliczek zmienia się z biegiem lat, co związane jest z rozwojem nauki i rozumieniem przez ludzi świata zewnętrznego. Przed wiekami kapliczki i krzyże pełniły funkcją ochronną: stawiano je na krańcach wsi, by ochraniały jej mieszkańców przed wszelkim złem, które mogło przyjść z zewnątrz – powiedział Elwart. Jak mówił, kapliczki z figurami św. Rocha miały chronić przed zarazą, te z figurami św. Nepomucena stawiano np. na brzegach rzek i innych miejscach, w których mogła wydarzyć się powódź: anioły miały zaś chronić przed złymi mocami.
Elwart wyjaśnił, że zarówno dziś, jak i w przeszłości kapliczki spełniają też funkcje dziękczynne. Generalnie za ich budowę i utrzymanie odpowiedzialna była cała wieś. - Powstające dziś kapliczki są raczej prywatną inicjatywą. Dużo częściej stawia się tego typu obiekty w przydomowych ogródkach niż w przestrzeni publicznej – powiedział Elwart. Jak wyjaśnił, wynika to przede wszystkim z łatwiejszego dziś dostępu do kościołów, a we współczesnych kapliczkach rzadziej spotykane są figury św. Nepomucena czy św. Rocha, a częściej - Matki Boskiej i Jezusa.
Marzeniem Elwarta jest wykonanie w przyszłości dokumentacji wszystkich kapliczek na Pomorzu, następnie w Polsce, a potem najciekawszych obiektów sakralnych w Europie. - Mam nadzieję, że do końca życia uda mi się wykonać mój plan – powiedział 39-letni Elwart dodając, że kapliczki są też w wielu innych krajach Europy, w tym na Węgrzech, w Czechach, na Słowacji, w Austrii, Hiszpanii.
Oprócz pomorskich kapliczek projekt objął także zabytkowe – najczęściej średniowieczne drewniane lub kamienne kościółki w Islandii (zwane kościółkami farmerskimi) i Norwegii (tzw. Stavkirke, czyli kościółki klepkowe, budowane bez użycia gwoździ i należące do najstarszych drewnianych zabytków Europy), które przed wiekami pełniły podobną rolę jak polskie kapliczki.
Pomorscy badacze uwzględnili w projekcie wszystkie (prawie 30) kościółki słupowe, które przetrwały do naszych czasów, a także pochodzącą z przełomu XII i XIII w. świątynię Wang w Karpaczu – jedyny kościółek Stavkirke znajdujący się w Polsce (w 1841 r. został on rozebrany na części i przeniesiony z południowej Norwegii do Karpacza, gdzie na powrót go odtworzono).
Mapę kapliczek objętych projektem można znaleźć na stronie mapakapliczek.pl. Przy każdym z obiektów umieszczono dokładne koordynaty geograficzne, a także opis zawierający podstawową wiedzę o danej kapliczce, krzyżu czy kościółku.
Dokumentacja fotograficzna wykonana została w technice, która pozwala na oglądanie większości obiektów ze wszystkich stron. W przypadku kościółków i innych większych budowli zdjęcia wykonano z kilkunastu, a czasem nawet kilkudziesięciu miejsc, co pozwala szczegółowo zapoznać się z obiektem z wielu perspektyw. W oglądaniu detali pomagają też powiększenia istotnych elementów.
Projekt "Ostańce Próśb" rozpoczął się w 2013 r. i potrwa do marca 2016 r., finansowany jest z norweskiego mechanizmu finansowego. Jest kontynuacją projektu realizowanego w latach 2010-11, finansowanego z tego samego źródła.
...
Tak to nasz pejzaz.
Gdańsk: wystawa zdjęć przydrożnych kapliczek i krzyży w Galerii Fotografii
krzyż - istock
Ponad sto zdjęć i filmy prezentujące przydrożne kapliczki i krzyże z Pomorza oraz zabytkowe drewniane lub kamienne kościółki z Islandii i Norwegii składa się na wystawę "Ostańce próśb", którą można będzie oglądać od niedzieli w Gdańskiej Galerii Fotografii.
Multimedialna wystawa prezentuje efekty trzech lat prac prowadzonych w ramach projektu "Ostańce próśb". Częścią przedsięwzięcia było wykonanie dokumentacji fotograficznej wspomnianych obiektów kultu religijnego (było ich w sumie ponad dwa tysiące) i związanych z nimi filmów.
REKLAMA
Kurator wystawy i jednocześnie koordynator projektu Waldemar Elwart powiedział PAP, że na potrzeby wystawy, której wernisaż odbędzie się w niedzielę, wybrano ponad sto zdjęć wykonanych w ramach projektu przez polskich, islandzkich i norweskich fotografów. Wśród autorów znaleźli się m.in. Jonas Hallgrímsson, Dariusz Kula, Marek Piosik, Magdalena Ubysz, Aleksandra Wolter, Włodzimierz Witek, Tomek Zerek, Adam Szukała i Waldemar Elwart.
Zdjęcia wykonane zostały w kilku technikach, w tym kalotypii, mokrym kolodionie, cyjanotypii i camery obscury. - Techniki dobrane zostały tak, by – z ich pomocą, spróbować oddać historyczny klimat fotografowanych obiektów – powiedział PAP Elwart.
Część fotografii prezentowana będzie w formie wydruków, część oglądać będzie można w formie multimedialnej, na monitorach zainstalowanych w galerii. Sprzęt posłuży także do odtwarzania filmów, na których mieszkańcy miejscowości, w których zlokalizowane są obiekty lub opiekujące się nimi osoby duchowne opowiadają o tym, jaką funkcję pełnią krzyże, kapliczki czy kościółki.
Wernisażowi, który odbędzie się w niedzielę, towarzyszyć będzie wykład o kościołach Stavkirke, który wygłosi specjalista w dziedzinie odczytywania i interpretowania znaków runicznych umieszczanych na skandynawskich drewnianych kalendarzach - dr Tadeusz Lange z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.
W trakcie wernisażu będzie też miał miejsce koncert na trzy wiolonczele złożony z utworów inspirowanych ludową i sakralną muzyką. Utwory te skomponowano specjalnie z myślą o projekcie "Ostańce próśb".
Wystawa trwa do 31 marca. Prezentowana będzie w mieszczącej się w Zielonej Bramie, Gdańskiej Galeria Fotografii, która jest jedną z placówek Muzeum Narodowego w Gdańsku.
Projekt "Ostańce próśb" objął 1235 kapliczek i krzyży na Kaszubach, 401 na Kociewiu, 308 na Żuławach, 292 na Powiślu i 143 na Pobrzeżu Słowińskim. Dokumentację fotograficzną obiektów znaleźć można na internetowej stronie projektu - http://ostanceprosb.pl. Przy każdym z obiektów umieszczono dokładne koordynaty geograficzne, a także opis zawierający podstawową wiedzę o danej kapliczce, krzyżu czy kościółku.
Wykonawcy projektu starali się udokumentować wszystkie napotkane na Pomorzu kapliczki i krzyże. - Mamy jednak pełną świadomość, że udało nam się dotrzeć tylko do części obiektów, bo wiele z nich znajduje się w mało uczęszczanych miejscach - lasach czy na polach - powiedział PAP Elwart apelując przy tym do mieszkańców o informacje na temat pominiętych obiektów.
Oprócz pomorskich kapliczek i krzyży projekt objął także zabytkowe - najczęściej średniowieczne drewniane lub kamienne kościółki w Islandii (zwane kościółkami farmerskimi) i Norwegii (tzw. Stavkirke, czyli kościółki słupowe lub klepkowe, budowane bez użycia gwoździ i należące do najstarszych drewnianych zabytków Europy), które przed wiekami pełniły podobną rolę jak polskie kapliczki.
Badacze uwzględnili w projekcie wszystkie (prawie 30) kościółki słupowe, które przetrwały do naszych czasów, a także pochodzącą z przełomu XII i XIII w. świątynię Wang w Karpaczu - jedyny kościółek Stavkirke znajdujący się w Polsce (w 1841 r. został on rozebrany na części i przeniesiony z południowej Norwegii do Karpacza, gdzie na powrót go odtworzono).
Projekt "Ostańce Próśb" rozpoczął się w 2013 r. i potrwa do marca 2016 r., sfinansowany został z norweskiego mechanizmu finansowego. Jest kontynuacją projektu realizowanego w latach 2010-11, finansowanego z tego samego źródła.
...
Znakomite,