Normalizacja osadnicza w Polsce .
Serwis znalezionych frazLinki
- Ashley...
- Zapowiedź dziesiątek tysięcy kontroli w całej Polsce PIP !!!
- O wolny i rozsądy wybór w Polsce czyli o demokrację ...
- Grabież mienia Kościoła przez komunę w Polsce !
- Sensacja ! Kolejne dzieło Leonarda w Polsce !!!
- Zaczynają się represje wobec związków w Polsce!
- W 2012/13 była w Polsce recesja!
- Urodziny najstarszego kapłana w Polsce !!!!
- Regres cywilizacyjny w Polsce ...
- Dzieje miast w Polsce.
- Upadek rolnictwa w Polsce ...
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- reszka.htw.pl
Ashley...
Marzena SMORĘDA, Bartłomiej BITNER | Echo Dnia
Wielka migracja z Kielc do okolicznych gmin
Stolicę województwa w ciągu 11 lat opuściło ponad 13 tysięcy mieszkańców
Z roku na rok Kielce tracą mieszkańców, a okoliczne gminy zyskują. Stolicę województwa w ciągu 11 lat opuściło ponad 13 tysięcy mieszkańców. Wielu z nich wyprowadziło się na wieś.
W ciągu ostatnich 14 lat najwięcej ludzi przybyło w gminie Morawica, aż 3 tysiące. Spektakularny spadek mieszkańców dotyczy miasta Kielce. Najatrakcyjniejsze gminy zyskują nawet kilkaset meldunków rocznie, dzięki temu bogacą się i rozwijają.
Dobrze przygotowane tereny pod budownictwo mieszkaniowe i przemysłowe, bardzo dobre szkoły, przedszkola, obiekty sportowe, walory przyrodnicze oraz dobra komunikacja, oraz bliskość stolicy województwa, jak magnes przyciągają chętnych do zamieszkania na terenach niektórych gmin powiatu kieleckiego. W pogoni za wygodą, niższymi podatkami i z dala od wielkomiejskiego gwaru budują i kupują domy w najatrakcyjniejszych zakątkach regionu.
Zdecydowaną faworytką wśród gmin, jest gmina Morawica. Tylko w ciągu ostatniego roku wprowadziło się do niej prawie 500 mieszkańców, w ciągu 11 lat przybyło na tym terenie trzy tysiące ludzi, a od lat 90. XX wieku gminie przybyło pięć tysięcy ludzi.
– Oczywiście wprowadzają się do nas głównie mieszkańcy Kielc i świętokrzyskich powiatów, ale zamieszkują u nas także ludzie z Warszawy, Łodzi czy Śląska – mówi wójt gminy Marian Buras.
– Mamy atuty, których inni mogą nam pozazdrościć, jak działki budowlane, szkoły, przedszkola, teraz budujemy też żłobek. Są obiekty sportowe i rekreacyjne, i oczywiście wspaniałe otoczenie przyrody. Nic dziwnego, że garną się tu ludzie w poszukiwaniu lepszego życia. W ślad za nimi rozwija się gospodarka i powstają miejsca pracy – tłumaczy wójt.
Kolejne miejsca po Morawicy, jeśli chodzi o wzrost liczby mieszkańców, od 2002 do 2013, zajmują gminy: Miedziana Góra, Piekoszów, Górno, Daleszyce, Masłów – wzrost od 1000 do 1500. Dalej gminy Strawczyn i Sitkówka-Nowiny ze wzrostem ponad 500 mieszkańców, potem te ze wzrostem do 100 do 500 mieszkańców: Bieliny, Zagnańsk, Chęciny i Mniów. W pozostałych siedmiu gminach powiatu kieleckiego liczba mieszkańców spada.
Zbigniew Piątek, wójt gminy Piekoszów, wymienia trzy główne powody, jakie jego zdaniem decydują o osiedleniu się w gminie.
– Dobra lokalizacja, bo jest to gmina podmiejska. Dobry dojazd i nie chodzi tu tylko o autobusy z Kielc, ale także o szosy, których jakość jest coraz lepsza. Przykładem tutaj jest niedawno zakończona przebudowa drogi wojewódzkiej numer 786. Trzeci powód to ceny działek, które u nas są stosunkowo niskie w porównaniu z ościennymi gminami. To głównie decyduje o osiedlaniu się w gminie Piekoszów – uważa wójt.
Sam zresztą, decydując się na zamieszkanie w niej kilka lat temu, kierował się dobrym położeniem geograficznym. – Zadecydowała bliska odległość od Kielc – przyznaje.
Podobnie o powodach z roku na rok większej liczby mieszkańców w podkieleckich gminach wypowiada się wójt gminy Miedziana Góra Maciej Lubecki.
– Przede wszystkim dobre położenie, bo im bliżej od Kielc, tym lepiej. A poza tym ludzie zwracają uwagę na jakość szkolnictwa oraz infrastrukturę. U nas są one na dobrym poziomie i cały czas się rozwijają, więc to także jest czynnikiem decydującym – mówi.
Wójt Lubecki uważa, że w dalszym ciągu u niego w gminie będzie utrzymywała się tendencja zwyżkowa.
– Nie przewidujemy, że liczba mieszkańców za jakiś czas zacznie spadać. Przeprowadzają się do nas młodzi ludzie, więc będą dzieci. Dlatego można sądzić, że przyrost wciąż będzie dodatni – twierdzi.
Ambitnie prze do przodu także gmina Górno. - Tylko w ciągu ostatniego roku przybyło 80 mieszkańców, a przez dekadę aż 1271 osób, bo mamy najniższe z możliwych podatki, cenę za wodę, śmieci, uchwalone plany zagospodarowania przestrzennego, tereny inwestycyjne, bardzo dobrą komunikację, szkoły, dwa przedszkola samorządowe dla wszystkich chętnych z gminy dzieci. Przygotowujemy też tereny pod dalszą zabudowę – 50 hektarów dla inwestycji przemysłowych i 50 pod zabudowę jednorodzinną w Woli Jachowej – Skorzeszycach – mówi wójt Przemysław Łysak.
– Nie bez znaczenia są też walory przyrodnicze. To przyciąga ludzi, którzy chcą tu zamieszkać – dodaje.
Gdy jedni się bogacą, inni biednieją. W tym przypadku dotyczy to Kielc. W ciągu 11 lat liczba mieszkańców zmniejszyła się o ponad 13 tysięcy osób, które wyprowadziły się z miasta, nie tylko do ościennych gmin, ale także poza region, czy za granicę kraju.
Miasto z roku na rok traci i choć jeszcze kilka lat temu mogło pochwalić się ponad 200 tysiącami mieszkańców, teraz ma ich zaledwie 193.822.
....
To pozytywne i naturalne zjawisko likwidacji zboczonych pseudomiast nadetych sztucznie przez PRL przez budowe bezsensownego przemyslu ciezkiego potrzebnego na zbrojenia i glownie po to ze im aparatczyk mial wiecej przemyslu ciezkiego tym mial ciezsza wage wsrod towarzyszy . Zatem wszyscy chcieli miec glownie huty stalownie i inne walcownie . I powstaly ,,kombinaty" do kombinowania ... A przy nich blokowiska ...
Teraz to znika . Juz dawno by zniknelo ale bezrobocie hamuje . Okragly Stol i Balcerowicz zakonsrrwowaly patologie PRL do dzis ... Zmiany sa powolne i niewielkie .