Polska Flota w II wojnie.
Serwis znalezionych frazLinki
- Ashley...
- Program Wirtualna Polska Labstar-wsparcie pomysłu na biznes
- SPRZEDAM PAKIET PODRĘCZNIKÓW - FIL. POLSKA, ATRAKCYJNA CENA!
- Dzień Otwarty w Mondelez Polska! Już 14 i 15 listopada!
- Dzień Mondelez Polska w Poznaniu! Już 22 października!
- Kalwaria Zebrzydowska - Polska Jerozolima !
- Polska Antroplogia Fizyczna
- Panoramy - polska specjalność !
- Najstarsza polska firma !
- Młoda Polska.
- ,,Solidarna Polska ''
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- pianina.htw.pl
Ashley...
ORP Kujawiak pod ochroną
akt. 16 czerwca 2015, 05:16
Leżący u wybrzeży Malty wrak ORP "Kujawiak" został uznany za zabytek i jest chroniony przez władze maltańskie - informuje "Rzeczpospolita".
Z wnioskiem o objęcie szczególnym nadzorem miejsca, gdzie spoczywa polski okręt, kilka miesięcy temu wystąpił do władz Malty resort kultury. Nasze władze oczekiwały, że zakazane zostanie nurkowanie we wraku i w jego otoczeniu.
Na przyjęcie takiego rozwiązania naciskali przedstawiciele Stowarzyszenia Wyprawy Wrakowe, którzy odnaleźli miejsce zatonięcia "Kujawiaka". Przypominali, że zginęło tam 13 polskich marynarzy.
Jak dowiedziała się "Rzeczpospolita", pozytywna odpowiedź nadeszła z Malty pod koniec maja. Wrak został objęty ochroną. Nie można też do niego nurkować. Wynika to m.in. z tego, że znajduje się w strefie kontrolowanej przez wojsko.
Jesienią 2014 roku Stowarzyszenie Wyprawy Wrakowe zorganizowało ekspedycję "The Hunt for L72", w czasie której nurkowie odnaleźli wrak polskiego niszczyciela. ORP "Kujawiak" spoczywa kilka mil od wybrzeży Malty, na wysokości portu Valletta, na głębokości około 100 metrów.
>>>
Polska flota w II wojnie! Legenda! Kawaleria mórz! Brytyjczycy byli zadziwieni a to lud morski. Polacy lądowy!
Odnaleziono wrak hitlerowskiego statku Rio de Janeiro, zatopionego przez legendarny ORP Orzeł
25 czerwca 2015, 21:06
Płetwonurkowie przeszukujący dno cieśniny Skagerrak, leżącej między Danią a Norwegią i Szwecją, znaleźli niemiecki frachtowiec Rio de Janeiro. Statek, na pokładzie którego było 300 hitlerowców, został zatopiony 8 kwietnia 1940 roku przez polski okręt podwodny ORP Orzeł.
Norwegowie od kilku lat szukali wraku Rio de Janeiro. W poszukiwania zaangażowała się nawet norweska marynarka wojenna, ale szczątki znaleźli nurkujący miłośnicy historii. Długi na ponad 120 metrów wrak spoczywa na głębokości ok. 140 metrów w okolicach norweskiego Lillesand.
Przed II wojną światową statek kursował na trasie Hamburg-Ameryka Południowa, a po jej wybuchu został zarekwirowany przez Wehrmacht i przystosowany do transportowania wojska. Podróż do Skandynawii była pierwszym rejsem frachtowca dla armii. W kwietniu 1940 roku płynęło nim ponad 300 hitlerowców. Mieli wziąć udział w inwazji na Norwegię. W ładowniach były też pojazdy, armaty, amunicja i paliwo.
Rio de Janeiro wyruszył szóstego kwietnia ze Szczecina. Trzy dni później wczesnym rankiem miał ich wysadzić w norweskim mieście Bergen. Ósmego kwietnia został jednak dostrzeżony przez załogę ORP Orzeł w pobliżu norweskiego miasta Lillesand.
Kapitan ORP Orzeł Jan Grudziński wezwał statek do zatrzymania się i poddania kontroli zgodnie z przepisami międzynarodowymi. Niemcy nie odpowiedzieli i próbowali uciekać. Udało się zmusić ich do zatrzymania dopiero po ostrzelaniu z karabinów maszynowych.
Ponieważ statek zaczął wzywać pomocy przez radio i jednocześnie zwlekał z poddaniem się kontroli, kapitan Grudziński podjął decyzję o storpedowaniu i zatopieniu go.
Był to największy sukces bojowy polskiego okrętu, któremu udało się zdemaskować utrzymywaną w tajemnicy niemiecką inwazję na Norwegię.
Tymczasem ORP Orzeł wraz z całą załogą sam zatonął niedługo później. Do tej pory trwają jego poszukiwania.
>>>
Slynny wyczyn.