Polskie Państwo Podziemne .
Serwis znalezionych frazLinki
- Ashley...
- Prawdopodobieństwo bankructwa Polski 10 % .Czyżby tylko 10 ?
- Ks. Stanisław Sudoł kolejny wzór z Polski dla Świata !
- Społeczna historia komunikacji + Elementy kultury Polskiej
- Nowy polski męczennik - ksiądz Marek Rybiński !
- 35. rocznica powstania Ruchu Młodej Polski
- ŻaŁobne wieści - ludność Polski znika ...
- Stulecie powrotu Górnego Śląska do Polski .
- Niemcy potrzebują pomocy duchowej z Polski !!!
- Kapliczki i figury czyli pejzaż polski !
- Witold Orłowski kolejny polski święty ! :o)))
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- motonaklejki.htw.pl
Ashley...
Zwracam uawage ze AK to co innego niz Polskie Panstwo Podziemne ... Poniewaz byla wojna to sila rzeczy walka byla na pierwszym miejscu . Ale AK to armia a bylo jeszcze CALE PANSTWO . Czym np. bylo tajne nauczanie ? Przeciez nie walka zbrojna . A tez miescilo sie w kategorii panstwa ...
I oczywiscie byla ADMINISTRACJA PANSTWOWA TEZ PODZIEMNA !
Uczczono pamięć konspiracyjnego wojewody Władysława Cholewy
Pamięć konspiracyjnego wojewody lubelskiego Władysława Cholewy, delegata rządu londyńskiego w latach 1941-1944 uczczono w czwartek w Lublinie. W tym roku przypada 120. rocznica jego urodzin i 50. - śmierci.
Na konferencji popularno-naukowej w lubelskim Urzędzie Wojewódzkim przypomniano sylwetkę Cholewy. Przedstawiciele władz wojewódzkich i kombatanci złożyli kwiaty pod pamiątkową tablicą, wmurowaną w ścianę gmachu przy Krakowskim Przedmieściu, gdzie w lipcu 1944 r. przez kilka dni mieściła się siedziba delegata rządu londyńskiego.
Wojewoda lubelski Jolanta Szołno-Koguc podkreśliła, że sylwetka Cholewy jest mało znana, a był on nietuzinkową postacią, która może służyć za wzór patriotyzmu i niezłomności.
- Pokazał, że można wyjść z bardzo małej wioski, wiele osiągnąć i pozostać wiernym swoim wartościom. Odrzucił propozycje przejścia na stronę obcego systemu w 1944 r., do końca był niezłomny i poniósł tego konsekwencje – powiedziała Szołno-Koguc.
Autora biografii Cholewy, Marian Mazurek, podkreślił, że konspiracyjny wojewoda znał z przedwojennej działalności Bolesława Bieruta, co otwierało mu drogę do kariery w powojennej Polsce, ale nie chciał tego. - Proponowano mu objęcie teki ministerialnej w rządzie PKWN, z czego świadomie zrezygnował. Był nieprzejednany. Prawdopodobnie dzięki Bierutowi w 1947 r. został zwolniony z więzienia w Związku Radzieckim i mógł wrócić do kraju. Wraz z rodziną cierpiał biedę, wręcz głód – powiedział Mazurek.
Córka konspiracyjnego wojewody Anna Cholewa-Selo, która przyjechała na uroczystości z Wielkiej Brytanii, gdzie obecnie mieszka, wspominała, że ojciec uczył ją tolerancji. - Ojciec uczył mnie języka rosyjskiego, czytał Puszkina, mówił, że wszystkie narodowości mają swoich dobrych i złych reprezentantów. Powtarzał, że choć on był więziony przez Rosjan, to ja mam pamiętać, że nie wszyscy Rosjanie są źli, tak samo jak nie wszyscy Polacy są dobrzy – opowiadała dziennikarzom.
- To były pierwsze lekcje tolerancji, które otrzymywałam od ojca w wieku 8-9 lat – dodała.
Władysław Cholewa urodził się w 1892 r. w wielodzietnej rodzinie chłopskiej we wsi Bełcząc niedaleko Radzynia Podlaskiego. W okresie zaborów był nauczycielem, prowadził nielegalne szkoły i kursy dokształcające. W 1910 r. za działalność niepodległościową został aresztowany przez władze carskie. W Polsce międzywojennej pełnił kierownicze funkcje w ruchu spółdzielczym, był też działaczem PSL Wyzwolenie i Stronnictwa Ludowego.
Podczas okupacji hitlerowskiej działał w strukturach Polski Podziemnej. W 1941 r. został delegatem rządu londyńskiego na okręg lubelski. 25 lipca 1944 r. po wycofaniu się wojsk niemieckich, w Lublinie rozlepione zostały obwieszczenia z podpisem Cholewy o objęciu władzy w imieniu rządu RP na uchodźstwie. Odmówił współpracy z PKWN. 3 sierpnia 1944 r. został aresztowany i wywieziony do ZSRR. W sowieckich więzieniach spędził trzy lata. Po powrocie do kraju nie mógł znaleźć pracy, zatrudniał się jako pracownik fizyczny. Zmarł w Warszawie w 1962 r.
>>>>
Co za czlowiek ! Prawdziwy Polak ! Komunistyczna zulia ze zlosci wywiozla go do sowietow a on nie poddal sie . DO KONCA ! To nie Bierut go wrocil do Polski ale Bóg ! Bez jego woli Stalin nic mu zrobic nie mogl !
Tacy wapaniali ludzie . Szczegolnie mozecie sobie porownac z obecnymi szmatami ktore sprzedaly by wlasna matke za miejsce na liscie wyborczej a nikt ich na wschod nie wywozi ! Teraz widziecie co to znaczy ze to nie sa Polacy . Polacy to ludzie pokroju tego bohatera !!!
Az serce omdlewa z zachwytu ! To jest Polska !