Wojna w Laosie .
Serwis znalezionych frazLinki
- Ashley...
- Pierwsza Wojna Światowa !
- Wojna w Tadżykistanie .
- Wojna jaruzelska ...
- I Wojna Światowa Wielka Wojna .
- KsiÄ Ĺźka
- WybuchĹa walka o wolnoĹÄ W Egipcie !!!
- Jaka jest róşnica pomiÄdzy bĂłstwem, Bogiem a Allahem?
- Rotmistrz Witold Pilecki .
- WynajmÄ pokĂłj 1-os co dwa tygodnie
- Tannenberg 1914
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- pianina.htw.pl
Ashley...
Vang Pao, legendarny generał i przywódca zamieszkującego Laos ludu Hmongów, zmarł w wieku 81 lat w mieście Clovis w Kalifornii. Laotański wojskowy był jednym z największych bohaterów wojny Indochińskiej, jaka w latach 70. toczyła się na terytorium Laosu.
Pao od dziesięciu dni przebywał w szpitalu w związku z zapaleniem płuc. W latach młodości walczył w grupach partyzanckich przeciwko okupującym Indochiny Japończykom, Francuzom i i agresji komunistÓw wietnamskich montujących swój marionetkowy reżim w Laosie.
W czasie wojny wietnamskiej insurekcję ludu Hmongów przeciwko wietnamskim komunistom wsparła CIA. Okres ten, znany w historiografii pod nazwą "tajnej wojny", zakończył się po ucieczce Amerykanów w 1975 roku . Hmongowie zostali sami naprzeciw komunistycznego bestialstwa!Ale to nie obchodzilo Jankesów.
W czasie wojny wietnamskiej Pao, wraz ze swymi oddziałami, prowadził wojnę partyzancką przeciwko siłom laotańskich komunistów i oddziałom wojsk Wietnamu Płn.
W wyniku klęski Amerykanie ewakuowali część populacji Hmongów do USA. Były szef CIA William Colby określił Pao mianem "największego bohatera wojny w Wietnamie". W 2007 roku Pao został oskarżony o przygotowywanie przewrotu w Laosie. Zarzuty przeciwko niemu zostały jednak oddalone.
!!!!!!!!!!
Pao, dla wielu pozostający symbolem walki z komunizmem, w Stanach Zjednoczonych pracował m.in. jako strażnik w sklepie.
!!!!!!!!!
Typowe anglosaskie podziekowanie dla sojusznikow!Jak nie maja z kogos kasy to niech umrze z glodu!Tfu!
Tak to legendarny bohater!Z kim on nie walczyl!Z wszystkimi okupantami!
Niepokonany nigdy sie nie poddal!To USA sie poddaly nie on!Dalsza walka nie byla juz mozliwa Bo Laos byl otoczony przez komune w Wietnamie i Kambodży!
Ale gorale zapisali chlubna karte walki ze zlem!
Chwała im !
:O))))))))
Hillary Clinton z historyczną wizytą w Laosie
Szefowa amerykańskiej dyplomacji Hillary Clinton przybyła w środę do Laosu; to pierwsza od ponad 50 lat wizyta sekretarza stanu USA w tym kraju. W ten sposób Stany Zjednoczone chcą zaznaczyć swą obecność na najszybciej rozwijających się rynkach świata.
Waszyngton liczy także na zrównoważenie ekspansji gospodarczej, dyplomatycznej i militarnej Chin w rejonie - pisze Associated Press.
W czasie swoich rozmów z komunistycznym premierem i ministrem spraw zagranicznych Laosu w stolicy, Wientianie, Clinton poruszyła kwestie ekologii w związku w planowana budową zapory na rzece Mekong, możliwości inwestycji i wspólnych wysiłków na rzecz oczyszczenia kraju z dziesiątków milionów niewybuchów, które pozostały w kraju po wojnie wietnamskiej.
Po spotkaniach szefowa amerykańskiej dyplomacji oświadczyła, że poruszono temat stosunków USA i Laosu od "tragicznej spuścizny przeszłości do szukania sposobności pozostania w przyszłości partnerami".
Clinton odwiedziła także świątynię buddyjską i ufundowany przez Stany Zjednoczone ośrodek protetyczny dla ofiar amerykańskich niewybuchów. Spotkała się tam z mężczyzną, który w swoje 16. urodziny stracił obie ręce i wzrok w wyniku wybuchu bomby kasetowej.
- Musimy zrobić więcej - powiedziała Clinton. - Chciałam tu dziś przyjechać między innymi po to, byśmy mogli powiedzieć ludziom więcej o wysiłkach, które powinniśmy podjąć wspólnie.
Ostatnim amerykańskim sekretarzem stanu, który odwiedził Laos, był John Foster Dulles w 1955 roku.
Stany Zjednoczone zrzuciły na ten kraj ponad 2 miliony ton bomb w czasie tzw. tajnej wojny w latach 1964-1973. Wraz z bombami z czasów II wojny światowej Laos stał się krajem o największej liczbie ładunków wybuchowych na osobę w historii. W powojennym Laosie niewybuchy spowodowały śmierć ponad 20 tys. ludzi - wynika z szacunków rządu, według którego stanowi to największą przeszkodę na drodze rozwoju rolnictwa.
Mająca siedzibę w Waszyngtonie organizacja Legacies of War twierdzi, że oczyszczono tylko 1 proc. zbombardowanych terytoriów. Od 1997 roku Departament Stanu USA przeznaczył na ten cel 47 milionów dolarów.
>>>>
Akurat Cintonowa i Demokraci wywodza sie z ruchu antywojennego i trudno mowic tu o pojednaniu . Oni przeciez byli sojusznikami w 1968 wiec nie musza sie pojednywac. Po prostu czerwoni doszli do koryta i tu i tam . Wypada ubolewac ze tylu Laotanczykow ponioslo smierc w heroicznej wojnie ( naprawde to nie byly zarty gdy na glowe zlecialo 2 MILIONY ton bomb na 2 miliony ludzi w kraju - w lejach powstwaly jeziora ) aby nalozyc kajdany czerwonej niewoli w ktorej sa do dzis ... Diabelskie zludzenie ze komuna da szczescie . Narody Azji chodzily i chodza ciemne i gluche od nieszczecia do nieszczescia . Niestety brak tam Boga czyli Kościoła . Tylko On moze ich uratowac ...